Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tova_Brink

Użytkownicy
  • Postów

    372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tova_Brink

  1. Może nie jest dowodem patriotyzmu, ale na pewno jest przejawem wzajemnej solidarności. Ludzie potrzebują jasnych symboli, klarownych zachowań. Czy to źle? przecież nie mówię, że to źle moja poprzednia wypowiedź jest dokładnie tym, czym widać, mówi to, co mówi, bez podtekstów w ciągu tego tygodnia za dużo było zachwytów nad tymi zachowaniami, zwanymi nagminnie "przejawami patriotyzmu", co jest nadużyciem
  2. to ja może jeszcze dodam, że dla mnie wywieszanie flag, kolejki do trumien prezydenckich i tlumy na nabożeństwach nie są oznakami patriotyzmu ani trochę
  3. kulinarne zboczeńce :P a ja pisałam serio
  4. Poezja powinna myśleć.
  5. mogę w takim razie być cynikiem, kretynką, idiotyką, niedorozwojem, pojebańcem, wsiarą, psychopatką, czym sobie ten i ów zażyczy już mnie nie dotykają podobne sugestie i sądy, bo ponad nie cenię sobie umiar wiesz, Pancuś, mnie się zdaje, że drwiny, jakie się pojawiają nie mają swojego źródła bezpośrednio w ofiarach katastrofy, ale są reakcją na to, co media robią z tą tragedią ktoś napisał niedawno, że gdyby człowiek w ubiegły weekend wylądował na Marsie, Polacy dowiedzieliby się o tym z demotywatorów nazwiska ofiar przez pierwsze trzy dni odczytywane i eksponowane w spotach zamiast reklam (!) kilkanaście razy dziennie Piotr Kraśko oznajmiający w swojej relacji (cytat z pamięci): "Rosjanie rezydujący w hotelach w pobliżu miejsca katastrofy zostali wyrzuceni, by na ich miejscu mogli zamieszkać Polacy" tłumy ludzi z wyciągniętymi w górę aparatami i komórkami podczas przejazdu przez miasto karawany, ludzie włażący na dachy zaparkowanych samochodów, by zrobić zdjęcie osoby wypowiadające się stanowczo i butnie na antenie radia i obwiniające o wypadek rząd Tuska mitologizowanie, apoteozowanie celu wizyty delegacji w Katyniu i samego prezydenta skoro o zmarłych mówi się dobrze lub wcale, co stanęło na przeszkodzie polskim dziennikarzom, by relecjonować te wydarzenia i wspominać ofiary w sposób możliwie najbardziej obiektywny? w tym tygodniu poważne nazwiska polskiego dziennikarstwa osiągnęły poziom najgorszego tabloidu stąd drwiny, Pancuś, moim zdaniem jest dawka patosu, po której człowiek do innej reakcji nie jest zdolny, sam wiesz
  6. strach w tym tekście jest za mało stężony lub - jak kto woli - słabo upostaciowiony, by o nim pamiętać
  7. Tova_Brink

    rzodkiewki

    dzięki twojemu geniuszowi sekty idealistów wiedzą że aby tęcza długo żyła nie należy podlewać jej częściej niż przypadkiem fakt że nadal odgryzam ogony wściekłym szczurom by przekonać się że w środku są pacyfistami nie świadczy o zasięgu twojego światła
  8. nie zdarzyło mi się jeszcze, by któreś z for, na jakich bywam (a bywam na kilku) nie miało w swojej historii burzy z piorunami, mordobicia i prowokacji podrzucanych jak pierdzące poduszki ot, życie
  9. w takim razie przepraszam, że ośmieliłam się wyrazić swoje zdanie
  10. Hm. No wie wiem, bo skąd bym wiedział, jak wygląda tasiemiec uzbrojony i co robi? Tylko ten nauczyciel, który chłopakowi jedynkę wali i zero punktów. Na dwa możliwe. Tacy chyba nam niepotrzebni;) jasne i ten chłopaczek powinien dostać punkt za swoją odpowiedź jak osoba, która udzieliła normalnej, pismnej odpowiedzi
  11. nie wiem, o co ci chodzi z tym tematem fakt, kartkówka bawi, ale co z pytaniem z temacie?
  12. -zmienić forum -zignorować problem i zająć się wierszami, a nie polityką
  13. dokładnie ten sam fragment wrzuciłam na innym forum, ponieważ się z nim zgadzam Wierzę, że sztuka jest w każdym z nas, tak samo w obrazach Maneta, jak w tej dziewczynie, co zrywa kwiatek na łące i wplata go sobie we włosy. wiesz, ja nie zamierzam oceniać, czy jesteś naiwna czy nie, bo nie stanę się od takiego sądu mądrzejsza, więc powiem tylko, że właśnie w taką sztukę, jak tutaj opisałaś nie wierzę i propagowania jej nie pochwalam jeśli uznam, że "sztuka jest w każdym z nas" to tak, jakbym zrezygnowała z szukania i porównywania, zestawiania zjawisk w poszukiwaniu sztuki, bo przecież "ona jest wszędzie" tak mogę Prawdziwą Sztukę pozbawić szans pojawienia się, mogę ją zadusić oceanem chłamu i bylejakości tak mi się wydaje już jakiś czas, że jestem trochę zbetoniała, bo nie rozumiem, jak można odmawiać Sztuce selekcji środków, myślenia, wyobraźni i zastępować wszystko jedynym, głównym kryterium przeżycia, bić przed tym pokłony i stawiać temu ołtarze a rezygnować lekką ręką z arsenału środków, które wymagają wysiłku intelektualnego, ale pomagają stworzyć/zlokalizować Prawdziwą Sztukę Nie wierzę poecie, który nigdy nie przekopał choćby kawałka ziemi! bez przesady ;) ja bym mu uwierzyła, bo to, ile kto ziemi przekopał... hm, o jakiej "ziemi" mowa? ale jeśli ten sam poeta dłubie wiersz na temat kopania ziemi i nie tyle, że nie wie, o czym pisze, ale całą treść tekstu buduje mu doświadczenie kopania ziemi i klękajcie narody przed tym, to ja się ewakuuję Artykuł nosi temat: "Trzecia droga Stachury" i dowodzi że "wyznawcami Stachury mieli być wyłącznie ignoranci i gówniarze, no i grafomani, którzy - skądinąd słusznie - mniemali, iż skoro >, to ich wypociny także" - ale to już jest wyrwane z kontekstu. to po co cytować, skoro wyrwane z kontekstu? "wyznawca" to ktoś więcej niż "czytelnik" od wyznawcy powinno się wymagać dotarcia do rdzenia, przeswietlenia tego, co chce wyznawać, wiedzy, co jego wybrany poeta mówił z punktu widzenia czterech stron świata a niestety, ze Stachurą jest tak samo jak z Wojaczkiem: lepią się do nich chmary ignorantów, zwabione wyrazistością stylistyki, często olewając poważne przyjrzenie się danej poezji gdybym i ja coś wyrwała z kontekstu, proszę krzyczeć, przylecę z korektorem :) aha, i nie przesadzałabym z ocenianiem tego tekstu pod kątem miejsca zamieszczenia, ponieważ autorem jest - jesli dobrze pamiętam - Dariusz Nowacki, bardzo sensowny wykładowca na mojej uczelni :) tekst mówiłby o tym samym, nawet, gdyby zamieszczono go w "Opcjach" czy innym piśmie literackim
  14. przy naszej sporej zachęcie Znowu ktoś czytał książke do historii niedostepna w mojej bibliotece ... czy ja wiem, czy taka niedostępna jedna i druga i trzecia? przeczytam może tutaj, że żadnej winy Polaków w rozkładzie kraju nie było?
  15. szkoda :( ach, to przemijanie...
  16. Tova_Brink

    melon

    w wysilonych stanach skupienia łyżeczką dłubię w brzuchach słońc (i nie jestem przez to bardziej poetką) nie mam sobą nic do pokazania ponad dziecinną troskę by się poważnie nie ubrudzić
  17. Tova_Brink

    Teraz

    uła, drewno takie poetyzowanie bez pomysłu niestrawne
  18. rzadziej, niż bym chciała
  19. możesz spodziewać się pytań o "weltschmerz", porównań Konrada z Kordianem Słowackiego, możesz zostać poproszona o znalezienie nawiązań pomiędzy wybranymi utworami a innymi z epoki... wbrew temu, co napisali inni, moim zdaniem jest spore ryzyko, że znajomość swoich lektur nie wystarczy, bo komisja lubi sięgać tam, gdzie nie powinna ;) innymi słowy, możesz otrzymać pytanie tylko w małej części związane z Twoim tematem ja mówiłam o zbrodni i oczywiście w tym o swoim pupilu Raskolnikowie, a zostałam zapytana, czy czytałam "Rozmowy z katem", a ponieważ głupio było zaprzeczyć, skoro doczytało się do połowy, przyznałam, że nie do końca, a wtedy musiałam porównać Rodiona z tym zbrodniarzem z RzK zalezy, na kogo trafisz :D to Ci novum zapodałam ;P
  20. takie tematy powstaja tylko na orgu na zadnym innym forum nie widuję czegoś podobnego ;)
  21. jeśli nie ma scs-u, to bardzo dobrze, oj, bardzo ale powiem ci tak: jestem w trakcie II roku FP i od 3 lat nie przeczytałam książki dla przyjemności więcej, nie mogę patrzeć na literaturę, nawet przeczytanie programu TV wieczorem jest wyzwaniem nie chodzi o to, że jest dużo czytania, w końcu widziały gały, co brały chodzi o to, że w tym wszystkim prawie całą energię poświęca się na I roku na dłubanie w totalnej nudzie, dzielenie włosa na czworo, próby zrozumienia, po jaką cholerę i jak to możliwe, że na temat jednego wersu z "Bogarodzicy": zyszczy nam spuści nam powstało kilka kilkunastostronnicowych artykułów ponadto, dostajesz mnóstwo tekstów teoretycznych do zgłębienia, napisanych językiem, za który zesłałabym do chaty w lesie i kazała szydełkować, powiedzmy, sweterek dla słonia koniec końców, patrzysz w pokaźny spis lektur i zastanawiasz się, czy jesteś w stanie przemóc obrzydzenie do czytania czy jednak pójdziesz wreszcie spać na 6 godzin ja nie wiem, jak sobie poradzili z tym ci wszyscy profesorownie, magistrzy, nie wiem na ostatnich zajęciach kobieta spytała, jaką książkę ostatnio czytaliśmy, współczesną książkę i na 20 osób, zgłosiło się 5, reszta tkwi w oświecieniu, w porywach w romantyzmie jesli chodzi o mnie, to może nie byłabym tak zmaltretowana, gdyby nie gramatyka historyczna, jutro np. czeka mnie z nią aż 4,5 godziny nie wiem może przeceniłam swoje możliwości i zapał w każdym razie, zastanów się dobrze
  22. Norwegia ponoć ładna jest. aha ;) i słodko się uśmiecha. prawda :) właśnie wracam z youtube głos ma całkiem fajny tylko ta piosenka od razu wpadła mi w ucho, a to źle wydaje się jakaś znajoma
  23. jest tak dobry, że odpowiadałby maruderom, chcącym udokumentować, że TWA jednak istnieje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...