Makowiec

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Myślę, że znalezienie się w podobnej sytuacji może boleśnie weryfikować takie deklaracje ;>

Dziękuję! Że ten makowiec? Mnie się wydaje, że to nie jest jakaś szczególnie wyszukana metafora ;D

[Anna_Sendor]

@error_erros Nie chodzi o sam motyw, ale sposób budowania w odniesieniu do niego sytuacji:). Trzym się.@error_erros W dechę. Niesamowite te Twoje metafory.

[Leszczym]

@error_erros Kapitalny wiersz!!! Świat bywa pełen goryczy to i nasze Święta są czasem nią podszyte. Ale jest nadzieja i tego się trzymajmy :)

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję ślicznie!

Obawiam się, że ja już nadziei za bardzo nie mam ;]

[Rafał Hille]

kiedyś ze słomy makowej wytwarzano heroinę w Polsce

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No tak, wiedziałem, że nie uniknę takich skojarzeń :P

[GrumpyElf]

@error_erros Rewelacja. Mocno przemówił sens Twoich słów, wdarłeś się w moją percepcję na co najmniej te święta, gdy będę jeść makowca. Lukier jako zeskorupiałe szczęście - kłaniam się. 

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję. Mam nadzieję, że nie obrzydziłem Ci makowca do reszty i jakoś tam go przełkniesz :P

Kurde, obawiałem się, czy ta metafora z lukrem nie będzie zbyt oczywista.

[Czarek Płatak]

Kapitalna treść. Pomimo rymów nie trąci patosem. Jest śpiewna i mądra. I smutna co mnie bierze już, że hej. 

Pozdro! 

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękóweczka! To jest przekleństwo wierszy rymowanych - myślenie, że muszą być albo patetyczne, albo infantylne. A przecież da się być pomiędzy, co mam nadzieję, że mi się czasem udaje ;>