Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Liczył się na pewno z dyskusją, skoro zadaje w artykule pytania, to z pewnością nawet oczekuje odpowiedzi na nie.
A ja pytam o dokładniejszą notkę biograficzną tego księdza.
Czy może prowadzi badania (obserwacje astronomiczne albo astrologiczne)?
Czy jest związany z nauką?
Bo myślenie, że księża się tylko modlą jest błędem. Oni prowadzą normalne życie, także naukowe, kulturalne itp.
Pamiętam jak było szczepienie przeciw wściekliźnie lisów w mojej miejscowości.
Latały samoloty czymś pryskały dopiero tydzień po fakcie dowiedziałem się z "DP"
że było szczepienie lisów. Też chciałbym chociaż raz dostać informację przed, a nie po fakcie.
no ale chyba nie pyta Pan mnie. proszę wysłać do Niego maila, umówić się na kawę, przeszukać naszą klasę;)
nie wątpię, że duchowni prowadzą normalne życie:) nawet erotyczne! 18 lat mieszkałam bardzo blisko Częstochowy, widziałam paulinów, którzy mieli dzieci i kobiety, co więcej - w parafii obok mieszka ksiądz, który spłodził trójkę dzieci z dwiema kobietami - teraz Kościół płaci im alimenty. także dużo wiem o normalnym życiu duchownych:) absolutnie nie twierdzę, że tak mają wszyscy - ale nie można zaprzeczać, że takie rzeczy się dzieją.
  • Odpowiedzi 127
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

A kto udowodnił, że duchowny nie ma racji?

Na całym świecie od wielu lat cały postęp naukowy opiera się nie na udowadnianiu że czegoś nie ma (a Pan tego od dyskutantów wymaga), lecz na udowadnianiu że coś jest (czego z kolei vacker i Olesia domagają się od autora dyskutowanego artykułu). Dopóki ów ksiądz nie udowodni istnienia takiego wpływu to to po prostu jest szalona, niepoparta żadnymi danymi teoria. Gdyby odwrócić ciężar dowodu - to jak Pan udowodni że nie ma latających pomarańczowych fok lub testujących czystość dziewiczą jednorożców?

Tak na marginesie: powyższe dotyczy wszelkich teorii także teologicznej teorii kosmologicznej, zakładającej powstanie Wszechświata na skutek działań istoty nadprzyrodzonej. Nie ma dowodów na istnienie Stwórcy = świat nauki uznaje, iż stwórca nie istnieje.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zaczęto piętnować duchownego, bez udowodnienia, że nie ma racji.
Skoro ktoś twierdzi, że wypowiedź księdza ma wpływ na społeczeństwo,
to twierdzi, że ludzie ufają księżom.
Obowiązek udowodnienia, że duchowny nie ma racji i że nie istnieje taka możliwość ciążył na redaktorze piszącym o tym co ów duchowny napisał...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zaczęto piętnować duchownego, bez udowodnienia, że nie ma racji.
Skoro ktoś twierdzi, że wypowiedź księdza ma wpływ na społeczeństwo,
to twierdzi, że ludzie ufają księżom.
Obowiązek udowodnienia, że duchowny nie ma racji i że nie istnieje taka możliwość ciążył na redaktorze piszącym o tym co ów duchowny napisał...
a niby dlaczego on ma udowadniać? on przecież tylko przytoczył treść artykułu!
udowodnić powinien ten, kto postawił tezę - to normalny bieg rzeczy od zarania dziejów.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Liczył się na pewno z dyskusją, skoro zadaje w artykule pytania, to z pewnością nawet oczekuje odpowiedzi na nie.
A ja pytam o dokładniejszą notkę biograficzną tego księdza.
Czy może prowadzi badania (obserwacje astronomiczne albo astrologiczne)?
Czy jest związany z nauką?
Bo myślenie, że księża się tylko modlą jest błędem. Oni prowadzą normalne życie, także naukowe, kulturalne itp.
Pamiętam jak było szczepienie przeciw wściekliźnie lisów w mojej miejscowości.
Latały samoloty czymś pryskały dopiero tydzień po fakcie dowiedziałem się z "DP"
że było szczepienie lisów. Też chciałbym chociaż raz dostać informację przed, a nie po fakcie.
no ale chyba nie pyta Pan mnie. proszę wysłać do Niego maila, umówić się na kawę, przeszukać naszą klasę;)
nie wątpię, że duchowni prowadzą normalne życie:) nawet erotyczne! 18 lat mieszkałam bardzo blisko Częstochowy, widziałam paulinów, którzy mieli dzieci i kobiety, co więcej - w parafii obok mieszka ksiądz, który spłodził trójkę dzieci z dwiema kobietami - teraz Kościół płaci im alimenty. także dużo wiem o normalnym życiu duchownych:) absolutnie nie twierdzę, że tak mają wszyscy - ale nie można zaprzeczać, że takie rzeczy się dzieją.
Pytanie jak najbardziej do Pani, bo to Pani twierdzi, że jego tezy są niedorzeczne.
Czyli Pani ma wiedzę, że on nie prowadzi badań na ten temat i że tylko "wmawia". To Pani ręce i nogi opadły.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no ale chyba nie pyta Pan mnie. proszę wysłać do Niego maila, umówić się na kawę, przeszukać naszą klasę;)
nie wątpię, że duchowni prowadzą normalne życie:) nawet erotyczne! 18 lat mieszkałam bardzo blisko Częstochowy, widziałam paulinów, którzy mieli dzieci i kobiety, co więcej - w parafii obok mieszka ksiądz, który spłodził trójkę dzieci z dwiema kobietami - teraz Kościół płaci im alimenty. także dużo wiem o normalnym życiu duchownych:) absolutnie nie twierdzę, że tak mają wszyscy - ale nie można zaprzeczać, że takie rzeczy się dzieją.
Pytanie jak najbardziej do Pani, bo to Pani twierdzi, że jego tezy są niedorzeczne.
Czyli Pani ma wiedzę, że on nie prowadzi badań na ten temat i że tylko "wmawia". To Pani ręce i nogi opadły.
gdzie ja napisałam, że 'mam wiedzę', że on nie prowadzi badań na ten temat?
dlaczego pan bez przerwy dyskutuje z rzeczami, które nigdzie się nie pojawiły, a skutecznie omija argumenty, które padają?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z Pana myślenia wynika, że na autorze jednego artykułu spoczywa obowiązek,
a na innym autorze już nie spoczywa obowiązek?
A ja uważam, że jak stawiam jakąś tezę to spoczywa na mnie obowiązek udowodnienia.
I jak stawiam tezę, że inna teza jest absurdalna to też przedstawiam na to dowody, albo nie piszę wcale.
Szkoda, że Olesia np. pomawiając mnie, że jestem kobietą, że jestem na dwóch nickach itp.
nie praktykowała tego co sama twierdzi, że jak stawia teze to powinna udowodnić.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No chyba ma Pani wiedzę, skoro Pani twierdzi, że to co pisze w "GW" to święta prawda,
a to co napisał ksiądz to fałsz.
"GW" stawia tezę, że ksiądz wmawia cuda.
I wierzy Pani w tezę taką bez dowodów?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No chyba ma Pani wiedzę, skoro Pani twierdzi, że to co pisze w "GW" to święta prawda,
a to co napisał ksiądz to fałsz.
"GW" stawia tezę, że ksiądz wmawia cuda.
I wierzy Pani w tezę taką bez dowodów?
gdzie ja napisałam, że to co pisze gw to święta prawda? prosze o cytat, bo znowy dyskutuje pan z fantomowymi faktami, bez przerwyyy
gdzie gw stawia tezę, że ksiądz wmawia cuda? cytat proszę. bo ja widzę tylko, że redaktor przytacza słowa duchownego

proszę nie wmawiać innym, że coś napisali, bo to jest durne
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


się Pan chyba gubi - jeszcze niedawno to tylko redaktor Gazety miał udowadniać.
ale teraz jak najbardziej się zgadzamy, jak widzę:) ciekawe zatem, kiedy duchowny udowodni to, co napisał:)
Napisałem, że każdy kto napisał artykuł powinien udowadniać.
Tak ksiądz jak i redaktor gazety. Bo obaj postawili tezę.
Na czym redaktor GW oparł stwierdzenie, że to niemożliwe?
Bo jak rozumiem sprawdził wszystko co pisał ksiądz.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


się Pan chyba gubi - jeszcze niedawno to tylko redaktor Gazety miał udowadniać.
ale teraz jak najbardziej się zgadzamy, jak widzę:) ciekawe zatem, kiedy duchowny udowodni to, co napisał:)
Napisałem, że każdy kto napisał artykuł powinien udowadniać.
Tak ksiądz jak i redaktor gazety. Bo obaj postawili tezę.
Na czym redaktor GW oparł stwierdzenie, że to niemożliwe?
Bo jak rozumiem sprawdził wszystko co pisał ksiądz.
a ja się pytam gdzie redaktor pisze, ze to niemożliwe? cytat
Opublikowano

jestem ateistą, a na kościół i to, co się w nim ludziom sprzedaje mało mnie obchodzi. absurd za absurdem. Jeśli człowiek ma swój rozum, to szuka wspólnoty u ludzi z rozumem a nie w ciemnościach.

oni natworzyli już tyle teorii spiskowych, że przynajmniej jednej powinienem być twórcą,

mimo wszystko temat potrzebny,

pozdrawiam,
Jimmy

edycja:
powinno być bez "na" przed "kościół"....zgaduje, że podświadomie chciałem zabluźnić ;P jak to się ładnie mówi

Opublikowano

Więc tak ponieważ, dość dużo osób nagle mi odpisuje, starając się mi udowodnić,
że coś im wmawiam, z rozpędu przestałem czytać artykuł w GW i odniosłem się do Pani wypowiedzi uznając wstęp Pani wątku, za zdanie redaktora "GW".
Wcale to nie zmienia faktu, że ksiądz nie może mieć racji.

Pani napisała:
"chciałam tylko napisać, że boję się tych ludzi, ich teorii spiskowych i chorych umysłów. nie uważacie, że duchowni powinni odzywać się (ewentualnie) tylko w kwestiach religii? dlaczego mieszają się w politykę i jątrzą, podjudzają? przecież ciemny lud to bierze, a potem k*rwi w tv na rosyjskich agentów i dziennikarzy Tomka Lisa;>"

Czy nie pisała Pani o "ciemnym ludzie", który jest podjudzany przez duchownych?
Pisze Pani o chorych umysłach? Na podstawie czego Pani ocenia, że ksiądz nie może się znać?
Bo jeśli się zna i prowadzi np. badania naukowe to ma chyba prawo się wypowiadać na inny temat niż religia prawda?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zaczęto piętnować duchownego, bez udowodnienia, że nie ma racji.


A jak jakiś dziennikarzyna napisze, że jesteś pedofilem, to też go nie będzie wolno piętnować bez udowodnienia, że nie ma racji?
a jak napisze że jestem kobietą to nie wolno było.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A jak jakiś dziennikarzyna napisze, że jesteś pedofilem, to też go nie będzie wolno piętnować bez udowodnienia, że nie ma racji?
a jak napisze że jestem kobietą to nie wolno było.

Wolno, wolno, ale gdzie wolność, a gdzie odpowiedzialność.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy to nie świadczy o tym, że ksiądz interesuje się tym? prowadzi obserwacje.
Kto ma w domu teleobiektyw albo astroteleobiektyw i fotografuje takie zjawiska?
Ktoś kto się tym interesuje. Opiera się na zdjęciach (czyli dowodach).
Nie widzę sensu podważania jego pytań, tylko dlatego, że jest księdzem.
I nazywania bezpodstawnie osobami chorymi psychicznie.
Jak Pani ma lęki to jest specjalista od tego..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Dziękuję  Poprawiłem...   Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Miłego dnia 
    • @Migrena, @Leszczym — dziękuję. Pozdrowienia zostawiam.
    • @W_ita_M.   O, hecą żrące lecą rżące - ho.  
    • Gdy wieczorna jesienna mgła, Wszystko wkoło z wolna spowiła, Tłumiąc nikły gasnącego dnia blask, Niczym opuszczona na świat zasłona,   W ponurą jesienną słotę, Na starym z czerwonej cegły kominie, Przysiadł szary zziębnięty gołąbek, Między skrzydełka wtulając główkę,   Wtem spomiędzy matowej mgły, Dostrzegł widok ponury, W dole przed jego maleńkimi oczkami, Z wolna się zarysowujący…   Do rozrzuconych szeroko po obiedzie resztek, Na przemarzniętej trawie, Zleciały się licznie kruki posępne, Bezpardonową wszczynając walkę,   Zimna mokra trawa, Pierwszym jesiennym szronem pokryta, Areną się stała zaciekłych walk, Licznego kruczego stada,   Liczne kości z sutego obiadu, Rozrzucone bezładnie na polu, Miały być bitewnym trofeum, Dla najsilniejszych z kruczego stada osobników,   Głośne rozjuszonych kruków krakanie, Niczym wściekłych barbarzyńców okrzyki wojenne, Po spowitym gęstą mgłą krajobrazie, Cichym niosło się echem,   Pomiędzy wielkimi kretowiskami, Podobnymi do okopów na polach bitewnych, Niczym żołnierze w bojach zaprawieni, Zawzięte kruki toczyły swe walki…   Zakrzywionym dziobem swym ostrym, Próbował kruk stary kość przepołowić, Przez drugiego młodego przepędzany, Próbującego wydrzeć mu zdobycz,   Usiłując brzuchy nasycić, By dotkliwy głód zaspokoić, Nie zaprzestając zaciekłej walki, Wciąż wytężały swój spryt,   Wydziobując w skupieniu zaschnięty szpik Z porozrzucanych na około kości, Usilnie wczepiały w nie swe pazury, By dzioby w ich wnętrzach zagłębić,   Połykając łapczywie Każdy znalezionego pożywienia kęs, Wkoło tylko rozglądały się bacznie, Rozeznając możliwe zagrożenie,   A najprzezorniejszy z kruków siedząc na gałęzi, Na łakome kąski spoglądając z góry, Nagły z powietrza szturm przypuścił, Naraz odpędzając kilka innych,   Te szeroko rozpostarły swe skrzydła, Natarcie jego próbując zatrzymać, Lecz daremną była ta próba, Zmuszone były ustąpić mu pola,   Widząc posępne te kruki, Wyrywające sobie wzajemnie zdobycz, Zmrużył oczy gołąbek skulony, Powiewem zimnego wiatru szturchnięty…   Wnet rzęsistego deszczu kurtyna, Spór pomiędzy kruczym stadem rozsądziła, Do rychłego szukania schronienia, Wszystkie bez wyjątku ptaki przymusiła,   Przed ulewnego deszczu strugami, Pierzchnęły wnet wszystkie posępne kruki, Chroniąc się pomiędzy krzewami, Bujnych drzew rozłożystymi gałęziami,   Ukrył się i gołąbek, Przed zimnym rzęsistym deszczem, Pod starego opuszczonego domu dachem, Przycupnąwszy cichutko w kącie.   A każda jesiennego deszczu kropla, Brudna, wstrętna i zimna, Dla maleńkiego suchej trawy źdźbła, Była niczym trzask bicza,   A deszczu kropel setki tysięcy Tworzące zwarte oddziały i zastępy, Wielki frontalny atak przypuściły, Na połacie zmarzniętej ziemi…   Patrząc tak zza szyby, Na pole zaciekłej między krukami bitwy, O jakże cenną dla nich zdobycz, Podłe z obiadu resztki,   Ponurym wieczorem jesiennym, Mgłą i deszczem zasnutym, Krzepiąc się łykiem z miodem herbaty, Próbując zebrać rozproszone swe myśli,   Z niewyspania półprzytomny, Przecierając dłonią klejące się oczy, Patrząc na ten krajobraz ponury, Takiej oto oddałem się refleksji…   Gdy widzę jak różni szemrani biznesmeni,  Zawzięcie walczą między sobą o wpływy, Dostrzegam jak bardzo w uporze swym ślepym, Posępnym tym krukom bywają podobni.   Gdy otyli szemrani biznesmeni, Przesiadując wieczorami w knajpach zadymionych, Paląc cygara i popijając whisky, Rozplanowują kolejne swe finansowe przekręty,   Niczym dla dzikiego ptactwa, Zalegająca w rowie cuchnąca padlina, Tak zwęszona tylko korupcji okazja, Staje się łupem dla mafijno-biznesowego półświatka,   Pobłyskiwanie sztucznych złotych zębów, Fałsz wylewnych uśmiechów, Towarzyszące zawieraniu szemranych umów, Przy ruskiej wódki kieliszku,   Często bywają zarzewiem, Biednienia lokalnych społeczeństw, Gdy szemrani biznesmeni nabijając swą kabzę, Skazują maluczkich na zubożenie…   Huczne wystawne bankiety, Gdzie alkohol leje się strumieniami, Dzwonią pełne wódki kieliszki, A z ochrypłych gardeł padają kolejne toasty,   Gdzie szalona zabawa niepodzielnie króluje I rozsadzają ściany z głośników decybele, Dzwonią szklane butelki w kredensie, A strumieniami leją się drogie alkohole,   Gdzie w ochrypłych gardłach przepastnych Lokalnych biznesmenów szemranych, Kieliszki pełne gorzałki Znikają jeden po drugim   Gdzie niezliczone sprośnie dowcipy, Padają okraszone rubasznymi przyśpiewkami, A pijaków podkrążone oczy i czerwone nosy, Tłumaczy ich bełkot łamliwy,   Często będące zwieńczeniem, Podpisania umowy wielomilionowej, Z lekceważonego prawa nagięciem, Gdzie łapówki główną odgrywają rolę,   Czasem tak bardzo bywają podobne, Posępnych kruków wieczornej uczcie, Gdzie wielki zatęchłego mięsa kęs, Wyrywają tylko osobniki najsilniejsze…   Na płynnych niejasnych pograniczach Biznesowego i mafijnego świata, Utarta między gangsterami hierarchia, Przypomina tę z kruczego stada,   Gdzie kolejny szemrany kontrakt, Niczym podły padliny ochłap, Jest jak w krwawej walce nagroda Dla osobnika o najprymitywniejszych instynktach…   I ten wielki świat nowoczesnością pijany, Do ubogich odwrócony plecami, Gdzie tylko silne osobniki, Wyrywają najlepsze kęsy,   Czasem tak bardzo przypomina, Pomimo upływu tysięcy lat, Wielką ucztę dzikiego ptactwa, Na truchle dzikiego zwierza…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...