Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Czarek Płatak szczerze myślę, że jest pewna kategoria osób, która nie tylko nie chce płynąć z prądem, ale naprawdę tego nie potrafi. Czasem sobie myślę, że ja niekiedy bym chciał tak popłynąć, ale najzwyczajniej w świecie nie mogę. Nie potrafię się z tym utożsamić, a im jestem starszy tym bardziej nie umiem. Fajny komentarz, bo tak kto wie, czy najwięcej łusek peel nie miał na oczach :/ 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wymowny tytuł, kótry wraz z rozwinięciem, sprawia że wielu może się pod tym podpisać. 

 

Mi najbardziej przypdała trzecia strofa. Pod nią podpisuję się sercem. 

 

Pozdrawiam i gratuluję rozważań. 

A tak na marginesie - co dla ciebie znaczy "płaski garnitur" ? ;) 

Opublikowano

@Radosław Chodziłem codziennie w garniturach, bo z zawodu jestem prawnikiem. I tak sobie myślę i wspominam, że garnitury właśnie płaskie były, wypłaszczały sylwetkę i co gorsza myślenie. Dla mnie zwrot płaski garnitur jest jakby czymś co skraca perspektywę, upraszcza, jest odarte z uczuć właśnie. Nie ukrywam, że miewam zastrzeżenia do urzędowych, czy garniturowych postaw, choć temat jest mocno skomplikowany i wieloznaczny. Z czasem coraz bardziej odchodzę od płaskiego myślenia spod płaskiego garnituru. Ciekawa rzecz, że garsonki jakoś mniej płaskie mi się wydają :))

@Leszczym A-ha - miło Cię u mnie widzieć :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję. :)
    • Wiedziałeś ile gwiazd spadło z Twoich ust, ileż błękitów każde tchnienie wydawało, a smutek wciąż rósł.   Twój bieg Jim dawno się skończył, "Klub 27" to zakręt drogi jak Krzyż opuszczony z baldachimem cierni.  Park wypełniony milionami chwilowych dreszczy. Włosy jak u Dionizosa, półnagie i ciemne, czy uwierzyłeś jak Nietsche, że Bóg się objawił?   Światem od dawna rządzą Penteusze, tu drzwi są zawsze zamknięte. jeszcze raz nabrać w pierś haust, a potem objąć słowa drżącymi rękami. To tylko znikający pociąg, rys słońca z pełnymi refleksami.   Jak dobrze że ciągle są deszcze, łzy w nich można schować, nie pasują, za duże są.   Cisza tu. Czy tam jesteście tacy sami?                    
    • Tak, tylko ja dwa razy się wymigałem a Roma mnie wywołała do tablicy, a ja jak ktoś pyta to muszę odpowiedzieć. A jak już odpowiadam to szczerze bez względu na konsekwencje. I zaznaczyłem „dla mnie” nie jak to stosują inni bo tu nie mam doświadczenia i nie wiem, ale wiem co mnie się podoba w innych piszących bo kocham piękno w każdej postaci. Dlatego nigdy nie spędzam czasu wolnego na plaży tylko w muzeum w wierszach w gwiazdach i wtedy może być na plaży a brzegiem morza to lubię iść nawet i kilka kilometrów tylko nie leżeć za parawanem.
    • Słyszysz, psie - to do ciebie! Zakłamany, w kagańcu własnego brudu. Pij swoją wodę z brudnej rzeki, żryj kości cudzego, śmiertelnego trudu!   Ty, który wyłeś do księżyca zdrady, a teraz patrzysz w oczy gwiazd niesławy. Ty, pędzący za własnym ogonem, jak hycel - byle coś złapać, dogonić!   Goń sobie, goń! Goń sławę, goń dobrobyt, dostatek podany w czaszkach tych, którym teraz podajesz łapę.   Zlizuj psie, własną ślinę z lustra kałuży. Liż! Chłeptaj ją - pamiętaj jej smak. Potem nie będziesz miał okazji pamiętać, ile znaczyło dla ciebie własne ciało.   Turlaj się i tarzaj w piórach, w puchu przepiórek i kawek, które śmiałeś przepędzać.   Siadaj! Aportuj! Kładź się i leż przed panem, któremu liżesz buty, choćby były w błocie spod obcej budy.
    • @Robert Witold Gorzkowski Przeczytałem teraz w bezkresnym internecie, że wielcy poeci często stosują nawiasy w swoich utworach. Podane nazwiska to Thomas Eliot, Stefan Barańczak, Wisława Szymborska.   Ja się chyba nigdy z nawiasami w poezji nie zetknąłem. Dopiero Roma...... No ale Roma może przecież wszystko. I to cholera jest wciąż piękne i niezwykłe.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...