Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 127
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a ja myślałam, że mamy rozdzielność państwa i Kościoła. to jak to jest? jesteś Polakiem, a nie zgadzasz się z konstytucją?

nie występuję tu w roli przeciwnika KK, uważam tylko, że nie należy utożsamiać go z polskością właśnie. odmawiasz ateistom, agnostykom, ewangelikom i innym nazywania się Polakami?

wkurza mnie, kiedy ludzie ogłaszający się wierzącymi i praktykującymi stawiani są (jako jedyni) za wzór - nieważne, że są rozwodnikami i mają trójkę dzieci, którym nie chcą płacić alimentów.

inni, choćby żyjący bardzo etycznie - nie obnoszący się ze swoją wiarą, nie powołujący się na nią na każdym kroku, których plakaty nie wiszą w kościelnych gablotach - są od razu obrażani przez tych miłosiernych katolików i odbierane jest im prawo do patriotyzmu.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale ka-u-czuk jest be, a liczenie rozwija zdolności matematiczne oraz je utrwala!!!!! oraz rozwija przemysł termometryczny!
w produkcji termometrów jesteśmy na...(zajrzeć do rocznika statystycznego)...miejscu wsi wiecie!
buźka! umisz liczyć Oleśka????????
to spoko!
:)))))))))
Unimiliłaś mi życie Magda :D
Warto było czytać wątek.
Bomba śmiechu to za mało powiedziane ;)
:DDD
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Od XVII wieku Rosja, przy pomocy agentów wpływu ( kiedyś przedstawiciele szlachty i arystokracji ) jest obecna wewnątrz politycznych elit. To jeden z kierunków uprawiania polityki. Myślenie, że dziś tego nie robi, jest tak naiwna i niedorzeczna, że trudno powstrzymać się od epitetu określających ludzi, którzy formułują takie tezy - użyteczni idioci ( cyt. tow. Lenina ).

Rosja wie, że przegra na wschodzie. Naturalnym kierunkiem ekspansji dla niej jest zachód. Droga biegnie przez nizinę polską. Droga południowa to starcie z Turcją na terytorium której stacjonują wojska NATO i USA. Rosja, nie ma wyboru!

Kto wspiera działania Rosjan w Polsce? To z oczywistych względów tajemnica. Ale, że wspiera to pewne.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Od XVII wieku Rosja, przy pomocy agentów wpływu ( kiedyś przedstawiciele szlachty i arystokracji ) jest obecna wewnątrz politycznych elit. To jeden z kierunków uprawiania polityki. Myślenie, że dziś tego nie robi, jest tak naiwna i niedorzeczna, że trudno powstrzymać się od epitetu określających ludzi, którzy formułują takie tezy - użyteczni idioci ( cyt. tow. Lenina ).

Rosja wie, że przegra na wschodzie. Naturalnym kierunkiem ekspansji dla niej jest zachód. Droga biegnie przez nizinę polską. Droga południowa to starcie z Turcją na terytorium której stacjonują wojska NATO i USA. Rosja, nie ma wyboru!

Kto wspiera działania Rosjan w Polsce? To z oczywistych względów tajemnica. Ale, że wspiera to pewne.
50 lat później... Związek Radzieckich Stanów Zjednoczonych podbija Alaskę...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak, Polska to także katolicyzm, ale niebezpiecznie często idzie się krok dalej, stawiając między tymi słowami znak równości. Kościół katolicki w Polsce odgrywał wielką rolę wspierania walki o niepodległość i utrzymywania polskości nie tylko za komuny, ale i za zaborów - niestety, po zakończeniu tych okresów nie potrafi rozstać się z wpływaniem na sprawy daleko odbiegające od kompetencji kościelnych i z politykierstwem.
Podchodzenie do sprawy na zasadzie "korzeni w poprzednim systemie", to parodia. PZPR w szczytowym momencie liczyło 3 miliony członków - jeżeli chcesz ludzi dyskwalifikować na podstawie korzeni, to spokojnie można przyjąć, że możemy mieć dzisiaj około 10 milionów obywateli, których należy wykluczyć z życia publicznego. To jest myślenie chore i oparte na jakiejś dziwnej żądzy zemsty. No i tak: ja jestem uprzedzony, natomiast ty obiektywny. Nie będę pisał o nazwiskach, bo to mogłyby być sprawy karne, a ja jestem ostrożny. Jako że jak widać masz dziwnie wybiórczą (!) pamięć (tak dobrze pamiętasz korzenie ludzi w latach 80-tych, a nie pamiętasz historii najnowszej), to prześledź sobie historię prywatyzacji w czasach rządów prawicowych, a dojdziesz do wniosku, że zdumiewająco dużo tam będzie nazwisk związanych z PC. Stwierdzisz wtedy zapewne, że Jarek zaczął krzyczeć o rozkradaniu Polski dopiero wtedy, gdy zakładał PiS. Co do tych, którzy przyłożyli się do "dobrobytu" - nie przychodzi mi absolutnie nikt do głowy z żadnej formacji politycznej poza Balcerowiczem i rządem Buzka, który przynajmniej jako jedyny coś usiłował zrobić w kwestii emerytalnej. Tyle że ja tego nie przypisuje złej woli, ale ogólnej nieudolności. Przy bardzo dobrej woli pierwszych rządów mieliśmy sytuacje, że ministrem spraw wewnętrznych zostawał filolog (teraz też mamy takie paradoksy, ale teoretycznie jest armia urzędników teoretycznie wielce sprawnych), a z czasem wykształcił się sposób sprawowania władzy, który bazuje na tematach zastępczych i przepychaniu skutków problemów w czasie. A ułatwia im to podejście takich ludzi, jak ty, Jacku, którzy dyszą jakąś żądzą rozliczania winnych. Nie łudźmy się, żadnych winnych nikt nie rozliczy już nigdy, więc po co tracić na to czas, przez swoje zacietrzewienie i dziwną tesknotę do szklanych domów przeszkadzacie w rozliczaniu ludzi władzy z rozwiązywania realnych problemów już nawet nie teraźniejszości, ale przyszłości.
Ja również nigdy nie byłem członkiem żadnej partii. A jeżeli chodzi o JKM, to w większości kwestii się z nim zgadzam, szkopuł w tym, że coś wewnątrz mnie nie pozwala mi oddać głosu na wariata. Nawet niezwykle uroczego.
Opublikowano

Tytułem polemiki z dwiema tezami Jacka Sojana:

1. Jacek Sojan: - mówi się nieprzypadkowo: vox populi - vox Dei; gdyby willa pana Tuska, Rycha lub Zdzicha znalazła się pod wodą - mielibyśmy klęskę żywiołową, a tak - mamy tylko deszczyk majowy, czerwcowy....

To jest czystej maści populizm. Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej spowodowałoby przesunięcie wyborów prezydenckich; żaden polityk się na taki krok nie zdecyduje, bo natychmiast podniosły by się głosy o zamachu stanu i strachu przed oddaniem władzy. Stanu klęski żywiołowej nie ma, by każdy mógł pójść i 20 zagłosować (choćby na Korwina Mikke).

2. Odnośnie lustracji. Nie daje się obronić teza, że w Polsce nie przeprowadzono lustracji. Ustawa lustracyjna funkcjonuje w Polsce od 11 kwietnia 1997 r., a więc już 13 lat. Do roku 2005 (a więc do czasu przekazania lustracji do IPN) zlustrowano 28 tys. osób. Co więcej, wbrew temu co Pan pisze Słowacja nie przeprowadziła lustracji: federalne, czechosłowackie ustawodawstwo lustracyjne nie było wykonywane i wygasło w 1996 r.; w 2002 r. Słowacja otworzyła akta tajnej policji (w Polsce dostęp istnieje już od 1998 r., choć do 2005 r. możliwy był wyłącznie dla pokrzywdzonych). Czechy to z kolei przykład dekomunizacji, nie zaś lustracji. Jedynie NRD z powyższych krajów rzeczywiście lustrację przeprowadziło. Nie zapominajmy jednak iż ostrzejsze formy rozliczenia z przeszłością (NRD, Czechy) wynikają w dużej mierzy z sytuacji politycznej jaka istniała po po 1989 r. i nie trzeba jej kojarzyć koniecznie fraternalizacją środowsk Okrągłego Stołu (vide: S. Huntington, Trzecia fala demokratyzacji).

Opublikowano

Do czego ma służyć ten post?
chyba jedynie podjudzaniu i nastawianiu antykościelnemu, bo sensownego nic nie wnosi.
Radio Maryja ma swój zarząd, który w demokratycznym kraju sam decyduje co emituje.
Skoro zarząd RM chce o polityce niech prowadzi audycje o polityce. Tak samo jak poezja.org jest forum o poezji i jego zarząd, czyli administrator decyduje, czy może się na nim znaleźć wątek dotyczacy czegoś innego np. polityki.

Co do meritum cytowanego artykułu. To czym uzasadnia autorka postu, że ksiądz
nie mógł mieć racji? otóż USA prowadziły badania naukowe na temat rozbijania chmur za pomocą satelit. Po czym podali do publicznej wiadomości, że dysponują taką możliwością,
ale nie stosują, gdyż nie wiedzą jakie mogą być skutki uboczne.

Za pewne Pani słyszała o tym jaka jest moc energetyczna wyładowań atmosferycznych, a wie Pani jak to zostało zmierzone? Za pomocą rakiety która była wystrzliwana w stronę nadciągającej chmury.

Dla mnie tendencyjny jest artykuł, w którym autor pisze o czymś nie zadając sobie trudu na sprawdzenie, czy takie coś jest możliwe. No, ale tacy są nasi redaktorzy, że piszą coś nawet nie sprawdzając faktów.

Co do red. Tomasza Lisa pamiętam jego program, do którego zaprosił Józefa Oleksego. Oczywiście publiczność stronnicza zadawała pytania (raczej rzucała obelgami) w stronę byłego premiera, gdzie tu rzetelność?

Opublikowano

Pana zdaniem Polska sama sobie zsyła powódź czy pozwala na to obcym samolotom, wpuszczając je do naszej strefy powietrznej, żeby rozpylały coś w powietrzu? czy może jeszcze inaczej - polskie władze nie mają pojęcia, że coś nad nami lata i rozpyla?
przecież obie opcje są niedorzeczne:D

w artykule nie chodzi o to, że manipulowanie pogodą jest możliwe (z tym się zgadzam), tylko że ktoś to robi nad naszym państwem (z czym zdecydowanie się nie zgadzam, chyba że prezydent Kaczyński wydał na to zgodę, bo raczej takie coś nie mogło obyć się bez zgody władz - chyba że ktoś decyduje się na działania wojenne, a z tego co mi wiadomo aktualnie z nikim nie walczymy).

podsumowując;) jeśli ktoś 'zsyła' nam powódź, to:
a/ władze muszą o tym wiedzieć i akceptować (niedorzeczne)
b/ nie muszą wiedzieć, ale najwidoczniej są ślepe i nie widzą 'nielegalnych' samolotów (niedorzeczne)

którą opcję Pan wybiera?

ale na tym skończę dyskusję, bo nie powinno się rozmawiać z pieniaczami straszącymi sądem.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wyraźnie napisałem Pani, że można z satelity nie trzeba z samolotu, jak również samolot może rozbić chmurę, co może spowodować opady (nie musi być obcy) jak również wyładowanie atmosferyczne powodujące zniszczenie samolotu. Dlatego są odowływane loty, samolotów w przypadku chmur burzowych na pewnej wysokości.
Prezydent Kaczyński na pewno nie musiał na nic wydawać zezwolenia gdyż opady się pojawiły po katastrofie, w której zginął. Czyta Pani podobno wiadomości i nie zauważyła Pani?

ja też na tym skończę dyskusję, bo nie powinno się dyskutować z kimś kto na podstawie własnych domniemań pisze, nie weryfikując faktów.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cytując byłego prezydenta: Pan się już skończył. :D

Na czym polega podjudzanie antykościelne? Na relacji publicznej wypowiedzi duchownego? A co sensownego wniosła cytowana wypowiedź? Dlaczego nie piętnować nieodpowiedzialnych wypowiedzi publicznych funkcjonariuszy kościelnych, skoro taki mają wpływ na społeczeństwo? I wreszcie: dlaczego głupota w środowiskach kościelnych ma być w jakiś specjalny sposób chroniona?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wyraźnie napisałem Pani, że można z satelity nie trzeba z samolotu, jak również samolot może rozbić chmurę, co może spowodować opady (nie musi być obcy) jak również wyładowanie atmosferyczne powodujące zniszczenie samolotu. Dlatego są odowływane loty, samolotów w przypadku chmur burzowych na pewnej wysokości.
Prezydent Kaczyński na pewno nie musiał na nic wydawać zezwolenia gdyż opady się pojawiły po katastrofie, w której zginął. Czyta Pani podobno wiadomości i nie zauważyła Pani?

ja też na tym skończę dyskusję, bo nie powinno się dyskutować z kimś kto na podstawie własnych domniemań pisze, nie weryfikując faktów.
czyli uważa Pan, że paulin zweryfikował swoje domniemania?:D to dlaczego jeszcze nie ma afery, że obcy nas napadli?:D

a Pan, taki znawca, nie wie, że te 'nadprzyrodzone zjawiska' pojawiły się już przed katastrofą tupolewa? nie zapoznał się Pan z informacjami na ten temat, zanim napisał post?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wyraźnie napisałem Pani, że można z satelity nie trzeba z samolotu, jak również samolot może rozbić chmurę, co może spowodować opady (nie musi być obcy) jak również wyładowanie atmosferyczne powodujące zniszczenie samolotu. Dlatego są odowływane loty, samolotów w przypadku chmur burzowych na pewnej wysokości.
Prezydent Kaczyński na pewno nie musiał na nic wydawać zezwolenia gdyż opady się pojawiły po katastrofie, w której zginął. Czyta Pani podobno wiadomości i nie zauważyła Pani?

ja też na tym skończę dyskusję, bo nie powinno się dyskutować z kimś kto na podstawie własnych domniemań pisze, nie weryfikując faktów.
A słyszał Pan, że w szczególnych wypadkach woda może spowodować wybuch jądrowy? może i w tej sprawie duchowni powinni pisać noty prasowe? Żal mi ludzi, którzy zawsze muszą znaleźć winnego i we wszystkim złym dopatrują się ingerencji "wrogich sił". To jakaś grupowa osobowość paranoidalna. Jak wdepną w g*wno, to pewnie psioczą na sąsiada, że je w tym miejscu specjalnie podłożył...
Opublikowano

i jeszcze - nie uważa Pan, że osoba, która publikuje dany artykuł w biurze poważnej instytucji musi liczyć się z tym, że będzie on dyskutowany w różnych kręgach, nie tylko katolickich? i pojawią się różne opinie na jego temat? czy może paulin napisał ten artykuł tylko po to, żeby wszyscy się z nim zgodzili?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A kto udowodnił, że duchowny nie ma racji?
Obraża Pan całe społeczeństwo twierdząc, że wszyscy katolicy na ślepo wierzą w to co mówią księża. Czyli uważa Pan że np. firma Unimil zbankrutowała bo to jest kraj w 99% katolicki?
Gdyby ludzie ślepo wierzyli w to co mówią księża to upadłaby z braku popytu (a nie bankrutuje pomimo silnej konkurencji).
to jak to jest z tym wpływem koscioła?

Ja też pytam dlaczego nie można piętnować dziennikarzy nierzetelnych?
Takich co najpierw napiszą, a potem się zastanawiają nad faktami?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Liczył się na pewno z dyskusją, skoro zadaje w artykule pytania, to z pewnością nawet oczekuje odpowiedzi na nie.
A ja pytam o dokładniejszą notkę biograficzną tego księdza.
Czy może prowadzi badania (obserwacje astronomiczne albo astrologiczne)?
Czy jest związany z nauką?
Bo myślenie, że księża się tylko modlą jest błędem. Oni prowadzą normalne życie, także naukowe, kulturalne itp.
Pamiętam jak było szczepienie przeciw wściekliźnie lisów w mojej miejscowości.
Latały samoloty czymś pryskały dopiero tydzień po fakcie dowiedziałem się z "DP"
że było szczepienie lisów. Też chciałbym chociaż raz dostać informację przed, a nie po fakcie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A kto udowodnił, że duchowny nie ma racji?
Obraża Pan całe społeczeństwo twierdząc, że wszyscy katolicy na ślepo wierzą w to co mówią księża. Czyli uważa Pan że np. firma Unimil zbankrutowała bo to jest kraj w 99% katolicki?
Gdyby ludzie ślepo wierzyli w to co mówią księża to upadłaby z braku popytu (a nie bankrutuje pomimo silnej konkurencji).
to jak to jest z tym wpływem koscioła?

Ja też pytam dlaczego nie można piętnować dziennikarzy nierzetelnych?
Takich co najpierw napiszą, a potem się zastanawiają nad faktami?
1. Ale to nie tak działa - jeżeli publikujesz jakąś tezę, to masz dziennikarski obowiązek podeprzeć się konkretnymi ekspertami. Gdyby to było tak, że dopóki ktoś ci nie udowodni, że nie masz racji, to możesz pisać, co ci się żywnie podoba bez konsekwencji, to pięknie by było.
2. Nigdzie nie napisałem, że wszyscy katolicy na ślepo wierzą w to, co mówią księża. Ale za każdym razem przekonują mnie tutejsi katolicy, że nie umieją czytać albo mataczą w dyskusjach, bo notorycznie przeinaczają moje wypowiedzi i wkładają w moje usta słowa, których nie wypowiadam.
3. Absolutnie nie uważam, że firma Unimil bankrutuję, dementuję, że posiadam takie informacje. Tego również nigdzie nie napisałem.
4. Z wpływem kościoła jest tak, że on przede wszystkim chce być. I niby nic w tym złego, tyle że wtrynia się tam, gdzie nie powinien, to znaczy w politykę. A czasy, gdy księża byli jedynymi światłymi dawno się skończyły, a wręcz częstokroć jest tak, że wiele im brakuje.
5. Ależ wymagaj Pan. Kto broni. Od instytucji zaufania publicznego należy wymagać. Stąd też ten wątek, bo księża nie powinni być i nie będą świętymi krowami. Jak komuś się wypsnie coś głupiego, to niech się powstydzi. Następnym razem się zastanowi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I bi bi.                          Maska, jak sam.    
    • Ot; stary raper, trep ary, rat sto.    
    • On;       - baby brak(?) - skarby bab... no.  
    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...