Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wilcza Jagoda

Użytkownicy
  • Postów

    1 245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wilcza Jagoda

  1. Piękny komentarz Bolku, piękny, wielkie dzięki:) miłego jutra!!!
  2. Dyzieku, pierwsza przypomina mi taki wierszyk, który kiedyś recytowała moja mama. w sumie niezły wiersz, pozdrawiam ciepło:) Nie znam wierszyka Twojej mamy, ale o jej gustach też nie będę dyskutował.. Natomiast Ciebie zapraszając pod następne swoje wiersze, mam nadzieje skłonię do wspomnień i uśmiechu. Serdecznie Pozdrawiam hehe, to był coś tak: umarł żyd, odszedł krawiec a ja goły chodze prawie.. przed wojną w Sanoku mieszkało sporo Żydów, wszyscy żyli w przyjazni do wojny.. ech pozdrawiam cieplo
  3. Emm, Magduś, dzięki gdyby Marmuch wiedział.... może kiedyś mu powiem :)) miłego tygodnia!!!
  4. Marto, mnie też ujęłaś tym wierszem ;)) walka o dobro, to święta rzecz:))) pozdrawiam ciepło
  5. Aniu, każdy ma w swoim życiu takie jedno, albo kilka robaczywków, które należy odrzucić albo urwać łeb :P dziękuję w imieniu murmycha:))) dobrego jutra!!
  6. to dlatego się powiesiła, widać niezrównoważona emocjonalnie, wszak inne są zajęcia... Sorki, ale jakoś wiersz nie przemawia do mnie, bo cóż winna 'ojczyzna polska' pozdrawiam ciepło
  7. Niebieska Madziu, zgadzam się te wszystkie niepotrzebne rzeczy mogą odejsc za szybkę, ale tak szkoda się ich pozbywać.. dzięki i pozdrówki:))
  8. heheh, Marusiu, miodzik Murmychowi to już tylko do smaku, wszak ostatni kieliszek powiesił w witrynce;)))) dzięki :))
  9. Dyzieku, pierwsza przypomina mi taki wierszyk, który kiedyś recytowała moja mama. w sumie niezły wiersz, pozdrawiam ciepło:)
  10. suuper, przeczytałam z zainteresowaniem. Wstawki łacińskie do zapamiętania:)) Pozdrawiam:)
  11. masz rację, to dobry tytuł, ale cóż tu nie można zmienić u siebie tak i skorzystam z tego, dzięks i miłego:))
  12. OXY to komplement z twoich ust, dzięki wielkie, a umieć przystosować siebie do tego świata to też wieka rzecz pozdrawiam gorąco:)
  13. ooo Dyzieku, jak miło, specjalnie dla ciebie będzie z dedykacją murmychową:) pozdrawiam i miłego:))
  14. ooo, jakże miło, że miałaś cierpliwośc, do cecha ducha:)) milego dnia Elu
  15. no, tak ład i porządek to już sprawa murmychowej pani, hihi dzięki Waldi, miłego, również:))
  16. No, ba, a któż by nie chciał, takiej dobrze przyprawionej ogórkowej:P dobre, Spółko i smacznego:)))
  17. heheh, KUBA, to dopiero był gość, szkoda... że go nie ma :( cmok kosy w nosy, i dzięki, kochana!!
  18. Nowa, Spólko, dziękuję za pochyleni się nad wierszem, pozdrawiam ciepło :)))
  19. a wiesz, że mam tak też no cóż drzewo rzecz święta niech nikt go nie krzywdzi dbać o nie pamięta:))) pozdrawiam ciepło
  20. święta prawda, brakuje nam tego, odprężenia od świata... nie powiem podłego, bo rym by się zrymił :)) pozdrawiam ciepło HEN Ryku:)))
  21. międzyjesiennie siedzi Murmych na ławce lipa kwitnie a on nie umie się wziąć w garść pamiętam jak siadałaś w ciemności i mówiłaś później zapadała cisza wydaje mi się że mijamy kolejny zakręt nad którym pochylone drzewa rzucają cień na swoich tapczanach leżeliśmy po przeciwnych stronach pokoju oglądałem te wszystkie przedmioty którymi otaczamy się w ciągu dnia porcelanowe figurki przywiezione ze świata stosy książek które kurz tylko czyta zdjęcia dzieci na ścianie pachnące świeczki i ostatni zielony kieliszek za szkłem później śniło mi się że uciekałem gdzieś poza horyzont najtrudniej było się rozstać z tymi zdjęciami szeptały ze ścian - uciekasz w zgniłe jabłko robaczku dotykałem nerwowo ust a krople oliwy o smaku słodu lizały suchość języka Zabierz stąd mnie przeprowadź przez ten deszcz. Zabierz stąd mnie chcę środkiem burzy przejść. zagubiony w pancerzu kruchym ale własnym nie młodym nie pięknym w konstrukcji i formie otwierałem nowy rozdział bo najtrudniej będzie udźwignąć siebie samego i jabłko winne kuszenia przebudzenie było wyzwoleniem stanąłem na głowie
  22. Wilcza Jagoda

    opłatek

    Muszę przyznać, ż Kalosze zawsze w modzie i dodają szlifu :-))) Dziękuję jagodo, że zabierasz, dla mnie to prawdziwa przyjemność, że komuś podoba się to co piszę. Serdeczności. a nie od dzisiaj Anno!, nie od dzisiaj:)))) pozdrówki
  23. hehehe Murzyni, raczej czarni... to mają.... czym łapać energie:))
  24. pięęękna letnia noc, i ktoś obok, kto zna twoje sny, tylko tyle, i aż tyle :)) podobasiem kłaniam się WAldi:))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...