Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

urwał się obcas, co stuka, gdy spać jeszcze mogę
podobno, wykrzywiony mam obraz nieba
a w tym odcieniu niebieskim to tylko dla mężczyzn
jest niebieskie, tam nie trafię, dlaczego, no bo nie

coraz bardziej, ten pociąg odjeżdża, z rozkładem
wątroby, nie szanuję, i koszule są brudne
do prania, mózgu chyba nie mam, w tym nastroju
nic nie słyszę, bo za głośno jem kruche ciasteczka

Opublikowano

Wypełniłeś osiem wersów, wiersza nie napisałeś...

P.S.
Gdybyś spytał, kiedy "dzieje się" wiersz, odpowiedziałbym : wtedy, kiedy tekst potrzebuje użytych w nim słów, kiedy są one (i tylko one) niezbędne.
U ciebie słowa mają rangę "jakichkolwiek"...

Opublikowano

W mój deseń... drażni nadenigmatyczność wiersza, ale jako wrażliwy odbiorca na

tego rodzaju pisanie, którego tematu trzeba szukać w każdym słowie (i nie jest tak,

że są one "jakiekolwiek" - nawet jeśli, no cóż, czasami ludziom nie chce się po prostu

ruszać głową... czasami? oj, przepraszam, to już jest tutaj regułą) - nie jest to zwykłe

pisanie, dla mnie to zaduma nad każdym słowem, nadania wielosensu... Kompozycja

zgrabna, znaczy się taka, jak być powinna: w pierwszeh strofie pojawia się motyw nieba,

podany całkiem niekonwencjonalnie (wątroba z przyczyn osobistych mnie urzekła :D), dalej

pojawia się całkiem przyziemy pociąg (ciekawie związany z wątrobą), a puenta z ciasteczkami,

kruchymi, co ważne, delikatnie zamyka całość.

Dla mnie dobre, bardzo dobre - do ulubionych marszem.

Pozdro,
:::)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy mógłbym prosić o sensowną próbę nadania sensu owemu wielosensowi i odpowiedź na pytanie, czym zakończyło się szukanie tematu w każdym słowie ?

P.S.
Prośbę swoją uzasadniam tym, że z ruszaniem głową u mnie kiepsko a chciałbym ewentualnie zrewidować swój pogląd na wiersz.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy mógłbym prosić o sensowną próbę nadania sensu owemu wielosensowi i odpowiedź na pytanie, czym zakończyło się szukanie tematu w każdym słowie ?

P.S.
Prośbę swoją uzasadniam tym, że z ruszaniem głową u mnie kiepsko a chciałbym ewentualnie zrewidować swój pogląd na wiersz.

Wiesz co, nie wiem, bo to uzasadnienie jest słabym argumentem: że z ruszniem głowy

jest u Ciebie kiepsko, po prostu nie wierzę. Nie dokonasz rewizji swojego poglądu na

wiersz, z prostej przyczyny: jak można dawać się zemleć na miałkie wapno i wpajać

coś, czego dla osoby nie ma? Może słowo "każde" jest z mojej strony nadużyciem

(bo przecież nie przyimiki i zaimiki wskazujące). mam jednak na myśli słowa-klucze, które

można interpretować na wspak: "niebo" (niby to takie oczywiste), "niebieski" (niby ten

kolor taki oczywisty), "wątroba" (też oczywisto nieoczywista), "pociąg" (no naciągany

motyw, ale też z nim różnie bywa, może się przecie wykoleić tuż przy pierwszym, ostrze-

jszym zakręcie), "kruche cisateczka" (niechciana, złudna przyjemność).

Dla mnie wiersz niewydumany, zdecydowanie nie trąci banałem (przez wspomiane rekwizyty).

:::)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)))))))))

no co tu jest do zrozumienia! po prostu na wprost.

urwał się obcas, co stuka klapiący obcas zawsze stuka, jeśli się nie oderwie radykalnie.

gdy spać jeszcze mogę, podobno - jest moment graniczny w zasypianiu, jeśli się go przekroczy, nie zaśniesz, Lecter, choćbyś tarzał się ze śmiechu, złości lub preferencji czynnościowej. czyli, obcas urwał się w fatalnym momencie dla peela, gdyż przekroczył moment graniczny. i przez ten cholerny stukający obcas - nie zaśnie ni ch....!

wykrzywiony mam obraz nieba
a w tym odcieniu niebieskim to tylko dla mężczyzn
jest niebieskie, tam nie trafię, dlaczego, no bo nie


- z tej bezsennej złości wykrzywiło mu się, a na dodatek jest daltonistą! i też go to wkurza (mnie też by wkurzyło!), niebieski męski od niebieskiego damskiego nie móc odróżnić! - ale daltonistami są faceci w przewadze. i martwi się, że nie trafi, bez sygnalizacji świetlnej.
ale widzi odpowiedź na retoryczne pytanie: no bo nie :D:D też tak odpowiadam często, zwłaszcza moim dzieciom.

czaisz, Lecter, jakie to prosteeeeee??????????????

dobra, dalej!
niee, no teraz to luzik!

peela szlag trafił nagły z tej bezsenności i zaczął wpieprzać ciasteczka kruche, a było cholernie cicho i tak strasznie zaczął chrupać, że kompletnie nie usłyszał swojego mózgu, a on tak mówi, jak to mózg po nocy:

ty! koleś! przestań się tak obżerać po nocach, bo będziesz tłusty jak orka, wątroba ci zgnije,
stanie ci to co nie powinno - np. pociąg z rozkładem, a w ogóle, to włącz pranie, bo nie masz co do roboty włożyć!


ot, cały wiersz

KKK Kochany...starałam się wybronić twoje przesłanie z posłania, ale czy się udało...?
buziak najczulszy!
ale zabierzesz mnie do Pionek?
tak?
;D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)))))))))

no co tu jest do zrozumienia! po prostu na wprost.

urwał się obcas, co stuka klapiący obcas zawsze stuka, jeśli się nie oderwie radykalnie.

gdy spać jeszcze mogę, podobno - jest moment graniczny w zasypianiu, jeśli się go przekroczy, nie zaśniesz, Lecter, choćbyś tarzał się ze śmiechu, złości lub preferencji czynnościowej. czyli, obcas urwał się w fatalnym momencie dla peela, gdyż przekroczył moment graniczny. i przez ten cholerny stukający obcas - nie zaśnie ni ch....!

wykrzywiony mam obraz nieba
a w tym odcieniu niebieskim to tylko dla mężczyzn
jest niebieskie, tam nie trafię, dlaczego, no bo nie


- z tej bezsennej złości wykrzywiło mu się, a na dodatek jest daltonistą! i też go to wkurza (mnie też by wkurzyło!), niebieski męski od niebieskiego damskiego nie móc odróżnić! - ale daltonistami są faceci w przewadze. i martwi się, że nie trafi, bez sygnalizacji świetlnej.
ale widzi odpowiedź na retoryczne pytanie: no bo nie :D:D też tak odpowiadam często, zwłaszcza moim dzieciom.

czaisz, Lecter, jakie to prosteeeeee??????????????

dobra, dalej!
niee, no teraz to luzik!

peela szlag trafił nagły z tej bezsenności i zaczął wpieprzać ciasteczka kruche, a było cholernie cicho i tak strasznie zaczął chrupać, że kompletnie nie usłyszał swojego mózgu, a on tak mówi, jak to mózg po nocy:

ty! koleś! przestań się tak obżerać po nocach, bo będziesz tłusty jak orka, wątroba ci zgnije,
stanie ci to co nie powinno - np. pociąg z rozkładem, a w ogóle, to włącz pranie, bo nie masz co do roboty włożyć!


ot, cały wiersz

KKK Kochany...starałam się wybronić twoje przesłanie z posłania, ale czy się udało...?
buziak najczulszy!
ale zabierzesz mnie do Pionek?
tak?
;D
skądś mi wiadomo, że kobiety nazywają mężczyzn "ciacho"
ale czemu ten "ciacho" chodzi na obcasie?
Tara - bez popisów, albo wiersz albo zagadka
zależy kto co lubi
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



na obcasie chodzi sąsiadka z góry!
a co mi popisów zabraniasz???????
twój wiersz?
:P
czy ja komentuję twoją lakoniczność wypowiedzi?
to proszę popatrzeć sobie w inną stronę świata. są jeszcze trzy
pozdrawiam.

aa! dla Ciebie zagadka, dla mnie wiersz!
zależy kto co lubi
jedno nie wyklucza drugiego zresztą
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)))))))))

no co tu jest do zrozumienia! po prostu na wprost.

urwał się obcas, co stuka klapiący obcas zawsze stuka, jeśli się nie oderwie radykalnie.

gdy spać jeszcze mogę, podobno - jest moment graniczny w zasypianiu, jeśli się go przekroczy, nie zaśniesz, Lecter, choćbyś tarzał się ze śmiechu, złości lub preferencji czynnościowej. czyli, obcas urwał się w fatalnym momencie dla peela, gdyż przekroczył moment graniczny. i przez ten cholerny stukający obcas - nie zaśnie ni ch....!

wykrzywiony mam obraz nieba
a w tym odcieniu niebieskim to tylko dla mężczyzn
jest niebieskie, tam nie trafię, dlaczego, no bo nie


- z tej bezsennej złości wykrzywiło mu się, a na dodatek jest daltonistą! i też go to wkurza (mnie też by wkurzyło!), niebieski męski od niebieskiego damskiego nie móc odróżnić! - ale daltonistami są faceci w przewadze. i martwi się, że nie trafi, bez sygnalizacji świetlnej.
ale widzi odpowiedź na retoryczne pytanie: no bo nie :D:D też tak odpowiadam często, zwłaszcza moim dzieciom.

czaisz, Lecter, jakie to prosteeeeee??????????????

dobra, dalej!
niee, no teraz to luzik!

peela szlag trafił nagły z tej bezsenności i zaczął wpieprzać ciasteczka kruche, a było cholernie cicho i tak strasznie zaczął chrupać, że kompletnie nie usłyszał swojego mózgu, a on tak mówi, jak to mózg po nocy:

ty! koleś! przestań się tak obżerać po nocach, bo będziesz tłusty jak orka, wątroba ci zgnije,
stanie ci to co nie powinno - np. pociąg z rozkładem, a w ogóle, to włącz pranie, bo nie masz co do roboty włożyć!


ot, cały wiersz

KKK Kochany...starałam się wybronić twoje przesłanie z posłania, ale czy się udało...?
buziak najczulszy!
ale zabierzesz mnie do Pionek?
tak?
;D

Prawie Magdo tak, historia być może banalna, scenka z życia rodzinnego.
Pranie mózgu. ;)

Zabiorę Cię, właśnie tam. ;)
Pozdrawiam Krzysiek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



na obcasie chodzi sąsiadka z góry!
a co mi popisów zabraniasz???????
twój wiersz?
:P
czy ja komentuję twoją lakoniczność wypowiedzi?
to proszę popatrzeć sobie w inną stronę świata. są jeszcze trzy
pozdrawiam.

aa! dla Ciebie zagadka, dla mnie wiersz!
zależy kto co lubi
jedno nie wyklucza drugiego zresztą

oki ale z pazurkami to nie do mnie
nie mam obrony
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)))))))))

no co tu jest do zrozumienia! po prostu na wprost.

urwał się obcas, co stuka klapiący obcas zawsze stuka, jeśli się nie oderwie radykalnie.

gdy spać jeszcze mogę, podobno - jest moment graniczny w zasypianiu, jeśli się go przekroczy, nie zaśniesz, Lecter, choćbyś tarzał się ze śmiechu, złości lub preferencji czynnościowej. czyli, obcas urwał się w fatalnym momencie dla peela, gdyż przekroczył moment graniczny. i przez ten cholerny stukający obcas - nie zaśnie ni ch....!

wykrzywiony mam obraz nieba
a w tym odcieniu niebieskim to tylko dla mężczyzn
jest niebieskie, tam nie trafię, dlaczego, no bo nie


- z tej bezsennej złości wykrzywiło mu się, a na dodatek jest daltonistą! i też go to wkurza (mnie też by wkurzyło!), niebieski męski od niebieskiego damskiego nie móc odróżnić! - ale daltonistami są faceci w przewadze. i martwi się, że nie trafi, bez sygnalizacji świetlnej.
ale widzi odpowiedź na retoryczne pytanie: no bo nie :D:D też tak odpowiadam często, zwłaszcza moim dzieciom.

czaisz, Lecter, jakie to prosteeeeee??????????????

dobra, dalej!
niee, no teraz to luzik!

peela szlag trafił nagły z tej bezsenności i zaczął wpieprzać ciasteczka kruche, a było cholernie cicho i tak strasznie zaczął chrupać, że kompletnie nie usłyszał swojego mózgu, a on tak mówi, jak to mózg po nocy:

ty! koleś! przestań się tak obżerać po nocach, bo będziesz tłusty jak orka, wątroba ci zgnije,
stanie ci to co nie powinno - np. pociąg z rozkładem, a w ogóle, to włącz pranie, bo nie masz co do roboty włożyć!


ot, cały wiersz

KKK Kochany...starałam się wybronić twoje przesłanie z posłania, ale czy się udało...?
buziak najczulszy!
ale zabierzesz mnie do Pionek?
tak?
;D
skądś mi wiadomo, że kobiety nazywają mężczyzn "ciacho"
ale czemu ten "ciacho" chodzi na obcasie?
Tara - bez popisów, albo wiersz albo zagadka
zależy kto co lubi
MN
Magda biorę z twoim przekazem tzn, tłumaczenie, bo ja też tak se tłumaczyłam i tę sąsiadkę z góry też- znam :) hihi
buziam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no, proste jak, za przeproszeniem, drut!
dziękuję Jagódo, za damski punkt.
:))
widzenia
buźka!
ha, ja też na tym widzeniu postawiłam czubek damskiego buta, znaczy punkta ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no, proste jak, za przeproszeniem, drut!
dziękuję Jagódo, za damski punkt.
:))
widzenia
buźka!
ha, ja też na tym widzeniu postawiłam czubek damskiego buta, znaczy punkta ;)

sie wie!
Krzysiek W Kolorze Bluuuuuuuu
aleś poszalał, Chłopie!
:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • bawię się AI, wersja klasyczna tego tekstu z chata gpt brzmi:    Gdy życie było szorstkie, twarde, i niosło ciężar dni nieżartych, dziś pragnę tylko iść w jedwabiu, bez blizn, bez chłodu, bez rozkazu.   Jedwabne myśli snuć w poranki, wstążkami wiązać włos i wianki, nieść w sobie lekkość, jak motyle, co znów zaplatają mi chwile.   Mów do mnie czule, szeptem błogim, jak słońce – miękkim i łagodnym. Niech promień spływa po mej duszy, co w cieniu stała, w milczeniu, w suszy.   Wystaw mnie, świecie, wprost na słońce, niech wiatr otuli mnie – gorący. Weź mnie na ręce – jak swe dziecię, chcę znów pokochać życia kwiecie.   I wersja eksperymentalna:    szorstkość   (już była zbyt wiele)   teraz:   jedwab.   chodzę miękko myślę wstążką rozpuszczam włosy   i idę   lekko   mów   nie krzycz nie twardo nie jak beton,   lecz jak   słońce przez firankę   rozświetl mnie   (od środka)   wystaw mnie – nie na próbę   na słońce   rozpuść mnie   w tym ciepłym wietrze   przytul, świecie jak się tuli   coś delikatnego   jeszcze nie całkiem gotowego   do życia   ale już chcącego   żyć.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że fajny - dziękuje -                                                                 Pzdr.serdecznie.
    • Roman Lipiec ps. Adam   "By nikt nie zapomniał, po co to zrobiliśmy"          
    • Bo tej krwi żal...*             Powstanie Warszawskie było potworną zbrodnią, a jego wybuch: bezsensownym - marnowaniem polskiej krwi i co roku przypominam własny tekst z - "Myśli Polskiej" - ze zmienioną datą rocznicy - robię to również teraz, aby nie wchodzić w jałową dyskusję...             Mija osiemdziesiątą pierwsza rocznica powstania w Warszawie - to jeden z najbardziej tragicznych rozdziałów naszej - historii polskiej - na bezsensowną śmierć, kalectwo i obłęd - poszło wtedy czterdzieści tysięcy żołnierzy - w tym najbardziej ofiarni i najlepiej wykształceni - młodzi Polacy i zginęło dwieście tysięcy naszych rodaków, a stolicę zmieniono w kupę trupów, zgliszczy i gruzów.             I przepadły skarby kultury narodowej - zabytki, infrastruktura, przemysł, księgozbiory i archiwa, otóż to: powstanie lepiej spełniło polityczne cele - Adolfa Hitlera.**             Z punktu widzenia historycznego jest ono błogosławieństwem, że Polacy to robią - po sześciu tygodniach wyjdziemy z tego, a po tym Warszawa - stolica - głowa i inteligencja byłego już - siedemnastomilionowego Narodu Polaków będzie zniszczona, Narodu Polskiego, który od siedemset lat blokuje nam Wschód i od czasu pierwszej - Bitwy pod Tannenbergiem - leży nam na przeszkodzie i wówczas: historycznie - polski problem nie będzie już wielkim problemem dla naszych dzieci i dla tych wszystkich - po nas przyjdą, ba, nawet już dla nas - ten polski problem...             I tak właśnie - radośnie meldował Adolfowi Hitlerowi - Heinrich Himmler.***   Po 63 dniach walk Warszawa padła. Zamiast jakiejkolwiek analizy, zadumy i wyciągania wniosków znów będzie patriotyczne bicie piany. Gdzie są ci wszyscy fetujący 1 sierpnia rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, 3 października w rocznicę kapitulacji? Jaki był polityczny i militarny sens tego Powstania? Jaki był jego cel i czy mogło ono cokolwiek Polsce dać? Przy uroczystych obchodach jego tragicznej rocznicy znów powtarza się jałowe pretensje do Stalina i twierdzenie, że nastroje były już tak rewolucyjne, iż nie dało się tego wyhamować i rozkaz do powstania musiał paść. Ale czyż aż tak trudno było ówczesnym analitykom przewidzieć jak może się zachować i jak zachowa się Stalin? Dokładnie wiedzieli jaka jest optyka ZSRR i co jest celem nadrzędnym. Słyszę wspominki że liczyliśmy na większą pomoc Anglików. Naprawdę? Dlaczego nie wyciągnięto wniosków z wiarołomnej postawy aliantów w 1939 roku, tylko znów naiwnie postawiono wszystko na jedną kartę? Czy w ogóle coś robiono, aby gorące serca i głowy studzić i wlewać do nich więcej rozsądku? Gdzie była wtedy praca polityczna ówczesnego kierownictwa i dowództwa? Ile był wart „rząd londyński”? Nie sprawdziły się ówczesne elity. Umiały tylko ulec romantycznemu nastrojowi ulicy. Odpowiedzi na te pytania dostarcza zresztą i dzisiejszy stan świadomości Polaków, który wciąż jest w ogólnym zarysie do tamtego podobny. Tamte elity mają kontynuatorów na dzisiejszej scenie politycznej. Obowiązuje od wielu lat schemat irracjonalnej nienawiści do wszystkiego, co ze Wschodu, i wciąż ta sama naiwna wiara w automatyczną pomoc z Zachodu. Wciąż to samo kretyńskie przekonanie, że tam wymusimy jakąś wdzięczność, albo że mamy tam obowiązek przynależenia. Idiotyczne są deklaracje polityków, że tym powstaniem coś udowodniliśmy światu i sobie. Skandaliczne są wypowiedzi mówiące o tym, że dzięki powstaniu być może uniknęliśmy losu którejś z republik ZSRR. Zapomnieli ówcześni przywódcy i dzisiejsi nie pamiętają przestrogi Romana Dmowskiego: „Bytu Polski ryzykować, jej przyszłości przegrywać nie wolno ani jednostce, ani organizacji jakiejkolwiek, ani nawet całemu pokoleniu. Bo Polska nie jest własnością tego czy innego Polaka, tego czy innego obozu, ani nawet pokolenia”. Powstanie Warszawskie na długo pogrążyło nas jako naród w kadrowej i moralnej niemocy. Henryk Sienkiewicz pisał że „krwi nie żal, byleby na marne nie szła”. Ale tej krwi żal. Żal, bo przelana na daremnie w imię romantycznych bzdur wciskanych młodym ludziom przez nieodpowiedzialnych polityków. Nie wystarczy znicz i pamięć – tę ranę trzeba rozdrapać i wyciągać wnioski. Czasem trzeba umierać za ojczyznę, ale ważniejsze by mądrze dla niej żyć. I aby więcej nie powtarzać tych niewybaczalnych błędów trzeba promować trzeźwy patriotyzm i uczciwe myślenie o polityce. Chwała dzielnym Powstańcom – tym z AK, AL, BCh, NOW i NSZ. Hańba sprawcom tragedii. Na koniec trzy opinie o powstaniu w Warszawie: Paweł Jasienica (1909-1970) miał rację „Powstanie Warszawskie było skierowane militarnie przeciwko Niemcom, politycznie przeciwko Rosjanom a faktycznie przeciwko samym Polakom”. Prof. Wiesław Chrzanowski (1923-2012) pisał – „Wywołanie Powstania jest karygodną zbrodnią, za którą ponoszą odpowiedzialność pewne polskie ośrodki. Tak te wypadki ocenia polskie społeczeństwo, tak wyglądają one w rzeczywistości. Winni muszą ponieść odpowiedzialność”. Prof. Jan Ciechanowski (1930-2016) stwierdził: „Powstanie zakończyło się straszliwą klęską, katastrofą i ruiną, która nie dotknęła żadnej innej stolicy w Europie od czasu najazdu Hunów na Rzym. 200 tysięcy ludzi zginęło, 500 tys. wygnano i skazano na poniewierkę. Miasto zrównano z ziemią. To największy błąd popełniony przez dowództwo AK.”   Źródło: Myśl Polska  Autor: Łukasz Jastrzębski   *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian    **to austriacki malarz żydowskiego pochodzenia    ***to Niemiec - notoryczny narkoman i umarł z przedawkowania morfiny 
    • @andrew Warszawo ma... Dziś ONA nie potrzebuje łez,  tyłko rozsądku.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...