Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I. Biało czerwona. Rękawiczka

 

Lodowy potwór zawsze kręgosłup przetrąci

w białej. Glace

 

Spec od frontu mokrych robót

naciągnie. Krwiście czerwoną

 

A biało czerwoną - pajac

kolczykowany. Ten skryto- i  jawnobójca

mojej Ojczyzny  -

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Już nigdy nie ułożę palców

w literę V

 

II. myślenice

 

Piast-paliwoda sam Bolesław Chrobry

przemyśliwa wielce konstruktywnie

jak za dupę złapać i do szmat nakopać

pokojowemu nobliście

który królewskim imieniem ochrzcił

zarazę-insekta. Pluskwę i krwiopijcę?

Opublikowano

NIe rozumiem o czym piszesz.

Jedynie ten fragment udaje mi się oblec w treści.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A więc tylko odcisk nieco umorusanej kociej łapki zostawiam

Opublikowano

Witaj -  w twoim stylu czyli wiersz ciężki  - wszystkiego też nie kumam ale drugą część

chyba rozumiem ale nie chcę wkładać kija do mrowiska.

Więc na tym przestanę. 

                                                                                                                                                                                              Radości z dnia życzę

        

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 Rozczarowujesz mnie.

Przecież to ułożenie palców daje duże możliwości.

Jak zegniesz ten obok kciuka to przekaz może być zupełnie inny.

 

                                                                                                               pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Słyszysz, psie - to do ciebie! Zakłamany, w kagańcu własnego brudu. Pij swoją wodę z brudnej rzeki, żryj kości cudzego, śmiertelnego trudu!   Ty, który wyłeś do księżyca zdrady, a teraz patrzysz w oczy gwiazd niesławy. Ty, pędzący za własnym ogonem, jak hycel - byle coś złapać, dogonić!   Goń sobie, goń! Goń sławę, goń dobrobyt, dostatek podany w czaszkach tych, którym teraz podajesz łapę.   Zlizuj psie, własną ślinę z lustra kałuży. Liż! Chłeptaj ją - pamiętaj jej smak. Potem nie będziesz miał okazji pamiętać, ile znaczyło dla ciebie własne ciało.   Turlaj się i tarzaj w piórach, w puchu przepiórek i kawek, które śmiałeś przepędzać.   Siadaj! Aportuj! Kładź się i leż przed panem, któremu liżesz buty, choćby były w błocie spod obcej budy.
    • @Robert Witold Gorzkowski Przeczytałem teraz w bezkresnym internecie, że wielcy poeci często stosują nawiasy w swoich utworach. Podane nazwiska to Thomas Eliot, Stefan Barańczak, Wisława Szymborska.   Ja się chyba nigdy z nawiasami w poezji nie zetknąłem. Dopiero Roma...... No ale Roma może przecież wszystko. I to cholera jest wciąż piękne i niezwykłe.
    • @andrew też ufam. piękny
    • @Migrena no tak, jak poetka zdecydowałaby się wpelni poprowadzić cały wiersz tak nowocześnie jak ty to robisz co się nie bierze jeńców na wstęp dostaję młotkiem a potem rozrywają mnie konie na cztery strony świata to owszem jestem za. Ale jak mruga do czytelnika poezją Mickiewicza a potem jest biologia to już niekoniecznie. 
    • obcy (epilog)     dawno dawno dawno temu  kiedy moja ciocia przewoziła pasażera na gapę (a trochę później jej cień)   do końca  przez dłuższe chwile tryskała  dobrym humorem  plując lustru w twarz po czym   umarła jak drzewo w koronie ze słońca
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...