Spojrzyj chłopczyno na pól obszary,
Na te piętrzące się Dniepru fale!
O! niegdyś mord tu sieli Tatary,
I krew, i skargi, i łzy, i żale.
Ale niedługo stało Tatara!
Bo w pogoń za nim szedł młodzian dziarski;
Jezus Maryja! naprzód! marsz wiara!
I hejże dalej w taniec tatarski!
A chociaż klęska biegła za klęską,
Myśmy wciąż granic strzegli zwycięsko!