Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Leszczym Dzięki, dzięki i jeszcze raz dzięki! ;)

@Anna_Sendor Ciekawe spostrzeżenie, Aniu. Dzięki i pozdrawiam. 

@izabela799 Do starości peelce jeszcze daleko ;) 

@corival To prawda, a czasem też wątpimy we własne zmysły na widok czegoś, w co wierzyć się nie chce. Uściski, Cori. 

@Antoine W Niektórzy ślepną niemalże zawodowo, gdy coś wypada zauważyć ;) 

@valeria Oj tak, Valerio, sen to niezwykła medycyna. 

Opublikowano

@GrumpyElf Im dłużej człowiek patrzy na świat, tym bardziej wybiórczo go widzi. W końcu dochodzi do wniosku, że najbezpieczniej jest widzieć tylko to, czego dostrzeganie leży w jego interesie. Wtedy na przykład można  miarę bezboleśnie przejść obok człowieka umierającego na ulicy.

Druga strofa najbardziej mi się podoba. Wyczuwam w tym niedowidzeniu ingerencję osób trzecich. I jakbym nie patrzył, kojarzy mi się z propagandą, sterowaniem przepływem informacji i narzucaniem interpretacji tego, co widzimy. Nie za daleko odleciałem?

Opublikowano

Ciekawie, ładnie - zarys obrazu - chyba zgodnie z intencją -
- kreśli się w mojej czytelniczej wyobraźni. 

Jeden wers mi nieco zgrzyta tylko:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

bez "wiem" czyta mi się jakoś płynniej i się nie gubię. 

Ale zdaję sobie sprawę, że to "wiedzenie" Podmiotu jest jednak istotne dla treści utworu. 

 

Pozdrowienia :)

 

D. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz, dotknąłeś bardzo dużego dylematu... jak żyć, aby się nie stępić do poziomu ameby. Nigdy nie chciałabym bezboleśnie przejść obok człowieka umierającego na ulicy - w ogóle nie chciałabym tak po prostu przejść i nie starać się jakoś pomóc, ale być może kiedyś tak się stało i za bardzo patrzyłam przed siebie? 

Dobrze wyczułeś... Ten tekst jest napisany pod wpływem rozczarowania tym, co stanęło przed oczami. Latasz na trafnych pułapach, ptaszku. 

  • 2 tygodnie później...
  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Moondog bardzo ujmujący wiersz. Przez postać poety moja interpretacja zahaczyła o gwiazdy.
    • @Annna2 zrobiłaś niesamowity klimat wraz z utworem czyta się go doskonale. Tak trochę nie mogę tego przeżyć bo pierwszy raz od lat nie udało mi się kupić biletu na konkurs na żaden etap. Choć mój faworyt zwyciężył nie byłem zadowolony bo 17 letnia Chinka skradła moje serce. Nie rozumiem decyzji sędziowskiej pomimo jego wirtuozerii, w grze jego nie było polskiego ducha polskiego dworu i polskiego kompozytora a wiersz bardzo inteligentny i na czasie!!! @tie-break obliczono że po upadku naszej cywilizacji zostanie warstwa na ziemi nie grubsza niż 1mm. O złomie nie było mowy.
    • @nieporadnik   Dobre; żyto żrą i na drzewo też wejdą.        
    • @Simon Tracy śmierć nie jest mi obca, już się z nią zapoznałem i często ma ludzkie oblicze. Ja ją wręcz zaplanowałem, tylko w momencie wchodzenia w jej objęcia silniejsze były oczy mojej mamy, które przebiły się przez śmierć. Poezja to było remedium na moje stany. Przez długi czas moi przyjaciele znając moje jesienne skłonności nękają mnie telefonami. Czy jeszcze o nich pamiętam tak pamiętam, czy jestem im wdzięczny nie wiem raz tak raz nie. Półtora roku temu ożeniłem się i chyba to był przełom, kiedy powiedziałem śmierci że musi jeszcze poczekać. Moja żona wie że ja śmierci się nie boję i każdego dnia upewnia się że nie chcę pójść w jej ramiona. Patrzy na mnie z taką miłością że mnie rozczula - w końcu mam dla kogo żyć. Znajomi pomogli mi wydać tomik moich destrukcyjnych wierszy. Nie były one szczególnie okrutne bo tych dla mnie najbardziej destrukcyjnych nie dałem a i tak powodowały w ludziach duże emocje wraz z ich odrzuceniem i nie czytaniem mojego piekła. Dla mnie jednak to jest dziennik, który czytam sobie gdy dopadają mnie czarne myśli i jest mi lepiej. Mój serdeczny przyjaciel twierdzi że ludźmi z grupą krwi 0Rh+ trzeba się specjalnie zajmować bo są bardziej samodestrukcyjni. I może coś w tym jest. A może to wszystko to tylko plotki. W każdym razie jest noc 3:35 a ja pomimo zmęczenia piszę wiersz i na chwilę oddaliłem się myślami i przypadkiem przeczytałem twój wiersz i wiem o czym piszesz a to już bardzo dużo. I wiedz że taka poezja też jest potrzebna tylko z gruntu odrzucana przez ludzi bo strach bo obawy o wywołanie wilka z lasu, a ci którzy czują tak samo się nie odezwą ale bardzo ją czują i bardzo im pomaga współistnienie w cierpieniu. Rozpisałem się bo wiersz mnie ujął pozdrawiam 
    • E, ty babo, a... be; już masowo sam żuje baobaby te.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...