Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Porażony reakcjami po tragedii


Pancolek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

>

Niczego sobie nie ubzdurałeś - obiektywnie rzecz biorąc, to jest nie na miejscu (ja spotkałem się nawet z opinią, że to jeden z najlepszych dni dla naszego kraju i że dobrze się stało). Tylko... że ty w pierwszym komentarzu idziesz znacznie dalej. Cytuję: "Muszę przyznać, że jestem porażony reakcją większości ludzi wokół mnie na tragedię samolotu: brak jakiejkolwiek empatii, refleksji i zrezygnowania choć na chwilę z typowego polskiego cynizmu.". O ile ze wstrętem też odnoszę się do cynizmu, o tyle nie rozumiem, jak można komuś zarzucać brak empatii, zwłaszcza jeśli tego człowieka nic nie łączyło z tragicznie zmarłymi osobami? Jeśli ktoś szydzi z tragedii czy jest cyniczny - to bardzo niedobrze. Jeśli jednak ktoś po prostu nic w tej chwili nie czuje, nie odczuwa empatii - to cóż z tego? W jaki sposób miałby ją zacząć odczuwać? Tego się nie włącza/wyłącza przyciskiem. Lepsza szczerość niż obłuda - znowu banał.

L. Kaczyński wg sondaży miał 1/3 poparcia społeczeństwa (z uwzględnieniem błędu na korzyść zmarłego prezydenta RP). Niektórzy go szczerze nienawidzili, nie cierpieli. Nie wszyscy z nich dziś drwią (bo tak jawnie to drwi raczej niewielu), ale po prostu nie odczuwają smutku. Tak jak wiele osób nie odczuwa smutku po tym, że wczoraj czy przedwczoraj zginęło w Chinach 800 osób. A cóż z tego, że to Chiny i ileś tam tysięcy kilometrów od nas? Ludzie to ludzie, zajmują mniej lub bardziej ważne stanowiska, ale nie pozycja społeczna i funkcja decyduje o tym, czy ktoś się smuci, ale raczej przywiązanie do tej osoby. Jeśli ktoś nie był związany czy też nie czuł się związany z L. Kaczyńskim, nie odczuwa nic (również empatii). Banał za banałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No tak, okej. To racja. Empatia raczej miała byc w moim rozumieniu odrobiną szacunku. Źle dobrałem słowa.

To że ryczec nie wymagam jest jasne, bo każdy ma inne poglądy i dziwne by było, gdyby nagle każdy na tydzień sam siebie i innych okłamywał, że jesteśmy "jednością w żałobie". Bo nie jesteśmy. I dobrze, że się różnimy.
A to, że nawet nie wspominają o masakrze w Chinach w mediach jest hmmm... zdziebko oburzające. Mam nadzieję, że od pn. coś z tym zrobią. Rozumiem, że Polska jest w żałobie, ale należałoby PRZYNAJMNIEJ się do tego wydarzenia odnieśc. 800 ludzi ginie. Jak to ktoś napisał na nieszufladzie: to przecież nie statystyka stalinowska, tylko takie same ofiary jak te sobotnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tzn. trochę się zgadzam, trochę się nie zgadzam. Trzeba pamiętać, że sporo ludzi po prostu krytykowało Kaczyńskiego, bez chamstwa Palikotowego oraz tych bazarowych ;) Co do Kwaśniewskiego, lubię go, więc w sumie nie jestem obiektywny, ale np. wywiad z Cejrowskim słyszałeś jak mówi o "tłustym aparatczyku, alkoholiku" itd.?

A prania tu nie widzę, zresztą obwinianie mediów jest za wygodnym tłumaczeniem. Każdy ma prawo sądzić inaczej i filtrować każdą informację. Jako prezydent, Kaczyński mnie nie rajcował, ale jeśli chodzi o Kaczyńskiego jako człowieka zawsze mówiłem, że to naprawdę porządny facet. Miesiąc temu miałem o tym rozmowę z moją mamą.

Dlatego napisałem, że to tylko część społeczeństwa. Ja rozumiem, że można było nie lubić Kaczyńskiego, nie zgadzać się z nim, mieć inne poglądy. Według mnie nie był wybitnym prezydentem (choć i tak najlepszym w historii III RP ), ale tego że był patriotą i człowiekiem niezwykle rzetelnym i obiektywnym w sprawach dotyczących polskiej historii odmówić mu nie można.
Wywiad z Cejrowskim widziałem, zgadzam się z nim. Kwaśniewski aparatczykiem był, alkoholikiem nie wiem czy jest, ale pijakiem owszem, jako że kilkukrotnie pokazywał się publicznie w stanie upojenia alkoholowego. Wybaczyłbym mu konwencję LiD-u, ale Charkowa już nie. Telewizje na całym świecie pokazywały jak pijany wchodzi do bagażnika samochodu, więc w czym problem? Czyżby Cejrowski powiedział nieprawdę?
Oczywiście każdy ma prawo oceniać prawdziwość informacji, które do niego docierają, ale nie czarujmy się: generalnie rzecz biorąc ludzie nie prezentują zbyt wysokiego poziomu intelektualnego, są podatni i łykają większość tego co im się podaje jak pelikany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie usłuchałbym zawołania autora wątku, by nie mówić a milczeć - ale że sam autor rozpoczął dyskusję, to się włączę. Myślę, że media i politycy w większości dobrze i rzetelnie relacjonują wypadek i żałobę. Co prawda niewątpliwie w natłoku informacji trochę rzetelność dziennikarska ucierpiała - mówię tu o informacji o żałobie narodowej w Brazylii, która w rzeczywistości została wprowadzona z powodu powodzi w Rio de Janeiro, a nie z powodu katastrofy w Smoleńsku - aczkolwiek ogólnie rzecz biorąc te nieprzychylne na co dzień prezydentowi media godnie prezentowały wszystko co się działo. W mojej opinii atmosferę jedności zakłócili nie przeciwnicy zmarłego prezydenta - ale niektórzy jego zwolennicy i na co dzień przychylne mu media.

Pierwszy zgrzyt pojawił się już w dniu katastrofy: poseł PiS, Artur Górski - ten od końca cywilizacji białego człowieka w wyniku wyboru Obamy - oznajmił, że z jego informacji Rosjanie mataczą. Posłowi, myślę, po ludzku wybaczyć można (choć politycznie nie), bo był wówczas w szoku. Wątek jednak podchwyciły skrajnie prawicowe media (Nasz Dziennik, Radio Maryja, Fronda), gdzie co chwila pojawiają się insynuacje: a to że zależało na tym komuś w Polsce, a to znów że Rosjanom, a to że służbą specjalnym. Wątek podchwycił niedawno redaktor Pospieszalski sugerując, że to na pewno było zestrzelenie. Co jakiś czas - także tutaj - pojawiają się informacje, że przekaz od komisji badający przyczyny wypadku jest niejasny i że nikt nie zaprzecza, że to był wypadek, lub przeciwnie - że od razu zaprzeczono, nie zbadawszy, ludzie też ekscytują się (także na tym forum) filmikiem z youtube, którego autentyczność jest nieznana - acz badana przez komisję od wypadku. Trzeba zauważyć: wszystkie te sugestie płyną od mediów przychylnych Kaczyńskiemu, mediów prawicowych. Ja uważam je za niepoważne i za naruszające cześć zmarłych, zwłaszcza w tym okresie. Dlatego też uważam, że jest dobrym, iż poważni dziennikarze i poważne gazety ich specjalnie nie nagłaśniają.

W tym miejscu jednak - małe wyjaśnienia odnośnie informacji w tym wątku. Po pierwsze: kwestia braku urządzeń do przetwarzania informacji niejawnych. Informacje niejawne NIE MOGĄ być kopiowane do prywatnych telefonów, komputerów itp.; oznacza to, że na pokładzie nie było urządzeń do przetwarzania tych informacji oznacza, iż nie było urządzeń, w których mogły się one LEGALNIE znajdować. Oczywiście, mogło być tak, że któryś ze zmarłych skopiował je na własny telefon (co jest sprzeczne z prawem), ale nie sądzę, by komukolwiek się tym chwalił (oznaczałoby to bowiem jego polityczny bądź wojskowy koniec). Co więcej, biorąc pod uwagę stan samolotu po upadku trudno logicznie dowodzić, iż Rosjanie mieliby się spodziewać, iż co prawda samolot ulegnie katastrofie - ale akurat laptop czy telefon komórkowy przetrwają wypadek nietknięte. Dlatego uważam, że sugestia iż Rosjanie czekali żeby tylko takie informacje uzyskać jest mocno nieprzemyślana. A sugestia, że Rosjanie dobijali rannych - bo choć nikt tego nie mówi głośno, to przecież to ten film sugeruje - jest już tak krańcowo idiotyczna, że nie znajduje nawet posłuchu na forum Frondy. Doprawdy, biorąc pod uwagę iż zgodnie z informacjami minister Kopacz ciała ofiar były spalone i poszatkowane, w większości przypadków na tyle iż potrzebne są badania DNA, trudno w ogóle zakładać iż ktokolwiek mógł przeżyć samo uderzenie; skoro zaś ciała są dokładnie badane, to - powiedzmy sobie szczerze - każdy lekarz byłby wstanie zauważyć ranę postrzałową, bo ona jest bardzo charakterystyczna. Ja obstawiam, że to wybucha amunicja funkcjonariuszy BOR albo rosyjskie służby odstraszają gapiów. W ogóle uważam, że biorąc pod uwagę otwartą postawę Rosjan - niegodziwością są jakiekolwiek niepoparte twardymi dowodami insynuacje.

Drugim zgrzytem jest dla mnie ocena: kto może płakać, a kto nie. Celuje w tym Radio Maryja wskazując, iż rząd wylewa krokodyle łzy i że w ogóle jest z całej sytuacji kontenty. To bardzo niegodziwa postawa. W wypadku zginęli przedstawiciele wszystkich sił politycznych. Mówić, że PO nie ma prawa płakać, to mówić, że premier Tusk nie może wspominać Macieja Płażyńskiego - z którym zakładał PO - czy na przykład posła Karpiniuka. O ofiarach innych niż prezydent z małżonką troszkę się zapomina, acz jest to w sumie dość zrozumiałe, bo to prezydent był głową państwa. Czy trzeba było być jego zwolennikiem, by odczuwać po nim smutek? Patrząc na siebie osobiście myślę, że nie, bo choć prezydenturę tą oceniałem i oceniam negatywnie - to jest mi autentycznie żal tak prezydenta, jaki jego rodziny (zwłaszcza brata Jarosława). I nie wierzę, by smutek Wałęsy, Tuska, Mazowieckiego czy Komorowskiego był sztuczny: ci ludzie znali się z opozycji demokratycznej, współpracowali ze sobą i po ludzku, wierzę, mieli do siebie szacunek. Wytykanie komuś, że nie dość przeżywa czy przeżywa nieszczerze - to będzie, jak uważam, początek powrotu zwykłej brudnej polityki i element zbliżającej się kampanii wyborczej.

Trzecim zgrzytem jest miejsce pochówku. Generalnie nie uważam, by był to pomysł, który Polaków łączy; myślę, że pomysłodawcy musieli mieć świadomość i zachwieją atmosferą żałoby i spowodują protesty. Myślę, że protesty i dyskusja czy to dobre miejsce nie mają już jednak w chwili obecnej sensu - i że nie będą go miały w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ehe. Więc wszyscy złapmy się za ręce, wyjdźmy na ulicę i wspólnie wznośmy modły, by zjednoczyć się w obliczu katastrofy. Tak, kochajmy się!
Jak długo to ma trwać? Tyle, ile po śmierci papieża? Dłużej, krócej? Ile?

Pokażmy wszystkim, jak głęboko wstrząsnęła nami tragedia!
Pokażmy, że ta katastrofa zmieni na zawsze Polskę!
A jak zmieni? Tak jak i zmieniła po śmierci papieża. Za miesiąc wszyscy znów zaczną kłamać, kraść, nienawidzić. Po miesiącu wszyscy założymy na powrót (a może ściągniemy?) maski i wrócimy do trywialnych cykli dobowych.

Ciekawe ile z tych ludzi, którzy stali x godzin, by zobaczyć grób prezydenta i darli koszule z żalu, okaże się prawdziwymi patriotami i rzeczywiście zrobi coś dla Polski, cokolwiek?
Ilu z nich za dwa miesiące pójdzie na wybory?

Ps. Nie twierdzę, że to co się stało nie jest prawdziwą tragedią i że cynizm mnie irytuje. Ale smutku nie chcę podkreślać; nie chcę wokół siebie zasmuconej Warszawy. To nie o to chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może nie jest dowodem patriotyzmu, ale na pewno jest przejawem wzajemnej solidarności. Ludzie potrzebują jasnych symboli, klarownych zachowań. Czy to źle?
przecież nie mówię, że to źle
moja poprzednia wypowiedź jest dokładnie tym, czym widać, mówi to, co mówi, bez podtekstów
w ciągu tego tygodnia za dużo było zachwytów nad tymi zachowaniami, zwanymi nagminnie "przejawami patriotyzmu", co jest nadużyciem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


iesz Pancolku, kochany, że zgadzam się z Tobą w całej pełni,
stajemy się nieczuli nawet na tragedię wielu ludzi, bo to co się wydarzyło BYŁO STRASZNE, a przeżycia w samolocie , kiedy wiedzieli, że zginą...
w tym czasie leciałam do Londynu, gdy samolot wylądował wszyscy bili brawo , pierwszy raz dziwiłam siĘ takiej reakcji publiczności pasażerskiej, teraz już NIE!!!!!!!
Jaki by to nie był człowiek, był CZŁOWIEKIEM, tylko ludzie bez sumienia nie potrafią współczuć
ech, co ja tam będę...
ściskam Cię za te mądre słowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


iesz Pancolku, kochany, że zgadzam się z Tobą w całej pełni,
stajemy się nieczuli nawet na tragedię wielu ludzi, bo to co się wydarzyło BYŁO STRASZNE, a przeżycia w samolocie , kiedy wiedzieli, że zginą...
w tym czasie leciałam do Londynu, gdy samolot wylądował wszyscy bili brawo , pierwszy raz dziwiłam siĘ takiej reakcji publiczności pasażerskiej, teraz już NIE!!!!!!!
Jaki by to nie był człowiek, był CZŁOWIEKIEM, tylko ludzie bez sumienia nie potrafią współczuć
ech, co ja tam będę...
ściskam Cię za te mądre słowa

Jak dasz więcej wykrzykników i DUŻYCH (WIELKICH) liter, będzie to jeszcze bardziej wyraźne.

A co do tematu - jest coś takiego jak żal i jest coś takiego jak użalanie się. Człowiek, który rzeczywiście ten żal czuje, nie miota się, nie wyzywa innych, bo coś takiego jest nieodpowiednie do wyrażanych uczuć. To, co Wy przedstawiacie w postach, to inżyniera dusz, czyli coś, na co się nigdy nie zgadzałem i nie zgodzę.

A swoją drogą - wiecie, ile kosztują hotele w Krakowie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Słońce zaszło, żałoba minęła, więc zaczynamy... Pancolek, po kiego...zabierasz głos kiedy o ciszę zabiegać należy? To tak, jakbyś na cmentarzu, podczas pogrzebu rozmawiał przez telefon komórkowy ze znajomym o dupie maryni! Krótko mówiąc, należało przez te parę dni stulić pysk, język zagryźć, pokazać się z tej lepszej strony olbrzyma ( dagome iudex Nienackiego się kłania) ewentualnie wziąć przykład ze mnie, błazna, który jednak potrafił zamknąć mordę w sam czas. A tak? Pobite gary! Napisałeś słowa - puste, nic nie znaczące, ulatujące w górę i pękające jak bańki mydlane. Mądrości w nich tyle, co cukru w soli. Teby, płaczki, no ja rozumiem, dziewiąty rozdział każdego z tomów ( taka dziwna prawidłowośc, że na czasie akuratnio) faraona Prusa, też, ale Ciebie nie pojmuję... po co mielić począłeś ozorkiem, kiedy milczeć się powinno?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


iesz Pancolku, kochany, że zgadzam się z Tobą w całej pełni,
stajemy się nieczuli nawet na tragedię wielu ludzi, bo to co się wydarzyło BYŁO STRASZNE, a przeżycia w samolocie , kiedy wiedzieli, że zginą...
w tym czasie leciałam do Londynu, gdy samolot wylądował wszyscy bili brawo , pierwszy raz dziwiłam siĘ takiej reakcji publiczności pasażerskiej, teraz już NIE!!!!!!!
Jaki by to nie był człowiek, był CZŁOWIEKIEM, tylko ludzie bez sumienia nie potrafią współczuć
ech, co ja tam będę...
ściskam Cię za te mądre słowa
Gdzie mądre!? no gdzie? ( Ludzie klaszczą, biją brawo, podczas lądowań częściej niż sądzisz, widocznie za rzadko latasz....)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


iesz Pancolku, kochany, że zgadzam się z Tobą w całej pełni,
stajemy się nieczuli nawet na tragedię wielu ludzi, bo to co się wydarzyło BYŁO STRASZNE, a przeżycia w samolocie , kiedy wiedzieli, że zginą...
w tym czasie leciałam do Londynu, gdy samolot wylądował wszyscy bili brawo , pierwszy raz dziwiłam siĘ takiej reakcji publiczności pasażerskiej, teraz już NIE!!!!!!!
Jaki by to nie był człowiek, był CZŁOWIEKIEM, tylko ludzie bez sumienia nie potrafią współczuć
ech, co ja tam będę...
ściskam Cię za te mądre słowa

Jak dasz więcej wykrzykników i DUŻYCH (WIELKICH) liter, będzie to jeszcze bardziej wyraźne.

A co do tematu - jest coś takiego jak żal i jest coś takiego jak użalanie się. Człowiek, który rzeczywiście ten żal czuje, nie miota się, nie wyzywa innych, bo coś takiego jest nieodpowiednie do wyrażanych uczuć. To, co Wy przedstawiacie w postach, to inżyniera dusz, czyli coś, na co się nigdy nie zgadzałem i nie zgodzę.

A swoją drogą - wiecie, ile kosztują hotele w Krakowie?
W sumie to miałem cię ignorować, bo do tej pory mnie nie przeprosiłeś, a teraz czas pojednania podobno więc czekam niczym Gruba Jolka...
Hotel w Krakowie z widokiem na pogrzeb kosztował trzy tysiące złotych za dobę! Tfu! Tosz to siok!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Słońce zaszło, żałoba minęła, więc zaczynamy... Pancolek, po kiego...zabierasz głos kiedy o ciszę zabiegać należy? To tak, jakbyś na cmentarzu, podczas pogrzebu rozmawiał przez telefon komórkowy ze znajomym o dupie maryni! Krótko mówiąc, należało przez te parę dni stulić pysk, język zagryźć, pokazać się z tej lepszej strony olbrzyma ( dagome iudex Nienackiego się kłania) ewentualnie wziąć przykład ze mnie, błazna, który jednak potrafił zamknąć mordę w sam czas. A tak? Pobite gary! Napisałeś słowa - puste, nic nie znaczące, ulatujące w górę i pękające jak bańki mydlane. Mądrości w nich tyle, co cukru w soli. Teby, płaczki, no ja rozumiem, dziewiąty rozdział każdego z tomów ( taka dziwna prawidłowośc, że na czasie akuratnio) faraona Prusa, też, ale Ciebie nie pojmuję... po co mielić począłeś ozorkiem, kiedy milczeć się powinno?

Pysk to może Ty masz :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


iesz Pancolku, kochany, że zgadzam się z Tobą w całej pełni,
stajemy się nieczuli nawet na tragedię wielu ludzi, bo to co się wydarzyło BYŁO STRASZNE, a przeżycia w samolocie , kiedy wiedzieli, że zginą...
w tym czasie leciałam do Londynu, gdy samolot wylądował wszyscy bili brawo , pierwszy raz dziwiłam siĘ takiej reakcji publiczności pasażerskiej, teraz już NIE!!!!!!!
Jaki by to nie był człowiek, był CZŁOWIEKIEM, tylko ludzie bez sumienia nie potrafią współczuć
ech, co ja tam będę...
ściskam Cię za te mądre słowa

Jak dasz więcej wykrzykników i DUŻYCH (WIELKICH) liter, będzie to jeszcze bardziej wyraźne.

A co do tematu - jest coś takiego jak żal i jest coś takiego jak użalanie się. Człowiek, który rzeczywiście ten żal czuje, nie miota się, nie wyzywa innych, bo coś takiego jest nieodpowiednie do wyrażanych uczuć. To, co Wy przedstawiacie w postach, to inżyniera dusz, czyli coś, na co się nigdy nie zgadzałem i nie zgodzę.

A swoją drogą - wiecie, ile kosztują hotele w Krakowie?

Nawoływanie do przyzwoitości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...