miss croup Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Kwietnia 2010 kim byłabym gdyby listopadową niedzielą dwa kroki w przód trzy w tył nie prowadziły do sypialni uwierzyłam we wszystko jedno endorfiny zmieniły się w kurz po siedmiu dniach bóg tyle miał to tyle dał gdyby zatrzasnąć w pułapkę echo stenogramy ostatnich chwil zapisano lewą ręką na wskroś na wspak wybroczyć w prześcieradło cicho ciemno matka nie wypomni że zapomniał że raz że ja walizkę wystawiłam przed próg za progiem nikt
Adam de Elyot Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Ciekawie opisany moralny dół, czas stanął w miejscu a wyjść nie ma gdzie bo za drzwiami nikt nie czeka... a może czeka tylko nie wolno nam się cofać... Pozdrawiam
H.Lecter Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Ascetyczne, precyzyjne, przemyślane, w wierszu nie ma ani jednego zbędnego słowa, które nie miałoby do odegrania ważnej roli. Dobre.
Messalin_Nagietka Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 "kim byłabym gdyby listopadową niedzielą dwa kroki w przód trzy w tył nie prowadziły do sypialni" istny labirynt z dojściem do łóżka tam game over - dżizas MN
H.Lecter Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tylko twoją tajemnicą pozostanie, w jaki sposób z linii prostej stworzyć labirynt ;)
miss croup Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. rozpływam się w tym komentarzu, dzięki
miss croup Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Messalin czasem trzeba się cofnąć, żeby pójść do przodu, a czasem kiedy ci się wydaje, że masz coś za sobą jedną decyzją wracasz do puntu wyjścia. taki to labirynt miałam na myśli, więc nie przesadzałabym z tym dżizasem. dzięki za uwagę
Messalin_Nagietka Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tylko twoją tajemnicą pozostanie, w jaki sposób z linii prostej stworzyć labirynt ;) i na tym polega poezja na tajemnicy a nie plątaniu MN ps. ale to mój patent
MARIUSZ RAKOSKI Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Drażnią laiparde anafory, rozpoczynające wers:bóg tyle miał bóg tyle dałna wskroś na wspak W pierwszym przypadku wyszedł nam ładny rym, w drugim powiało naiwnym sądzeniem, że takimi oto słowami-workami można budować ekspresję wyrazu. Dalej czytam o "wybroczonym prześcieradle ciszą i ciemnią", miałem nadzieję na coś bardziej naturalnego i niezakłamanego - krew, po prostu krew. Dla mnie przeidealizowany, zbieranina słów, która rzuca grochem o ścianę, ale ja się nie znam :) Jak dla mnie - nie w ten deseń. Pozdrawiam, :::)
H.Lecter Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "Dla mnie przeidealizowany" ?! :) "krew, po prostu krew" ? :)
Sfinks13 Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 ciekawy wiersz jak konstrukcja serdecznie 13
miss croup Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ach dopiero zajarzyłam :) tak jest kilka poprawek warsztatowej wersji z sugestią mine, pozdrawiam :)
miss croup Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Panie Mariuszu, dobrze byłoby się zdecydować bo skomentował Pan ten wiersz (pod innym co prawda tytułem, ale chyba nie w tym sedno) w warsztacie i opinia brzmiała w tak: "masz zadatki, by pisać bardzo dobre wiersze. Bowiem: * podoba się kompozycja Twoich wierszy, niby to jest zamknięta, ale nie do końca, pozostawia czytelnikowi pole manewru, kwestionuje oczywistość, zmusza do wysiłku, by wyłapać wieloznaczność... z drugiej strony miejscami jest za bardzo oczywisty (przynajmniej, jeśli chodzi o temat), * nie wygłupiasz się z metaforami, nie jest infntylny, tym bardziej przegadany, * jest prosty, ale nie aż tak bardzo, bo zostawia w zastanowieniu-niedopowiedzeniu. "Denerwuje": * że zapisujesz "bóg" z małej litery, to za dużo zdradza, * anafory, co za dużo, to nie zdrowo :) popracowałbym jeszcze troszkę, ale troszkę " wiersz został dokładnie owo "troszkę" dopracowany. nie miałabym żalu za minusa i rzucanie grochem o ścianę, gdyby nie poprzednia opinia, ale może traktuję komentarze za poważnie? no przestanę. dzięki
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się