Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Stawiasz piszącego te słowa czytacza w sytuacji :

wszyscy zaczęli się śmiać,
a on myślał...
: )
Po namyśle, dochodzę do wniosku, że rzeczywiście :

prawda jest taka że wszystkiemu winien napęd
( za co napędowi jestem wdzięczny ;) )
: )
Dowcipnie, soczyście, ciekawie - dobrze...
: )

Opublikowano

jest tu coś strasznego i silnego w tym wierszu, fajna tya dodatkowa puenta dopsiana po czasie regulaminowaym :D

Groty wskazówek stanęły z osłupienia na baczność i trwały całą minutę na najwyższym podium jego tarczy.

jest fajnie, czasem sie zastanaiwam, cyz nie jestn a pcozatku zbyt przegadane, tudzież rozcienczone, ale zdaje mi się, że przy tkaim koncu nie ma to większego znaczenia, oglolnie całość dobra, koniec / czyli od fragmentu /To tylko trochę mosiądzu, ... / naprawde dobry,

pozdr, +

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Do teatru !? To chyba komplement dla tego wiersza ;P
Już mam nawet nowy tytuł dla Messalina ;)
Antyczna Sztuka Zegarmistrza :DDD
A symbolizm nie jest wyklepany, tylko łożysko bębna sprężynowego - to ma dużo wspólnego ze zmęczeniem materiału ;)
Coś Ty taki złośliwy ostatnio znowu? Stefanowi dałeś minusa za taki dobry wiersz, oj nieładnie, ale podobno z gustami się nie dyskutuje. Nagi gdzieś Ty się podziewał przez tyle czasu? Bądź bardziej "Shine on..." Posłuchaj Pink Floydów abo co, bo Cię lubię i mi źle jak Tobie źle...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie rób se jaj :DDD
Byłaś pierwszym Czytelnikiem ! a nawet jakby to powiedzieć może trochi współtwórcą ;)
A dedykacja jest nadal aktualna !!!
I nie chlip, chlip tylko chlap, chlap coś musującego za wspólny sukces !!!:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie rób se jaj :DDD
Byłaś pierwszym Czytelnikiem ! a nawet jakby to powiedzieć może trochi współtwórcą ;)
A dedykacja jest nadal aktualna !!!
I nie chlip, chlip tylko chlap, chlap coś musującego za wspólny sukces !!!:)))

:)))))))))))))
no to idę kielicha se walnąć!
buziak!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie rób se jaj :DDD
Byłaś pierwszym Czytelnikiem ! a nawet jakby to powiedzieć może trochi współtwórcą ;)
A dedykacja jest nadal aktualna !!!
I nie chlip, chlip tylko chlap, chlap coś musującego za wspólny sukces !!!:)))

:)))))))))))))
no to idę kielicha se walnąć!
buziak!
Jak szaleć to szaleć : dwie mineralne... ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...