Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Prośba


Tymczasem

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...

Dzięki za ostrzeżenie :)

Trochę mi brzmieniowo nie pasują te nagromadzone "ości" (miłości, zazdrości itd.),

ale to moja (chwilowa ?) preferencja, nie ma się czym przejmować :) Wiersz dobry. 

 

A teraz tak na poważnie: ten tekst wydaje mi się taką trochę psychogenezą,

tzn. wyjaśnia przyczyny pewnych patologicznych zachowań, bo istotnie osoby,

które nie doświadczyły bezwarunkowej miłości ze strony matki czy też obojga rodziców rozpaczliwie poszukują jej w ramionach osoby, z którą są w związku. A to może prowadzić do zaborczości, toksycznej zazdrości, zawłaszczenia i zniewolenia drugiej osoby. Zdrady, jakich dopuszczał się ojciec Peela też mogą rzutować na poczucie bezpieczeństwa podmiotu lirycznego, przez co może on "kochać za bardzo". On o tym wie, ma tę świadomość. 

I broni się przed tym, jak tylko może, aby kogoś nie skrzywdzić. 

Tylko czy na pewno słusznie? Czy na serio nie jest w stanie się opanować przed zawłaszczeniem,

nadopiekuńczością, trybem overcontrol ?

Jeśli tak, to chyba postępuje słusznie... A może odbiera sobie szansę na szczęście?

Szkoda mi go. 

A temat do obgadania na terapii. 

 

Pozdrawiam serdecznie 

 

Deo

Edytowane przez Deonix_ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...