Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo dobry tekst. Każdy katolik powinien w zasadzie cieszyć się na mysl o własnej śmierci, a i ci których opuszcza powinni być zadowoleni, że jest szczęśliwy.

Miało być "ukaże" czy "okaże'?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Franek K  ,,Ukazać", ale dzięki za troskę :)

Powinno tak być, ale wszyscy jednak wiemy, że śmierć, w szczególności osoby bliskiej, jest bez względu na wiarę bardzo bolesna i pocieszanie kogoś na zasadzie ,,przecież nic się nie stało", to zaiste niedźwiedzia przysługa. Najważniejsze to okazać zrozumienie i subtelnie przekazać nadzieję. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - wesołe marzy się komuś umieranie...którego i tak nie zobaczy

                                                                                                                                Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Waldemar_Talar_Talar O co to to nie, jeśli coś wynika z tego tekstu, to marzenie o życiu, którego śmierć jest dopiero początkiem i przez co nie powinno się nią (zbytnio) smucić. Pozdrawiam serdecznie Waldemarze

Edytowane przez dmnkgl (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dmnkgl Jak zawsze to jest mega dopracowane, dopieszczone i zapięte na ostatni guziczek jak surdut. Mam nieodparte wrażenie, ilekroć CIEBIE czytam, że jestem w samym centrum baroku, jeśli miałbym to porównywać w architekturze z licznymi zdobieniami. Muzycznie też przygrywa mi Bach więc to by się zgadzało. Pozdrawiam

 

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pan Ropuch  Hmmm. Z barokiem kojarzy mi się głównie przesyt, kicz i przerost formy nad treścią. Z drugiej zaś strony epoka ta niosła ze sobą silnie jeszcze zakorzeniony w Europie duch chrześcijański i niebanalne idee metafizyczne. Potraktuję to więc jako komplement za który bardzo dziękuję :) 

Przywiązanie do detalu o którym piszesz towarzyszyło jednak (silnie) poezji aż do czasu modernizmu, od którego zaczęło się to wszystko ,,sypać". W wyniku tych zmian żyjemy w czasach, w których forma jest kwestią absolutnie drugorzędną- liczą się emocje wzbudzane w odbiorcy, prostota i elegancja. Taka zastana sytuacja budzi naturalną dla każdego okresu przejściowego, chęć zmiany, buntu, którego wyrazem jest do tej formy przywiązanie. Moja ,, twórczość" ma być kolejną cegiełką w tym dziele i mam nadzieję, że któregoś dnia to ono będzie z powrotem dominować w światku literackim. Pozdrawiam serdecznie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @aff Wiesz, nie wiem czy wiesz, ale figurant ma konotację również kryminalną. W prawie karnym nazywają tak tych co się kręcą wokół przestępstw, ale ich nie robią. Wiem, bo w takim miejscu robiłem dość długo i czasem uważali mnie za figuranta. A jak już zdaje się naprawdę im udowodniłem, że byłem co najwyżej figurantem to mnie zdaje się zwolnili. Nie przepraszam chcieli chyba - o ile to jest prawda a tu schizo więc 100 prawdy trudno się doszukać - chcieli żebym poszedł  z donosem na Policję. I zdaje się jakbym poszedł to bym poszedł z donosem tylko na siebie. No różne takie podpisy, psy tropiące, miły policjant etc. A potem się jeszcze chyba okazało, choć pewności nie mam, że im wyszła chyba klapa, bo jakoś nie słyszałem żeby kogoś kogo znałem bardziej drapnęli. No ale też nie wypytywałem, bo straciłem kontakt. No a potem pobujałem się tu i tam, żona mnie spłaciła, i zająłem się pisarstwem na dobre. No ale wiesz strach jest taki, i to ich chyba, że zawsze coś mogę opisać. A mogę. Choć już pozapominałem całe mnóstwo i nie chcę sobie przypominać. Ale wiesz czasem takie pytanie człowieka złapie kto tu jest zdrowy, a kto chory tak naprawdę? Kto powinien brać leki, a kto wcale nie? Z kim na oddział, a kogo lubić po prostu, bo wporzo... Ech, życie boli, nic nie boli tak jak życie...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zrobiłem taką auto-esencję wedle mojej subiekcji. Faktycznie oba utwory mają dużo wspólnego. Dziękuję za górne nawiązanie, pozdrawiam!
    • @Wewnętrzny Odgłos   A proszę bardzo, moja religia ma blisko 6000 lat i jest starsza od sekt monoteistycznych - judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, także: od buddyzmu, podstawowa różnica pomiędzy religią politeistyczną i monoteistyczną jest taka, słowiański poganizm jest złączony z trybem sześciu pór roku i jest mocno związany z realizmem, stąd: Perun - Piorun, Światowid - Światło, Jaga - czarodziejka itp. itd. Oczywiście, my, Słowianie, wierzymy w byt nadprzyrodzony, stąd: spalanie ciała po śmierci danego członka - prochy oddajemy Świętej Matce Natury - Ziemi, natomiast: dusza odchodzi w zaświaty....   Przechodniu   Nie mówmy już o żadnej tam Sparcie, zmęczeni synowie Ateny    odmówili bezsensownej walki, rozmawiają zrezygnowani o zielonej trawie,   niedługo spadnie zabrudzony śnieg, puste ramiona lasu drżą - Strzybóg    ostrzega: najpierw - wolno i potem szybko jak najszybciej,   widzisz już tylko same puste bezdroża, posłuchaj mnie - jam jest Świętowit...   Autor: Magdalena      Łukasz Jasiński 
    • @FaLcorN pod aksamitnym cieniem nocy jest taka samotność co nie boli jest taki świat co nie zna niewoli  jest też taki deszcz co nie moczy pod aksamitnym cieniem nocy   jest taka samotność na dnie duszy co daje wytchnienie i co wzruszy przywraca skrzydła mym marzeniom i nadzieje lata jesienią   jest taki deszcz co na serca pada gdy za progiem smutek się podkrada a za oknem noc ze spokojem tuli do snu miasto zmęczone   jest taki świat gdzieś za słów granicą gdzie miłość chodzi każdą ulicą gdy chwili wytchnienia potrzeba on szybko w muzykę się zmienia    spotkajmy się więc na mlecznej drodze puśćmy czasem marzeń naszych wodze i całujmy do ust niemocy pod aksamitnym cieniem nocy
    • @mariusz ziółkowski Jadziesz Mariusz :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...