Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Trafny wierszyk. Tutaj jednak kłóciłbym się czy na pewno tylko z bezsilności. Z bezmyślności z pewnością też :-) --- Mnie się jakoś wydaje, że taka już ta ludzka natura jest, gryźć zamiast kochać. Pozdrawiam.

Opublikowano

Żeby kochać nie trzeba niczego obejmować, ani mierzyć, wystarczy pomyśleć. Dlatego jedynie w miłości człowiek jest w stanie dorównać bogom.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Piękny wiersz.

Opublikowano

@duszka Duszko jakkolwiek zgadzam się z Twoim dobrotliwym tonem wypowiedzi, to jednak wydaje mi się, że od czasu do czasu gryźć trzeba i chyba po to by jakoś możliwie funkcjonować, bo inaczej Cię zjedzą, normalnie zjedzą żywcem :))

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A ja od siebie powiem: naszą najgłębszą ludzką naturą jest kochać, ale ponieważ ulegamy pokusie bycia bogami (bezmyślność?), doświadczamy bezsilności, która budzi w nas lęk i gniew... Moja wypowiedź w wierszu jest uproszczona, raczej sygnalizuje temat niż go wypełnia. To moze zrobic czytelnik i zrobileś już trochę Ty :) Dziękuję!

 

Bardzo ciekawa i śmiała myśl!  Bo wlaśnie myślom nadaje decydującą rolę w zdolności kochania, a kochaniu - zdolności upodobniania się do Boga. Mam podobne odczucie :)

Dziekuje Ci i pozdrawiam!

 

Ale może gryźć z miłością..? Albo przynajmniej bez nienawiści? Inaczej zagryźlibysmy sie wszyscy w krótkim czasie ;) Dziekuję, Leszczymie! :)

 

 

Też mi sie to spodobało, gdy "wpadło" mi do głowy :) Cieszę się i dziekuję, Waldemarze!

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 ... lustro  przygląda się z ciekawością  myśli bawią kolorami  słów których  nie trzeba wypowiadać olśnione oczy płoną  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia   
    • Bardzo dobrze rozpisałeś ten wiersz na dwa bieguny - codzienność ludzi, którzy ledwie wiążą koniec z końcem i przepych, w jakim żyją elity rządzące.  Światem rządzi pieniądz - to jest tak banalne, że przestaliśmy już zastanawiać się, co to naprawdę oznacza. Człowieczeństwo w tej rzeczywistości jest niczym, w rzeczywistości, w której tyle jesteś wart, ile ktoś zapłaci za Twoje zasoby (szef, korporacja, państwo). Inaczej zasadniczo nie masz prawa żyć. Współczesna, oparta na globalnych rynkach finansowych, gospodarka ogólnoświatowa, skazuje miliony ludzi na egzystencjalny śmietnik. Jednocześnie mała grupa posiada tyle dóbr, że nie byłaby w stanie tego skonsumować, nawet żyjąc nie 100, ale 1000 lat. Ostatnio coraz więcej mówi się o trendzie w polityce społecznej, który zakładałby sytuację, w której każdy otrzymywałby od państwa minimalny dochód zapewniający przetrwanie. Rzecz do rozważenia, tym bardziej, że miejsc pracy nie będzie przybywać. Rewolucja przemysłowa zlikwidowała miliony miejsc pracy fizycznej (w fabrykach, itd.), obecnie AI zlikwiduje także miliony miejsc pracy umysłowej. Co wtedy z masami zbędnych ludzi, za których możliwości pracy nikt nie będzie chciał zapłacić? Dlatego minimalny dochód gwarantowany to coś, co koniecznie trzeba wprowadzać coraz szerzej. Inaczej przewiduję nasilenie wojen na świecie. Zlikwidują przeludnienie, na wojnach łatwo się wzbogacić, a walki zagospodarują nadmiar niepotrzebnych ludzi. Jest też szansa, że na skutek działań wojennych (np. użycie broni nuklearnej, czy innej, mającej skutki globalne) cofniemy się do czasów, gdy znów ludzkie ręce i umysły będą miały swoją uczciwą cenę. Na pewno obecnie rządząca opcja polityczna nie będzie jednak wspierać polityki socjalnej. Ale przecież odsunęliśmy od władzy nienawistnych pisiorów, więc dlaczego "śniadanie jemy z poczuciem winy"? Toż w uśmiechniętej Polsce zamiast "mijać się jak duchy z rachunkami w oczodołach", mamy się uśmiechać. A dzieci, ogrzewające się przy rysunku słońca, przynajmniej nie będą musiały cierpieć o o wiele bardziej traumatycznych katuszy na lekcjach religii.
    • @Migrena nie nie jestem, ale dzięki
    • @Migrena  Biedańsk się rozrasta. Przeprowadzki do miasta biedy nie da się zaplanować- i wysiada się w nowej rzeczywistości, i kogo zapytać o drogę? I są ulice- Bezradność, Bezsenność, Bezsilność. I nigdy nie wiadomo kiedy się tam trafi. I jest umieranie na raty. Dobry wiersz.    
    • fajny pomysł i ładne   dusza podąża za swoim wiatrem co ją unosi po nieboskłonie nie jest przypadkiem żadnym latawcem czuje rozumie uczuciem płonie   gdy postępujesz uczciwie godnie wiatr ją otula pieści dobrocią a będąc z nim jak w szczęściu tonie wzlata nad ziemię bardzo wysoko :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...