Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jesteś jak jesienna trawa
cała z wilgotnych mgieł
przyćmiewasz chryzantemy
już wiesz jak pali słońce
jak potrafi ciąć deszcz

jesień cię wyważa doświadczeniem
delikatna
soczysta
wonna dojrzałością
szalonej wiosny
frywolnego lata

kładę się obok
reguluję oddech do wspólnego
spoglądamy jak wirują
czerwone kulki jarzębiny

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Równie jak Alicji - twój wiersz zachwyca miękkością słów .
Śliczny wiersz Dyziu , taki do zapamiętania , na jesienno zimowe wieczory
polecany ponieważ wówczas najbardziej będzie biło od niego ciepło
którego będzie nam brakowało .
pozd.
Opublikowano
jesteś jak jesienna trawa cała z wilgotnych mgieł
przyćmiewasz chryzantemy już wiesz
jak pali słońce jak potrafi ciąć deszcz

jesień cię wyważa doświadczeniem delikatna
soczysta wonna dojrzałością szalonej wiosny
frywolnego lata

kładę się obok reguluję oddech do wspólnego
spoglądamy jak wirują
czerwone kulki jarzębiny


Dyziu, jest tak: rym pojawia się i znika, co mi nie przeszkadza, bo można i tak. Ale wersyfikację bym zmieniła. Pozbyłabym się też inwersji "słońce pali". Powyżej moja wizja, ale nie mówię wierszowi "nie", ponieważ podoba się. A to za sprawą pięknie wyznanego uczucia.

Cieplutko,

Para:)
Opublikowano
za chwilę bałwanek stanie
z marchewkowym noskiem
węgielkami w oczach
i cztery pory roku
gotowe
ale jesień kocham najmocniej
te kolory rudawo-purpurowe
żółcienie w cieniach zieleni
półcienie na twarzach kobiet
w salonie
na fotografiach w sepii
w koralach koloru jarzębin




Panie Dyziu, noo, zabieram wiersz do ula, niech siedzą z tym Alicji,
a jarzębinę dołożę do zbioru (z nadmiaru ambicji)
:D
do jutra zatem!
buziak!
Opublikowano

wiersz jarzę bi nie ;)
Fajnie, ciekawie i z sensem napisany wiersz. Mądrość jesieni szczególnie.
Tylko co było pierwsze, to dużo trudniejsze niż z jajem i kurą.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuje za ciepłe słowo, rzeczywiście problem jest nierozwiązany
Ale czy mogę być na tyle arogancki, by choć próbować rozwiązać
Pozwól więc, że coś tam bąknąłem

Dziękuję i pozdrawiam
Opublikowano

siadłam ci ja pod tą 'jarzembiną' i co? nie ma ani jednego korala,
to Twoja wina Dyżku,
zdmuchnąłeś wszystkie
albo i same poleciały za Tobą
w lirycznym opędzie!!
pobiegną i ja z Twoim wierszem w glowie,
zanucę zaśpiewam może mi echo odpowie:))

zabieram wiersz!! macham skrzydłami w tym pędzie:))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O tym Aniu, że masz rację nie muszę Ci pisać.
Zmienię „inwersję” bo to nic nie zmieni ( dla mnie)
Ale wiersz jest własnością adresatki i musiał by ją poprosić o
zgodę na zmianę wersyfikacji i chyba się nie odważę
( oczywiście żart )
Dziękuję gorące uściski
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Za co ten areszt, czy nie lepiej żeby oba zaczekały na zielonym na kompana towarzycho,
przestępując z nogi na nogę
bo ja będę czekał na czytanie
Dziękuję szczególnie za buziaka
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Późno – a co jest wcześnie, oboje kochamy tę teorię i z sympatią odbieram
pogardę dla siwych włosów lub ich ewentualnego braku

Względność Elu względność


Tym razem miast sympatycznego buziaka, względnie stateczny uścisk
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Prawda że dojrzałość jest tylko zmęczeniem to bujda
tych co pobierają składki na ZUS

Ona ssie siłę z pamięci młodości bo zapracowała

Śpiewaj, nuć, tańcz, tak kolorowo
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Igraszki z czasem   A gdybym tak spróbował jedną małą chwilę, Przemienić w nieskończoność? Powiedz, co ty na to? Sekunda, która szybko po sekundzie ginie, Nagrodą niechaj będzie, ale też zapłatą.   A teraz dwie kolejne i dwie zaraz po nich; Te pierwsze, jakże krótkie. Chciałby się więcej, Lecz trzeba wszak odpocząć. Czyżbym był szalony? Och, widzę jak mnie prosisz. Są już, och, nareszcie!   Wciąż nie wiesz, jak to działa? Proszę, mamy trójkę, A w trakcie trzech następnych znów odpoczniesz sobie; W porządku, wiem co czujesz. Skarbie, tak to ujmę: Wyruszasz w wyznaczoną oka mgnieniem drogę.   To cztery? Ach, to cztery! Nie patrz tak, kochanie. Zbyt szybko wszystko mija. Proszę, bądź cierpliwa, Bo więcej, coraz więcej wkrótce już się stanie, Lecz teraz niechaj ciało jeszcze odpoczywa.   No dobrze, powiedz kiedy piąta z nich wybije; Pamiętać musisz o tym. Sama wiesz najlepiej, Że nigdzie się przed czasem naga nie ukryjesz, Więc proszę, nie oszukuj. Wiesz, że znam cię przecież.   Wołają głośno szóstki; Słyszę jak odliczasz, I słyszę też twój oddech między sekundami. Wystarczy. Odpoczynku kilka chwil się zbliża, Więc pomyśl o siódemce między oddechami.   Rozumiesz wszystko, prawda? Widzę potwierdzenie, Więc zwiększać o sekundę rozkosz ciągle będę, Lecz po niej, by napawać móc się twoim drżeniem, Na moment identyczny ustanowię przerwę.   Najdroższa, spójrz na siebie; Przyjrzyj się dokładnie, Bo oto namiętności rządzą emocjami. Do ilu umiesz liczyć? Czekaj, niech no zgadnę; Spełnienie nie tak długo wprawdzie przeciągamy.   Co będzie za minutę, albo za godzinę? A jeśli nie pozwolę i przeciągnę dalej? Bo widzisz, nieskończoność powolutku płynie, Dlatego niespełniona przy mnie będziesz stale.   --
    • @huzarcDziękuję :). 
    • @Gerber No cóż, wiedza zabija prostotę – i Ty o tym napisałeś. Fizyka kwantowa, astrofizyka, wszystkie te odkrycia, które miały wyjaśnić świat, a tylko go skomplikowały. Zachód słońca to już nie cud, tylko geometria orbity. Księżyc "udaje" – bo wiemy, że tylko odbija. Niebo nie jest niebieskie – to tylko rozproszenie Rayleigha. Lubię ten twój stos zaprzeczeń na końcu - jak schody prowadzące donikąd, coraz bardziej się załamujące. Świetny tekst! Za to poezja może wszystko wyjaśnić! :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...