Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kołysanka tej nocy mruży oczy, jak kot,
usta na wpół, uroczo, ziewnie mroczą się w śmiech,
suknię ma z koroneczki, stanik biały – to pot,
sturamienna, stumleczna liczy nieba do trzech.

na obcasach się wspina, stuka śpiące sto pas,
zajrzy w noc pod pierzynę, sprawdzi brzmiące sto mar,
trochę jak niedziewczyna, trochę jakby nieczas.
harfą czerni wspomina spity winem nieczar.

a w kominie się snują sprawy ważne jak dym,
kołysanka kołuje. środek dłoni – jak hymn.
zasypianie w ramionach ułożonych pod wiatr,
cichobrzmienie omdlone, baju – baju, śpi czart.

Opublikowano

Jolu: Proszę bardzo! Mówisz, i masz! Voila! Cieplutko, przez kompromis:)

kiedy Jolka woli ziewać
nie ma czasu już na śmiech
trzeba zwiewać i zaśpiewać
gdzie wanilia śpi i pieprz

pod pazuchę nawet w ucho
myszy wlazły mruczy kot
zamknij oczka uparciucho
ach ta Jolka to jest trzpiot

Para:)

Opublikowano

Taro! Czyli - w sam raz na jesienny wieczór.

łasi mi się mysia minka,
kotu - mleczko już się śni,
psoto, co to pod pierzynką?
zaśnij, uśnij mi dziewczynko,
niekoniecznie w pojedynkę.
a za oknem białe mgły.

Dobranoc, Taruniu! ;)

Opublikowano

A mnie, Aniu, Twoja kołysanka zapachniała macierzyństwem mocno zaakcentowanym w słowach: sturamienna, stumleczna- kochająca matka ma tyle ramion: do przytulania, mycia, karmienia...

zasypianie w ramionach ułożonych pod wiatr

... chronienia

Przepięknie wyśpiewałaś swą Matczyną miłość!

Z macierzyńskim pozdrowieniem, Grażyna.
:)

Opublikowano

Pięknie szemrze ta Twoja kołysanka dla "niedziewczynek" i zabiera do wielu miejsc. Tak ładnie bawisz się słowami, Anno - "cichobrzmienie omdlone" tak się do mnie przykleiło, że muszę je wciągnąć na listę zakazanych do używania w wierszach ;) Pozdrawiam :)

Opublikowano

Płenta się wywróciła na tym bajecznym piruecie (człowiek się nastawił na ambitną poezyję, a tu...)
Pozdrawiam
PS. Te Leśmianowe ślady na języku są pomysłowe, nie wiem jak z francużyzną, bo nawet wyartykułować poprawnie nie potrafię.

Opublikowano

Dawniej: Masz rację. Teraz też mi się to nie podoba. Jak mogłam wysmażyć takiego gniota??? Nie wiem! Francuszczyznę poprawiam! Albo - wyrzucam!
Dzięki, pozdrawiam cieplutko, Para:)

Już poprawiam, o, poprawiłam. O!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mozzarella fal/le raz z om.    
    • Plaża, tok i kota żal.    
    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...