@Alicja_Wysocka
Twój wiersz Alu to mistrzostwo w przejściu od rozpaczy do świadomej akceptacji.
bardzo mocno rozumiem to odnalezienie cudu nie w błysku, a w ciszy i odwadze serca.
zachwyciłaś mnie !!!
Pamięci bohatera wielu moich wierszy -wagabundy, złodzieja,
szelmy, franta, alfonsa
a przede wszystkim wielkiego poety -Francois'a Villon.
Wiersz nawiązuję do mojej ballady łotrzykowskiej "Boże szelmów... pobłogosław króla", która dziś dodam z zakładce prozy.
Czas na szelmowskie,
tragizmu pełne wesele.
Bo czyż może coś innego
wywołać takie poruszenie u gminu, brudnych zaścianków, zamtuzów
i zaułków stolicy.
Tyle usmiechu, radości
i wzniosłej atmosfery wyczekiwania
na wielki finał,
niż największa w kraju szubienica
na placu Grêve w centrum Paryża. Szelmów, frantów, złodziei i morderców,
rozstajne ze
światem widzialnym miejsce.
Sławne nawet bardziej niż
poźniejsza, żelazna ku niebu
skierowana wieża.
Kacie Macieju,
Ty skazanym pokuty nie dokładaj
w dniu ich ostatecznego sądu.
Znaj miłosierdzie pętli i stryczka.
Boże litościwy, Ty zgaś im żywota
bez zbędnego cierpienia.
Gładko jak światła świec,
jak ogniska lamp.
Śmierci, Ty ich pochwyć łagodnie
jako biały gołąb.
A nie szarp ich dusz potępionych, wściekłe dziobem i pazurami.
Jak demoniczny sęp.
Lećcie kamraci ku wrotom niebieskim.
Na boskich owieczek,
zielone pastwisko.
Ja czekam tu w lochu.
Na kolejne wesele szubienicy. Rychtujcie!
A żγwο!
Stryczek z pętelką
na mej drewnianej pani.
Kacie, dostąpisz zaszczytu by wieszać mordercę i poetę.
Ach!
Będzie to dzień niezapomniany.
Prawdziwie przednie widowisko.
@Annna2
to zachwycająca kantata do natury, która hipnotyzuje plastycznością obrazów, od "ptasiego witrażu" po "białe pieluchy" chmur.
w mistrzowskich metaforach, odkrywasz subtelnie, że największą otuchę i zarazem największą tajemnicę kryje się w harmonii świata, który nie musi rozumieć, by pięknie istnieć.
pięknie Aniu ten wiersz napisałaś !!!
@Berenika97
Wspaniały, Mądry Wiersz !!!
Twoja wrażliwość i umiejętność przekładania trudnych emocji na poetycki obraz są absolutnie niezwykłe.
to jest głęboko poruszający i mądry tekst, który zostaje z czytelnikiem na długo.
urzeka mnie zwłaszcza ta przemyślana konstrukcja, od chłodu stygnącego pokoju, poprzez gorzkie, niedojrzałe ziarna słów, aż po straszliwy obraz dławiącej kołdry.
jesteś niesamowicie odważna, stawiając tak szczerą diagnozę relacji z Absolutem.
dziękuję za ten przejmujący wiersz.
jesteś Nika bardzo utalentowana !!!
pozdrawiam :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się