Sonet 8

Autor:
Tłumaczenie: Jan Kasprowicz

Sam tyś muzyką, smuciż cię muzyka?
Radość z radością nie prowadźi wojny!
Lubisz to tylko, co cierpko dotyka,
I rad przyjmujesz trud i ciężar znojny?
Jeżeli brzmiące tak cudownie dźwięki
Rażą twe uszy zestrojami swemi,
Wówczas cię od nich spotka zarzut miękki,
Że, gardząc związkiem, żyjesz sam na ziemi.
Patrz, te dwie struny — jakąż nutę gładką,
Wydają z siebie w wzajemnej harmonji!...
Ojciec i dziecko wraz z szczęśliwą matką —
Dźwięczną pieśń wspólną wyśpiewują oni,
Mnogim, a jednym i milczącym głosem
Nucąc: kto sam jest, z swym się minął losem.

Sonnet VIII

Music to hear, why hear'st thou music sadly?
Sweets with sweets war not, joy delights in joy:
Why lov'st thou that which thou receiv'st not gladly,
Or else receiv'st with pleasure thine annoy?
If the true concord of well-tuned sounds,
By unions married, do offend thine ear,
They do but sweetly chide thee, who confounds
In singleness the parts that thou shouldst bear.
Mark how one string, sweet husband to another,
Strikes each in each by mutual ordering;
Resembling sire and child and happy mother,
Who, all in one, one pleasing note do sing:
Whose speechless song being many, seeming one,
Sings this to thee: 'Thou single wilt prove none.'

Czytaj dalej: Sonet 116 - William Szekspir