Tadeusz Peiper – biografia, wiersze, twórczość

Tadeusz Peiper (urodzony 3 maja 1891 w Krakowie, zmarły 10 listopada 1969 w Warszawie) był poetą, prozaikiem, teoretykiem literatury, eseistą a także krytykiem literackim, filmowym i teatralnym.

Tadeusz Peiper - biografia skrócona

Tadeusz Peiper urodził się 3 maja 1891 w podkrakowskim Podgórzu (w l. 1784-1915 była to odrębna gmina miejska, dziś dzielnica Krakowa). Jego ojciec, Marek (Abraham Marcus) Peiper był adwokatem i działaczem samorządowym (piastował urząd wiceburmistrza Podgórza). Stryjem Pisarza był zamordowany przez Niemców w r. 1942 w Bełżcu prawnik, dr Leon Peiper. Matka, Maria Elżbieta (Sara Salomea), pochodziła z rodziny Eisnerów, zajmowała się wynajmem nieruchomości. Mimo żydowskiego pochodzenia, Pisarz szybko przyjął chrzest w Kościele Katolickim.

Tadeusz Peiper najpierw uczył się w Podgórzu, następnie uczęszczał do krakowskiego II Gimnazjum im. Jana III Sobieskiego. W tym czasie zetknął się z kółkami socjalistycznej młodzieży. Od r. 1909 do 1910 studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim estetykę i filozofię. W r. 1911 udał się na studia do Berlina. Powróciwszy do Krakowa, przez jeden semestr, w l. 1911/1912, studiował na Wydziale Prawa UJ, następnie przez dwa semestry (1912/13 oraz 1913/14) kształcił się ponownie na Wydziale Filozoficznym UJ, tym razem zajmując się filozofią i dziejami sztuki. Około r. 1914 zaczął pisać wiersze. Niebawem wjechał do stolicy Francji, zainteresowany przede wszystkim wykładami Henri Bergsona.

Wybuch I wojny światowej sprawił, że Peiper jako poddany austriacki został internowany przez władze francuskie. Niebawem uzyskał jednak zezwolenie na wyjazd do Hiszpanii. W l. 1915-1920 mieszkał w Madrycie. Pozostawał w kontaktach z tamtejszą kolonią Polaków oraz środowiskiem miejscowych artystów. Równocześnie biegle opanował język hiszpański. W r. 1917 zaczęły się ukazywać jego artykuły dotyczące literatury oraz publicystyka, m.in. w madryckich pismach „El Sol” (właśnie na jego łamach Peiper debiutował dotyczącym m.in. Juliusza Słowackiego tekstem Calderon en Polonia, nr 24/1917, z grudnia), „La Lectura”, „La Publicidad”, „España”. Równolegle Pisarz zaczął przesyłać swe teksty do prasy polskiej. Pierwszym opublikowanym w kraju artykułem była Sprawa rolna w Hiszpanii („Kurier Lwowski” nr 354/1917).

W r. 1921 Tadeusz Peiper zdecydował się na powrót do kraju. Zamieszkał w Krakowie, kontynuując publikowanie w czasopismach hiszpańskich. Przesyłał korespondencję dotyczącą spraw politycznych, zwłaszcza kwestii przynależności Śląska do Polski. Rozpoczął współpracę z wychodzącymi w Krakowie gazetami, zbliżając się jednocześnie do działającego w tym mieście środowiska artystów. Brał m.in. udział w otwarciu słynnego klubu futurystów Gałka Muszkatołowa. Wraz z malarzem, teoretykiem sztuki, a zarazem matematykiem i filozofem Leonem Chwistkiem współtworzył krakowski komitet ukazującego się w Warszawie, redagowanego przez Anatola Sterna i Jarosława Iwaszkiewicza, pisma „Nowa Sztuka”.

Peiper był założycielem i głównym teoretykiem Awangardy Krakowskiej (tzw. pierwszej Awangardy). Należeli do niej Julian Przyboś, Jalu (właśc. Franciszek) Kurek i Jan Brzękowski. Od maja r. 1922 Peiper redagował będące organem prasowym grupy pismo „Zwrotnica”. Ukazywało się ono w l. 1922-23 i od r. 1926 do czerwca r. 1927, łącznie udało się wydać 12 numerów). Właśnie w „Zwrotnicy” Pisarz publikował swe teksty programowe i wiersze. Posługiwał się przy tym pseudonimami Jan Alden, Marian Bielski, Wojciech Dugiel i Jan Badyński. Ciężka sytuacja ekonomiczna zmusiła Twórcę do podjęcia się w r. 1927 pracy lektora (osoby oceniającej czy rękopisy utworów nadają się do druku) w krakowskiej Księgarni Powszechnej.

W drugiej połowie l. 20. i w l. 30. teksty Peipera ukazywały się m.in. w „Świecie” (w l. 1925-30), „Głosie Literackim” (1928-9), „Kwadrydze” (1928-30), „Robotniku” (1931-1932), „Kurierze Porannym” (stała rubryka w l. 1932-1935) w „Czasie” (1933-39), „Pionie” (1933-38), a także w współtworzonych przez Tadeusza Hollendera i Karola Kuryluka „Sygnałach” (lata 1936-37).

Pisarz stale angażował się w dyskusje twórców działającego w Krakowie awangardowego Teatru Artystów „Cricot”. W r. 1936 deklarował solidarność z tezami reprezentującego środowiska lewicowych i socjalistycznych intelektualistów II Rzeczypospolitej Zjazdu Pracowników Kultury we Lwowie. Wraz z rzeźbiarzem, malarzem i historykiem sztuki Ludwikiem Pugetem Peiper zorganizował także powstałe w grudniu r. 1938 w Krakowie towarzystwo kulturalne. Nie rozpoczęło ono działalności.

Po napaści III Rzeszy i ZSRR na Polskę, w listopadzie r. 1939 Pisarz przedostał się przez San z terytorium okupowanego przez Niemców na teren „zachodniej Ukrainy”, do Lwowa. Został zatrudniony w Ossolineum (przekształconym przez władze sowieckie w filię mającej siedzibę w Kijowie Biblioteki Ukraińskiej Akademii Nauk). Pod koniec stycznia r. 1940 został wraz z m.in. Władysławem Broniewskim, Aleksandrem Watem i Anatolem Sternem, aresztowany przez NKWD. Przewieziono go do osławionego więzienia na moskiewskiej Łubiance. Po rozpoczęciu Operacji Barbarossa, wobec szybkich postępów Wehrmachtu, Pisarz wraz z innymi więźniami został ewakuowany do Saratowa. Zwolniony z więzienia pod koniec r. 1941, przebywał w Kujbyszewie nad Wołgą (dziś Samara). Pracował w tym czasie nad wspomnieniami z r. 1939.

W latach 1942-1944 Peiper opublikował cztery niewielkich rozmiarów teksty w „Nowych Widnokręgach” i „Wolnej Polsce”. W czerwcu r. 1943 został delegatem na obradujący w Moskwie Zjazd Związku Patriotów Polskich. Wybrano go wówczas do Zarządu Głównego ZPP. W sierpniu i wrześniu r. 1944, zatem gdy większa część terytorium II Rzeczypospolitej była już zajęta przez posuwającą się na Zachód Armię Czerwoną, w Lublinie działał PWKN, a w Warszawie trwało Powstanie, Peiper z polecenia władz ZPP wyjeżdżał na Syberię, do Jakucka, by tam gromadzić polonika po zesłańcach z czasów carskich. W r. 1944 wrócił jednak do kraju, początkowo zamieszkując w Lublinie. Dalsze postępy wojsk ZSRR sprawiły, że niebawem mógł przeprowadzić się do pełniącej rolę stolicy Polski Łodzi. Od maja 1945 r. mieszkał w Krakowie. Znów współpracował z czasopismami. W „Odrodzeniu” i „Twórczości” publikował recenzje sztuk teatralnych (odpowiednio w l.1945-48 oraz 1945-1952). W r. 1949 przeprowadził się do Warszawy. Był współpracownikiem pisma „Teatr” (1947-54) i „Tygodnika Powszechnego” (w r. 1949, w l. 1954-55). Równocześnie Peiper pisał pamiętniki a także pracował nad książkami o teatrze Tadeusza Pawlikowskiego i tańcach góralskich. Obie pozycje nie doczekały się wydania.

Pogarszający się stan zdrowia, przede wszystkim zaburzenia psychiczne (zapewne schizofrenia paranoidalna), sprawiły, że ok. r. 1957 Peiper w zasadzie wycofał się z czynnego życia literackiego. Nadal pisał, przede wszystkim obszerny dziennik prywatny Księga pamiętnikarza (dotychczas opublikowano jedynie fragmenty). Autor nie podejmował już współpracy czy to z redakcjami czasopism, czy to z wydawnictwami. Stronił do rodziny i dawnych przyjaciół. Zmagał się przy tym z ubóstwem i dojmującą samotnością. Zmarł 10 listopada 1969 w Warszawie. Spoczywa na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

W opublikowanym w r. 1925 traktacie Nowe usta oraz w szkicach z r. 1930 Tędy Peiper sformułował program nowej poezji. Miała ona towarzyszyć życiu tzw. człowieka współczesnego, budowniczego fascynującej m.in. futurystów cywilizacji techniczno-urbanistycznej. To właśnie Tadeusz Peiper stworzył słynne, łatwe do zapamiętania, hasło Awangardy „miasto, masa, maszyna”, 3 x M. Tradycyjnym, będącym punktem odniesienia dotychczasowych poetyk, konwencjom romantycznym, symbolicznym i opisowo-sentymentalnym, przeciwstawił wizję liryki jako samoistnej konstrukcji intelektualnej. Miała ona cechować się przede wszystkim tzw. ekwiwalentami uczuć, zastępującymi bezpośrednią, spontaniczną ekspresję tak charakterystyczną dla typowej, wywodzącej się z pieśni, poezji. Z tego względu Pisarz opowiadał się za stosowaniem w liryce trudnego języka, skrótów myślowych, a jednocześnie unikania tzw. „waty słów”, obecnej w tradycyjnych wierszach. Odrzucał melodyjność i sylabizm strof, w miejsce tego aprobując wiersz wolny i metafory (o ile można było je jednoznacznie zinterpretować).

Poezje Peipera charakteryzują się przede wszystkim łączeniem nasuwającej na myśl barok i manieryzm wybujałości obrazowania z dyscypliną i rygorem składni i kompozycji utworu (zbiory A oraz Żywe linie, oba z r. 1924, wydane pięć lat później Raz, poemat polityczny z r. 1931 Na przykład). Pisarz pracę poety porównywał z wytwarzaniem przedmiotów materialnych, np. przez rzemieślnika. Proces kreacji winien być zatem zaplanowany analogicznie do procesu produkcji czy konstrukcji budowli.

Twórca „Zwrotnicy” pisał także eksperymentalne dramaty (Szósta! Szósta! z r. 1925, premiera dopiero w r. 1974; Skoro go nie ma z r. 1933, premiera w r. 1973) oraz powieści (autobiograficzne Ma lat 22 z r. 1936, powieść historyczna Krzysztof Kolumb odkrywca z r. 1949). W r. 1956 ukazał się przekład Psa ogrodnika Lopego de Vega (premiera miała miejsce jeszcze w r. 1948, na deskach działającego wówczas w Łodzi Teatru Wojska Polskiego). Już po śmierci Poety, w latach 1972-1990, ukazało się pięć tomów Pism, zaś w r. 1979 Pisma wybrane. W r. 1970 działające we Wrocławiu Ugrupowanie Literackie ’66 ufundowało Nagrodę Poetycką im. Tadeusza Peipera.

Tadeusz Peiper: „przeżywać przy biurku potrafi każdy dureń; odnowić przy biurku przeżycie minione, to jest poeta”

Wczesne lata

Jan Tadeusz Peiper przyszedł na świat 3 maja 1891 r. w sąsiadującym bezpośrednio z Krakowem, będącym aż do r. 1915 odrębną gminą miejską, Podgórzem. Był synem adwokata Marka (Abrahama Marcusa) Peipera (późniejszego wiceburmistrza Podgórza) i zajmującej się wynajmem nieruchomości Marii Elżbiety (Sary Salomei) de domo Eisen, primo voto Tarlińskiej. Miał czworo rodzeństwa: przyrodniego brata Zygmunta z pierwszego małżeństwa matki, braci Wiktora i Tadeusza oraz siostrę Marię Ludwikę Wandę.

Tadeusz najpierw uczył się w Podgórzu, następnie w prestiżowym, uznawanym za najlepsze w Galicji, II Gimnazjum im. króla Jana III Sobieskiego w Krakowie. W tej szkole, w r. 1909, zdał z odznaczeniem (tzw. „wynikiem chlubnym”) egzamin maturalny.

Ojciec Pisarza zmarł w r. 1902, gdy ten miał zaledwie 11 lat. Mimo ciężkiej sytuacji, matka potrafiła dzięki pomocy znajomych i własnej energii i zapewnić dzieciom dobre warunki życia, a nawet zgromadzić pewien majątek (m.in. kamienica na wynajem w stolicy Niemiec).

Jako uczeń, Tadeusz Peiper zetknął się z działalnością kółek skupiających socjalistyczną młodzież. Szczególnie duży wpływ wywarły nań książki Gustawa Daniłowskiego, Andrzeja Struga, Wacława Sieroszewskiego, a przede wszystkim Stefana Żeromskiego. Klimat duchowy młodości odtworzył Pisarz w powieści Ma lat 22.

W r. 1909, po zdaniu egzaminu dojrzałości, Peiper wpisał się na Wydział Filozoficzny UJ. Tam w roku akademickim 1909/10 słuchał wykładów i uczestniczył w seminariach z filozofii ścisłej i estetyki. W r. 1911 był studentem uniwersytetu w Belinie, zaś przez pierwszy semestr roku akademickiego 1911/12 studentem Wydziału Prawa UJ (zapewne zapisał się na studia prawnicze pod presją rodziny). W drugim semestrze r. akademickiego 1912/1913 i w pierwszym półroczu r. 1913/1914 ponownie studiował na Wydziale Filozoficznym UJ, tym razem filozofię ścisłą oraz historię sztuki.

Jak zauważa Stanisław Jaworski (Polski Słownik Biograficzny, vol. XXV, IH Pan, Warszawa 1980, s. 542), studia młodego Pisarza charakteryzowały się brakiem systematyczności (być może zaczynały już dawać się we znaki zaburzenia psychiczne). Co prawda Peiper starał się poznać najważniejsze prądy umysłowe, zwłaszcza filozoficzne, jednak nie dbał o przygotowanie się do egzaminów. Mimo to, bogate lektury i słuchanie wykładów wybitnych uczonych, zapewniły mu bardzo dobre podstawy wykształcenia (S. Jaworski [w:] Historia literatury polskiej, t. VIII/2 Dwudziestolecie międzywojenne, Wyd. SMS, Bochnia et al. 2005, s. s. 330).

W Hiszpanii

Wybuch pierwszej wojny światowej zastał Poetę w Paryżu. Wyjechał tam by móc uczestniczyć w wykładach Henri Bergsona. Jako poddany Austrii – państwa sojuszniczego walczących z Francją Niemiec, internowano go i osadzono w obozie w Bordeaux. Niebawem został jednak zwolniony, otrzymując jednocześnie zezwolenie na wyjazd do neutralnej Hiszpanii.

Od r. 1915 aż do 1920 Tadeusz Peiper mieszkał w Madrycie. Utrzymywał żywe kontakty z liczną w tym mieście kolonią polską (m.in. malarzami Władysławem Jahlem, Janem Wacławem Zawadowski) i innymi cudzoziemcami, np. artystą z ruchu Szkoły Paryskiej, współtwórcą Orfizmu Robertem Delaunay oraz z miejscowymi kręgami twórców i literatów. W tym okresie autor Żywych linii podjął współpracę z czasopismami hiszpańskimi. Ułatwiło ją biegłe opanowanie języka. Artykuły publicystyczne oraz teksty dotyczące literatury ukazywały się m.in. w największym wychodzącym w Madrycie dzienniku „El Sol”. W stolicy Hiszpanii Twórca zetknął się także z ultraizmem, awangardowym kierunkiem nawiązującym m.in. do kubizmu (S. Jaworski [w:] Historia…, t. VIII/2, op.cit. s. 330). Oprócz tego, wspólnie z Carlosem Pereyrą przetłumaczył na hiszpański francuską adaptację powieści Chłopi Władysława Reymonta. Podkreślmy w tym miejscu, że nie jest słuszna pojawiająca się niekiedy opinia, iż poglądy Peipera mają rodowód zagraniczny czy też hiszpański. Opinii tej przeciwstawiał się już sam Pisarz, choć bez większych rezultatów (A.K. Waśkiewicz [w:] T. Peiper, Poematy i utwory teatralne, Wyd. Literackie, Kraków 1979, s. 6).

Znów w kraju

W r. 1921 Tadeusz Peiper powrócił do ojczyzny. Na dworcu w Wiedniu miał miejsce incydent, który naznaczył Poetę głęboko i na długo. Ktoś ukradł mu walizkę, w której znajdowały się wszystkie rękopisy, powstałe przez kilka lat. To wydarzenie otwiera motyw, który stale wraca w utworach, a także coraz mocniej wpływa na osobowość Pisarza. Jest to motyw obawy, zagrożenia ze strony innych ludzi. Łączy się z nim dojmujące poczucie osamotnienia (S. Jaworski, [w:] Historia…, op.cit., t. VIII/2, s. 330-331).

Po powrocie do Polski Peiper nie zakończył współpracy z redakcjami w Hiszpanii, przesyłał korespondencję dotyczącą bieżących wydarzeń politycznych, głównie kwestii przynależności państwowej Górnego Śląska. Opublikował także kilka artykułów w ukazujących się w Krakowie gazetach. Większe znaczenie miało jednakże nawiązanie kontaktów z krakowskim środowiskiem artystycznym, zwłaszcza formistami i futurystami. Tadeusz Peiper uczestniczył w otwarciu klubu futurystów „Gałka Muszkatołowa”. Oprócz tego, wspólnie z Leonem Chwistkiem tworzył działający w Krakowie komitet redagowanego przez Anatola Sterna i Jarosława Iwaszkiewicza awangardowego pisma „Nowa Sztuka”. Opublikował w nim artykuł o nowej poezji hiszpańskiej wraz z przekładami własnego autorstwa, m.in. wiersza argentyńskiego prozaika Jorge Louisa Borgesa.

Wizja nowej sztuki na rynku czasopism

Niebawem autor Na przykład rozpoczął pracę nad stworzeniem własnego pisma. Była nim „Zwrotnica”, której pierwszy numer ukazał się w maju roku 1922. „Zwrotnica” ukazywała się dość krótko, w dwóch seriach, w l. 1922-23 oraz 1926-27. Wyszło łącznie dwanaście numerów, zawierających teksty o literaturze, malarstwie, teatrze, kinie, a nawet sztuce cyrkowej. Troszczono się o graficzny aspekt pisma (czcionka, układ stron, projekty okładek).

W pierwszej serii „Zwrotnicy” znajdowało się kilka ważnych artykułów programowych pióra samego Peipera (m.in. Miasto, masa, maszyna, Metafora teraźniejszości oraz Punkt wyjścia). To właśnie one stały się fundamentem intelektualnym, myślowym punktem odniesienia polskiej awangardy (S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 542). Podkreślmy, że pismo Peiper finansował z dochodów swej rodziny (m.in. czynszami z wynajmowanych nieruchomości) oraz składek współpracowników. Bolesny był dlań brak szerszego zainteresowania „Zwrotnicą”, które próbował usprawiedliwiać ubóstwem rodzimej inteligencji, charakterystyczną dla niej „zapamiętałością” oraz oczekiwaniem, że pisarz będzie zajmował jasne stanowisko w sprawach bieżącej polityki (S. Jaworski, [w:] Historia…, op.cit., t. VIII/2, s. 331). Idee prezentowane w „Zwrotnicy” były często atakowane, bywało, że jako erystyczny argument krytycy przedstawiali żydowskie pochodzenie Peipera (ibidem z trafną uwagą, że część potencjalnych czytelników nieufnie podchodziła do pisma, którego współpracownicy nie mieli jednorodnej orientacji politycznej, program „Zwrotnicy” traktowano jako obcy, „importowany”).

Wspomniane artykuły programowe pokazywały, że Pisarz w znacznej mierze dzielił charakterystyczny dla futurystów entuzjazm wobec nowoczesnej, technicznej cywilizacji. Akceptował także zmiany, które zachodziły w życiu „ludzi współczesnych”. Domagał się, by sztuka (literatura, sztuki wizualne itd.) podejmowała nowe tematy, wykształcając zarazem nowe formy artystyczne. Formy te powinny być wzorowane na nowych formach organizacji życia społeczeństw doby cywilizacji industrialnej, opartej na postępie nauki i rozwoju technologii.

Peiper stwierdzał, że w życiu zbiorowym panują prawa ekonomii i organizacji. W związku z tym, postulował aby sztuka miała także charakter funkcjonalny, by trafiała do przekształconej rozwojem cywilizacji psychiki odbiorcy, przekształcając ją w dalszym ciągu (swoista synergia transformacyjna). W szóstym, wydanym w czerwcu r. 1929, numerze „Zwrotnicy” autor Tędy opublikował tekst polemiczny i to w sprawach zasadniczych z programem futurystów. Sąsiadowały z nim artykuły Bruna Jasieńskiego i Tytusa Czyżewskiego. Pisarz przeciwstawił hasłu „słów na wolności” kult zdania i konstrukcji utworu opartej na logicznych zasadach. Swą teorię ars poetica najpełniej wyłożył jednak w wydanym we Lwowie w r. 1925 obszernym eseju Nowe usta. Zwraca uwagę przede wszystkim przeciwstawianie poezji prozie. Zdaniem Pisarza proza nastawiona jest na bezpośrednie nazywanie poszczególnych przedmiotów. Poezja jest względem niej przeciwstawna, dla realizacji jej funkcji ważny okazuje się nowy układ wyrazów, tzw. „pseudonim”, który zastępuje nazwę rzeczy a zarazem ujawnia stosunek podmiotu lirycznego do niej („Proza nazywa, poezja pseudonimuje”, cyt. za: S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 543).

Przerwa w ukazywaniu się „Zwrotnicy” w r. 1923 była skutkiem wyczerpania się środków finansowych (mimo pomocy Witkacego i Augusta Zamoyskiego). Oprócz wspomnianego braku popytu wśród potencjalnych czytelników (i tak dość nielicznych w rolniczym i biednym kraju), we znaki dawała się wywołana m.in. ogromnymi wydatkami na wojnę z Rosją bolszewicką, hiperinflacja. Zbyt czasochłonne okazało się także pełnienie przez jedną osobę (czyli autora Szósta! Szósta!) niemal wszystkich czynności związanych z wydawaniem pisma, od redaktora począwszy, poprzez kierownika prenumeraty i sprzedaży, na gońcu zaś skończywszy.

Ars poetica w teorii i w praktyce

W tym czasie Pisarz występował w Warszawie, Lwowie i Krakowie z Nowymi ustami ujętymi w formę odczytu. Szczególne znaczenie miało jednak ujawnienie się (pisał wiersze od r. 1914) Tadeusza Peipera jako poety. Nieco wcześniej, jako Jan Alden i Jan Badyński, opublikował kilka liryków w „Zwrotnicy”. W r. 1924 opublikował dwa tomiki: A z rysunkami Mojżesza Kislinga oraz Żywe linie z rysunkami Juana Grisa. W poszczególnych wierszach daje się dostrzec rozterka Pisarza, rozterka między wezwaniem do budowania nowego świata powojennego, pełnienia misji-obowiązku a sensualną fascynacją urodą rzeczywistego świata, która przejawia się m.in. w erotycznych obsesjach (S. Jaworski [w:} PSB, op.cit, s. 543). Do dziś zaskakuje czytelnika intelektualno-pojęciowy, daleki od obrazowego, tym bardziej ilustracyjnego, charakter wierszy Peipera ze wspomnianych tomików (ibidem). Poszczególne słowa tworzą nieoczekiwane zestawienia, podporządkowane nadrzędnej konstrukcji składniowej. Brak przy tym wyrazistych przedstawień. W ich miejsce czytelnik otrzymuje zbudowaną ze słów siatkę sugestii znaczeniowych i emocjonalnych zarazem (ibidem). W r. 1925 opublikowany został debiutancki dramat Tadeusza Peipera Szósta! Szósta! Co ciekawe, nie spotkał się on z większym zainteresowaniem.

W r. 1926 Pisarz wznowił wydawanie „Zwrotnicy”. Dookoła pisma skupiła się grupa młodych pisarzy. Oprócz Juliana Przybosia, należeli do niej Jalu Kurek i Jan Brzękowski. Łączyło ich uznanie dla wizji literackiej Peipera łączące się z dążeniem do odnowy polskiej poezji. Towarzyszył temu krytyczny, niechętny stosunek do dziedzictwa neoromantyzmu i Młodej Polski z jednej, a działalności „Skamandra” z drugiej. Jak zwraca uwagę Stanisław Jaworski, w odnowionym piśmie mniej było obszernych rozpraw, przybyło za to tekstów współpracowników. Ton artykułów był bardziej polemiczny niż w l. 1923-24 (PSB, op.cit., s. 543). Właśnie to okazało się przyczyną wpierw kłopotów, w końcu zaś upadku „Zwrotnicy” (ibidem). Ostatni jej numer trafił do czytelników w czerwcu r. 1927.

Tadeusz Peiper nigdy nie krył, że bliskie są mu idee socjalistyczne w duchu PPS. Dokonany przez Józefa Piłsudskiego w r. 1926 przewrót majowy zmusił go zatem do rewizji poglądów, w tym poglądów na poezję. W r. 1928 ukazał się tom Raz. Jest on świadectwem daleko sięgających, głębokich przemian w poezji Peipera. Dominuje dłuższa forma lityczna, zawierająca elementy narracyjne. Otrzymujemy rodzaj poetyckiej noweli (S. Jaworski [w:[ PSB, op.cit, s. 543, wskazujący jako przykład wiersz Na plaży). Częste są wiersze podejmujące tematykę społeczną (Zwyżka dolara). Swoistą syntezą ówczesnej sytuacji II Rzeczypospolitej jest poemat Kronika dnia. Materiał doń Autor czerpał m.in. z prasy. Można zatem powiedzieć, że Kronika dnia to próba literatury faktu (ibidem).

W latach 1928-1929 Peiper zaangażował się w spór wokół projektu powołania do istnienia Polskiej Akademii Literatury. Należał do nielicznej opozycji (wraz z m.in. Karolem Irzykowskim), domagającej się by członkowie PAL nie byli mianowani, lecz wybierani na dokładnie określone kadencje. Opozycja ta uważała, że popierana przez rząd sanacyjny koncepcja PAL obsadzanej poprzez akty mianowania daje władzom zinstytucjonalizowaną, oparta na prawie, możliwość mieszania się w sprawy świata literatury (S. Jaworski [w:] PSB, op.cit, s. 543).

W latach trzydziestych

W r. 1930 ukazał się zbiór artykułów Tędy. Peiper zamieścił w nim swe teksty drukowane już wcześniej w czasopismach. Mimo to, wydanie ich jako jednej całości miało znaczenie dla rozwoju polskiej awangardy. Właśnie do tomu Tędy nawiązywali w l. 30. XX wieku młodzi poeci, kreślący na jego tle swą własną odrębność i tożsamość literacką (S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 543).

Zmagania z cenzurą i problemy finansowe

W związku z tzw. sprawą brzeską czyli aresztowaniem z polecenia Piłsudskiego byłych posłów opozycji lewicowej we wrześniu 1930 r. i osadzeniem ich w twierdzy w Brześciu nad Bugiem, ukazał się powstały na przełomie grudnia r. 1930 i stycznia r. 1931 Na przykład. Poemat aktualny. Jego bohaterem Pisarz czyni studenta-socjalistę, stojącego w obliczu pytania o sposób obrony demokracji (wybór między środkami legalnymi, np. kartką wyborczą, protestami a rewolucją). Główną treścią Na przykład jest rozmowa o wypadkach brzeskich, przedstawianych w myśl tekstu przemówienia posła PPS Kazimierza Czaplińskiego.

Zawartość poematu doprowadziła do jego konfiskaty 6 lutego 1931 r.. Peiper odwołał się do sądu. Występował bez adwokata, wskazując na przysługujące autorowi prawo do tworzenia fikcji literackiej. W pierwszej instancji, po mającej miejsce 18 kwietnia 1931 r. rozprawie, konfiskatę uchylono. Niestety, sąd apelacyjny wyrokiem z 6 maja konfiskatę przywrócił. Wcześniej Pisarz zdążył już rozpowszechnić poemat.

Początek lat 30. to także czas, w którym nastąpiło znaczne pogorszenie się sytuacji finansowej Tadeusza Peipera. W r. 1927 zmarła matka, ojciec nie żył od r. 1902. Na jakiś czas środki utrzymania zapewniał spadek, jednakże gdy w Niemczech władzę przejęła NSDAP (miało to miejsce w r. 1933), Peiper nie mógł czerpać dochodów ze znajdującej się w Berlinie kamienicy. Pewne znaczenie miały też przewidziane w prawie niemieckim ograniczenia w obrocie dewizami. Winą za niekorzystny rozwój wypadków Poeta obarczał, przynajmniej w pewnej części, swego adwokata. Wystąpił nawet z powództwem przeciw niemu, jednak nie przyniosło ono spodziewanych rezultatów. Brak pieniędzy zmusił autora Na przykład do rozpoczęcia pracy jako lektor (czyli osoba czytająca przesyłane do wydawnictwa teksty pod kątem nadawania się do publikacji). Pracę tę wykonywał w działającej w Krakowie Księgarni Powszechnej. O ile wiemy, zwierzchnik Twórcy, kierujący Księgarnią dr Szymon Seiden, nie był zadowolony z efektów jego pracy (S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 543-4).

Owoce pracy twórczej

Ważnym dla życia literackiego II Rzeczypospolitej wydarzeniem było ukazanie się w r. 1933 dramatu Peipera Skoro go nie ma. Sztuka ta dotyczyła zmienności ludzkich postaw w związku z strajkiem generalnym, zamieszkami i walkami robotników z wojskiem i policją w Krakowie w r. 1923 (tzw. zajścia albo wypadki krakowskie). Podsumowaniem dotychczasowej twórczości lirycznej był tom Poematy z r. 1935. Istotnym dokonaniem literackim Pisarza była również oparta na motywach autobiograficznych powieść Ma lat 22 z r. 1936. Autor przedstawił w niej Kraków sprzed wybuchu pierwszej wojny światowej, organizację strzelecką, atmosferę umysłową miasta oraz Uniwersytet Jagielloński, tak jak zapamiętał go z lat studiów filozoficzny i prawniczych.

Postulaty teoretycznoliterackie i dorobek poetycki Tadeusza Peipera budziły rosnące zainteresowanie młodego pokolenia literatów. Utwory Pisarza deklamował na początku r. 1934, na scenie Teatru „Cricot” Władysław Woźnik. Dwa lata później, wiosną 1936 r. w Warszawie urządzono cykl poranków autorskich. Brał w nim udział reżyser i aktor teatralny Jerzy Ronard Bujański i wspomniany Władysław Woźnik. Poranki zainteresowały publiczność, jednak zainteresowanie środowiska krytyków było nikłe (S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 544).

W okresie II Rzeczypospolitej Peiper nie był formalnie związany z żadną partią polityczną czy innym ugrupowaniem. Swe teksty drukował w rozmaitych czasopismach, m.in. „Robotniku”, „Sygnałach” Tadeusza Hollendera i Karola Kuryluka, „Gazecie Artystów” oraz „Nowym Piśmie”. Podobnie jak np. Skamandryci, Pisarz miał „swój stolik” w kawiarni Esplanada, następnie w Domu Plastyków. Wokół niego gromadzili się m.in. poeta i prozaik Józef Andrzej Frasik, Leon Kruczkowski, pisarz i reportażysta Antoni Olcha, pisarz, tłumacz i lewicowy polityk Adam Polewka, poeta i prozaik Stanisław Piętak oraz pisarz i publicysta, wykładowca na Uniwersytecie Ludowym w Gaci pod Łańcutem Wojciech Skuza.

Założyciel „Zwrotnicy” angażował się także w dyskusje twórców Teatru „Cricot”. Gdy przyjeżdżał do Warszawy, odwiedzał chętnie mieszkającego przy ul. Smulikowskiego Józefa Czechowicza. W mieszkaniu tego pisarza gościli się m.in. Bronisław Ludwik Michalski, Stanisław Piętak i Czesław Miłosz. Peiper słuchał ich wierszy, nie szczędząc ostrej krytyki (S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 544). W r. 1936 zadeklarował solidarność z tezami przedstawionymi przez komitet organizacyjny urządzonego we Lwowie Zjazdu Pracowników Kultury.

Niewiele przed wybuchem wojny, Peiper wraz z malarzem, rzeźbiarzem i historykiem sztuki Ludwikiem Pugetem starał się powołać towarzystwo kulturalne, które wspierałoby rozwój życia artystycznego i ruchu wydawniczego w Krakowie. Towarzystwo co prawda udało się powołać w grudniu r. 1938, jednak nie rozpoczęło ono faktycznej działalności (S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 544).

Związek Radziecki i pierwsze lata w „nowej Polsce”

Po napaści Rzeszy na Polskę, Peiper – zagrożony m.in. ze względu na pochodzenie oraz artykuł na temat Górnego Śląska – zdołał uciec z Krakowa zanim miasto zajęły oddziały Wehrmachtu. Niebawem powrócił z tułaczki, jednak szybko, bo już w listopadzie r. 1939 przekroczył stanowiący granicę między terytorium okupowanym przez Niemcy i ZSRR San. Udał się do Lwowa, gdzie otrzymał pracę w Ossolineum (wówczas przekształconym przez władze radzieckie w filię Biblioteki Ukraińskiej Akademii Nauk). W ostatnich dniach stycznia r. 1940 Tadeusz Peiper został wraz z m.in. Władysławem Broniewskim, Anatolem Sternem i Aleksandrem Watem aresztowany przez NKWD. Był więziony na Łubiance w Moskwie. Po wybuchu wojny wraz z innymi osadzonymi ewakuowano go do Saratowa nad Wołgą. Zwolniony po zawarciu układu Sikorski-Majski znalazł się w Kujbyszewie (dziś Samara). Spisywał tam wspomnienia z ostatnich miesięcy r. 1939. Przeżycia z czasu wojny naznaczyły Peipera głęboko. Po opuszczeniu stalinowskiego więzienia nie czuł się człowiekiem wolnym, lecz jedynie zwolnionym tymczasowo, poddanym stałemu nadzorowi (por. utwory Sołżenicyna). Pogarszała się z pewnością kondycja psychiczna Pisarza, rosła nieufność i podejrzliwość. Wraz z tym pojawiały się leki, fobie, postrzeganie siebie jako ofiary zorganizowanych prześladowań. Oznaki zaburzeń psychicznych stawały się coraz bardziej dostrzegalne (S. Jaworski [w:] Historia…, op.cit., t. VIII/2, s. 331).

W r. 1943 współpracujący ze Stalinem polscy komuniści zaproponowali Peiperowi zostanie delegatem na Zjazd Związku Patriotów Polskich. Odbył się on w czerwcu 1943 r. w Moskwie. Autor Nowych ust został co prawda wybrany do Zarządu Głównego ZPP, jednakże nie podjął jakiejkolwiek działalności. Ukazało się jedynie kilka jego artykułów w „Nowych Widnokręgach” oraz w „Wolnej Polsce” (S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 544). We sierpniu i we wrześniu r. 1944, gdy w Warszawie trwało Powstanie, zaś w Lublinie działał już PKWN, Peiper został wysłany przez ZPP do Jakucka by gromadzić polonika po zesłańcach z czasów Imperium Rosyjskiego. Wkrótce powrócił do Polski, zamieszkując w Lublinie. Niebawem przeprowadził się do Łodzi. W maju roku 1945 wrócił do Krakowa. Lata tuż po zakończeniu wojny to czas ożywionej aktywności Pisarza jako recenzenta, zarówno filmowego, jak i teatralnego. W l. 1946-47 ogłosił ponad 50 cennych i ważnych esejów i recenzji.

Trzy lata wcześniej, pod koniec r. 1946 Twórca przeniósł się do Warszawy. Pracował nad książkami o teatrze Tadeusza Pawlikowskiego i tańcach góralskich. Kontrolowane przez stalinowskie władze wydawnictwa nie przyjmowały jednak ofert publikacji, odrzucając np. propozycję wydania obszernego, dwutomowego wyboru doskonałych szkiców filmowych i teatralnych. Mogła jednak ukazać się powstała z myślą o młodzieży, lecz ostatecznie przekształcona w esej biograficzny powieść Krzysztof Kolumb odkrywca (1949).

Tadeusz Peiper stale pisał, jednak publikował coraz mniej, gdyż redakcje zwracały przesyłane przezeń teksty (S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 544). Ostatnią publikacją za życia Poety jest wydany w marcu roku 1956 przekład Psa ogrodnika hiszpańskiego dramaturga epoki baroku Lopego de Vegi.

Samotność, choroba i odkrycie na nowo

Od r. 1957 można mówić o niemalże całkowitym milczeniu autora. Z pewnością wpłynęły na to zaburzenia psychiczne (stąd rozbrat z otoczeniem, podejrzliwość itp.). Znaczenie miała także krzywdząca polityka kulturalna czasów stalinizmu. Peiper odizolował się praktycznie od całego świata, żył w biedzie i zaniedbaniu, jako samotnik oddany wyłącznie lekturom i pisarstwu (S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 544). Nie odpowiadał na listy, nie przyjmował żadnych ofert wydawniczych, mimo iż po „odwilży” r. 1956 starano się o uzyskanie zgody na wznowienia (ibidem). W pewnym sensie, mając jednak na uwadze stan zdrowia psychicznego Pisarza, można mówić o splendid isolation, dokonanej by móc pracować z jeszcze większą solidnością i wytrwałością (M. Wilk, Tadeusz Peiper, culture.pl); Marcin Wilk trafnie przypomina, że każdy, kto dotyka fenomenu autora Tędy nie tyle znajduje proste odpowiedzi na swe pytania (zwłaszcza te trudne), lecz raczej natrafia na coraz to nowe zagadki). Mimo problemów zdrowotnych, w latach 60. Twórca wciąż fascynował, tym razem jako „samotnik z Mokotowa”, jako ten, kto odwrócił i odizolował się od wszystkiego, co wcześniej chwalił, od Miasta, Masy i Maszyny (S. Jaworski [w:] Historia…, op.cit., t. VIII/2, s. 332).

Twórczość i działalność organizatorska Tadeusza Peipera okazały się bardzo ważne dla rozwoju polskiej literatury. To właśnie on stał się sui generis kodyfikatorem awangardyzmu (określenie Stanisława Jaworskiego). To wokół niego skupili się pisarze tworzący Awangardę krakowską, był także wzorem dla młodych literatów lat 30. XX w. Po zakończeniu wojny, zainteresowanie postacią i dorobkiem Pisarza rosło wraz z destalinizacją i „odwilżą” gomułkowską. Widać je zwłaszcza od r. 1957. Właśnie w tym roku w prasie literackiej zaczęto publikować fragmenty jego pism krytycznych i niektóre wiersze. Młodzi czytelnicy i poeci postrzegali autora Na przykład jako bardzo ważnego, szczególnie wybitnego prekursora poezji współczesnej, definiowanej jako poezja przede wszystkim pojęciowa, lingwistyczna, niejako „powściągliwa” (por. np. S. Jaworski [w:] PSB, op.cit., s. 544, zwracający uwagę na związki z Tadeuszem Peiperem dostrzegalne u wszystkich poetów PRL zaliczanych do Nowej Fali, w tym Stanisława Barańczaka oraz Ryszarda Krynickiego). Ponadto, w pismach teoretycznoliterackich autora A dostrzegano wątki podobne do strukturalizmu.

Tadeusz Peiper zmarł 10 listopada 1969 r. Bezpośrednią przyczyną śmierci było zapalenie płuc. Nie miał żony ani dzieci. Pochowano go na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

Spuścizna po Zmarłym obejmowała kilka niemalże gotowych do publikacji książek, liczne recenzje i artykuły oraz wspomnienia z początku okupacji w r. 1939 (Pierwsze trzy miesiące). Odnaleziono także Księgę pamiętnikarza – wielkich rozmiarów tekst o egzystencji Twórcy, jego pisaniu, o świecie. Zdeponowano go w Bibliotece ZLP w Warszawie. Dopiero post mortem miała miejsce premiera obu dramatów Pisarza. W r. 1972 działające w Krakowie Wydawnictwo Literackie przystąpiło do wydawania Pism w krytycznej edycji.

Spojrzenie na dorobek literacki Tadeusza Peipera

Stanisław Jaworski pisał, że Peiper był owładnięty „pasją proroka i reformatora”, Jerzy Kwiatkowski zaliczał go do grona „najwybitniejszych programotwórców”. Czesław Miłosz widział w jego wierszach przykład „niezłomnego przywiązania do zasad” (za: M. Wilk, Tadeusz Peiper). Można powiedzieć, że bazą – fundamentem programu Pisarza, tak na planie poetyckim, jak i kulturowym czy cywilizacyjnym sensu largo, było „myślenie strukturą” (określenie z tomu Adama Ważyka Gra i doświadczenie). Swoista „przyległość” struktury wiersza i struktury rzeczywistości ma, zdaniem autora Tędy, źródło w tym, że ta pierwsza stanowi rezultat drugiej, jest ponadto jej uświadomieniem. Zachodzi też swoista synergia: sztuka wyrasta z rzeczywistości, którą jednocześnie modeluje (por. A.K. Waśkiewicz [w:] T. Peiper, Poematy…, op.cit., s. 7-8).

Jaka powinna być poezja?

Swe poglądy teoretyczne Tadeusz Peiper przedstawiał w artykułach i szkicach (zbiór Tędy z r. 1931). Ich podstawą było przede wszystkim twierdzenie, że rozwój sztuki (nie tylko literatury) jest połączony z transformacją psychiki w wymiarze społecznym. Wynika on z dynamiki przemian współczesnej cywilizacji techniczno-industrialnej, nie mającej precedensu w dziejach. Szczególne znaczenie dla tej transformacji psychiki społecznej mają powstanie i rozwój wielkich metropolii, stale rosnący udział mas w życiu społecznym, a wraz z nim demokratyzacja kultury i obyczajów. Równocześnie daje się dostrzec coraz większe ograniczenie roli jednostki ludzkiej na rzecz instytucji społecznych. Rośnie także znaczenie praw ekonomii i nauki organizacji. Oprócz tego, tzw. „człowiek współczesny” staje się w coraz większym stopniu niezależny od świata przyrody (S. Jaworski s.v. Tadeusz Peiper [w:] Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny, PWN, Warszawa 1984-85, vol. II, s. 156). Autor Szósta! Szósta! postulował stworzenie nowej sztuki, sztuki, która byłaby współtwórcą tak pojętej ewolucji społeczeństwa (ibidem). Zwróćmy uwagę, że współdziałanie to miało być pośrednie, poprzez kształtujące podświadomość formy artystyczne, utrwalające w niej wzory przeżywania emocji i myślenia.

Prawdą jest, że entuzjazm wobec rozwoju techniki, progresywizm i wiarę w lepszą przyszłość Peiper dzielił z futurystami, jednak równocześnie przeciwstawiał się żywiołowości tego nurtu awangardy, tworząc program poezji zdyscyplinowanej, logicznie obmyślanej skonstruowanej, celowej. Można tu dostrzec swoisty utylitaryzm, dążenie do przekształcenia pracy twórczej poety czy literata w ogóle w proces maksymalnie upodobniony do pracy produkcyjnej (por. nasuwającą na myśl mechanicyzm fotografię werku zegarka marki Omega zamieszczoną w jednym z numerów „Zwrotnicy” jako wzór celowości i ładu).

Zastanej, odwołującej się w znacznej mierze do dziedzictwa romantyzmu, wizji poezji – ekspresji świata wewnętrznego autora, Peiper przeciwstawił kult poezji-rzemiosła. Poezja ma jego zdaniem zastępować nazwę danej rzeczy pseudonimem. Trzeba także odejść od tradycyjnego, charakterystycznego dla liryki od czasów starożytnych, bezpośredniego wyrażania uczuć. Wiersz winien dawać tzw. ekwiwalenty uczuć. Dany przedmiot należało określać przy pomocy szeregu peryfraz, pozwalających odbiorcy na rekonstrukcję emocji autora („ja” lirycznego). Oprócz tego, Peiper przedstawił pomysł tzw. „układu rozkwitania”, polegającego na określaniu sytuacji bądź przedmiotu narastającym szeregiem nowych, konsekwentnie rozbudowywanych układów zdań, tzw. rozwinięć (S. Jaworski [w:] Literatura…, op.cit., s. 156).

Autor Ma lat 22 podejmował także, zwłaszcza w latach 30. rozważania o wyobraźni oraz psychologicznej genezie utworu literackiego i jego późniejszej percepcji. Na tym polu stworzył teorię tzw. „widzeń urywkowych” czyli następujących jeden po drugim, w szybkiej sekwencji, „przedstawień wewnętrznych”. Teorią tę przeciwstawiał tradycyjnemu obrazowi poetyckiemu, uważając ją za jedną ze specyficznych cech nowej poezji (S. Jaworski [w:] Literatura…, op.cit., s. 156).

Transformacja świata mocą zdyscyplinowanego pióra

Proces twórczy Peiper postrzegał w perspektywie ewolucji, budowy, kolejnych warstw konstrukcji (por. wiersze Na rusztowaniu, Powojenne wezwanie, Odezwa). Zwróćmy uwagę, że w tym aspekcie różnił się i to znacząco do futurystów. Co prawda i oni byli zafascynowani nowoczesną, techniczną cywilizacją z jej – jak się zdawało nieograniczonym – potencjałem, jednak dostrzegali i aprobowali także to, że cywilizacja owa zawiera żywiołowość mającą w sobie wielki, groźny potencjał niszczenia, rozpadu i rozbijania zastanych form, norm i instytucji społecznych (por. np. S. Jaworski [w:] Historia…, t. VIII/1, s. 305-306 oraz program działania przedstawiony przez Pisarza już w Punkcie wyjścia - artykule wstępnym do pierwszego numeru pisma „Zwrotnica” z roku 1922).

Poeta jest zatem podobny do robotnika, miejsce wieszcza zajmuje „słowiarz”, rzemieślnik słowa, znający swe zadania i swój warsztat. Jego praca polega na przenoszeniu za pomocą narzędzia-języka (narzędzia precyzyjnego, dopracowanego, sprawdzonego) rzeczywistości w wymiar poetycki. Przenoszenie to można określić metaforyzacją (M. Wilk, op.cit., przypominający, że gmach, rusztowanie czy konstrukcja to metafory, które wg. Peipera najlepiej oddają istotę poezji).

Efekt nowoczesnej pracy poety, adekwatnej do postępów walczącej o obfitość i radość cywilizacji technicznej, powinien zaskakiwać. Stąd znaczenie językowej wynalazczości (dziś pewnie powiedzielibyśmy: innowacyjności czy kreatywności). Łączyć się z nią powinna oszczędność słowa, ekonomia pisarska (por. np. M. Wilk, op.cit.). Stąd ekonomizm połączony z postulatem antyrealizmu (czyli przeniesienia się w świat czysto poetycki). W szkicu Metafora teraźniejszości Peiper definiował ów ekonomizm jako „zerwanie [przez pisarzy] z rozrzutnymi słowotryskami dotychczasowego pieśnienia, [by zastąpić je] wprowadzeni[em] w swoje rzemiosło [nie sztukę! – RM] jak najoszczędniejszej gospodarki słownej”. Rezultatem takiej postawy był wspomniany wyżej pomysł „układu rozkwitania” wiersza, w ramach którego kolejne zdania miały być budowane coraz wydajniej, coraz bardziej ekonomicznie (M. Wilk, op.cit., przypominający, że Peiper nie poprzestawał na abstrakcyjnych projektach i postulatach, lecz swe pomysły gorliwie realizował, por. np. wiersz Rozstanie z żukiem).

Urzeczywistnianie ambitnego programu

Ewoluująca od liryki do „poematu rozkwitającego” oraz poezji aktualnej, twórczość poetycka Tadeusza Peipera ma w zasadzie charakter intelektualno-pojęciowy i nieobrazowy. Zastosowane w poszczególnych wierszach metafory są podporządkowane rygorom konstrukcji składniowej. Zwraca uwagę charakterystyczna opozycja między pragnieniem opanowania zmysłowej urody świata otaczającego podmiot w imię realizowania misji moralnej i ideowej, a stale obecną fascynacją ową urodą. Podobna opozycja zachodzi między atmosferą cielesności, obsesją erotyczną (np. wiersz Naga) i fizjologią ludzką, a motywowanym ideologicznie, traktowanym jako imperatyw moralny, powołaniem do budowania nowej rzeczywistości (S. Jaworski, Literatura…, op.cit., s. 156). Mamy zatem do czynienia z antynomią: programowy aktywizm mający zmienić świat – urzeczenie pięknem świata hic et nunc.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że Janusz Herlaine jeszcze w r. 1929 wskazywał, że w poezjach autora Tędy dostrzec można młodopolskie relikty słownictwa i uczuciowości (szkic Herlaine’a w „Świecie” 36/1929). Zmiany wprowadzane przez Pisarza w kolejnych publikacjach wskazują też na ślady symboliki romantycznej. Mimo to, za słuszną można uznać deklarację Peipera z Przedmowy do Poematów: „to, co po raz pierwszy u mnie zobaczono, było już tak różne od tego wszystkiego, co wokół robiono, że wydawało się tworem sztucznym, dziwolągiem”.

Nasuwa się pytanie, czy rzeczywiście jedynie „wydawało się obce” czy było takie w swej istocie? Czy było recypowane „z daleka”, ze źródeł zagranicznych (Francja, Niemcy, Hiszpania)? Zwróćmy uwagę, że cytowane wyżej zdanie z Przedmowy poprzedza relacja o kradzieży najwcześniejszych rękopisów. W ten sposób nastąpiło udaremnienie publikacji pierwszych utworów, tych, które pokazują, w jaki sposób pisarz wyrasta z poprzedzającej go twórczości, jakie są jego korzenie. Podkreślmy, że w późniejszych wypowiedziach Pisarz wyraźnie wskazywał, że bliskie są mu tendencje obecne w literaturze polskiego modernizmu: „apologia doczesności i kodeks czynu” Stanisława Wyspiańskiego, „wola siły” Leopolda Staffa oraz „głębokie nawoływanie” Stanisława Brzozowskiego (za: A.K. Waśkiewicz [w:] T. Peiper, Poematy…, op.cit., s. 6-7, z zaznaczeniem, że w wypowiedziach o charakterze programowym tropy modernistyczne (neoromantyczne) Autor wskazywał bardzo rzadko, jeśli już to w późniejszych latach; gdy pisał wiersze ze zbioru A koncentrował się jako teoretyk na „wyodrębnieniu się z tła” poprzez wyraźne stawianie granic, akcentowanie opozycji wobec romantyków (w tym Młodej Polski), futurystów i Skamandra, formułował i uzasadniał własne stanowisko).

Przypomnijmy w tym miejscu, że pierwsze tomiki poezji Peipera ukazały się w r. 1924. Zbiór A zawierał m.in. rekonstrukcję zaginionych poezji powstających począwszy od r. 1914. W r. 1924 ukazały się także Żywe linie. W r. 1929 ukazał się tom Raz, zawierający formy liryczne większych rozmiarów (np. pisana stylem kolokwialnym, poruszająca aktualne tematy przy pomocy montażu dziennikarskich faktów Kronika dnia, groteskowa Zwyżka dolara). Skonfiskowany przez cenzurę został dotyczący tzw. sprawy brzeskiej (aresztowania byłych posłów partii opozycyjnych we wrześniu r. 1930) poemat z r. 1931 Na przykład. W r. 1935 ukazał się wybór wierszy Poematy.

Proza i dramat

Niejako w cieniu pism teoretycznych i poezji Autora pozostają inne jego dzieła. W r. 1936 ukazała się wykorzystująca wątki autobiograficzne powieść psychologiczno-rozwojowa Ma lat 22. Znalazł się w niej także przedruk części najwcześniejszych liryków Pisarza (A.K. Waśkowski [w:] T. Peiper, Poematy i utwory teatralne, Wyd. Literackie, Kraków 1979, s. 6). Próbę dotarcia do prawdy historycznej i psychologicznej poprzez analizę źródeł widać w powieści Krzysztof Kolumb odkrywca z r. 1949. Hiszpański odkrywca został w niej przedstawiony jako samotny, nierozumiany przez otoczenie, geniusz, prześladowany przez ludzi małych i zawistnych. Łatwo dostrzec tu nieco tylko zamaskowany szkic autoportretu Pisarza.

Sztuki teatralne Tadeusza Peipera były przed długi czas niemalże zapomniane. Wzbudziły większe zainteresowanie dopiero po jego śmierci. W r. 1974 wystawiono alegoryczny, łączący się z wierszami programowymi z tomów A oraz Żywe linie, dramat Szósta! Szósta! z r. 1925. Miał on być urzeczywistnieniem idei teatru stworzonych przez Pisarza (antynaturalizm, uznanie swoistości i autonomii teatru wobec tekstu sztuki i wobec świata rzeczywistego). W r. 1973 odbyła się premiera sztuki Skoro go nie ma. Opublikowany w r. 1933 dramat ukazywał zmienność postaw bohaterów w perspektywie wystąpień robotniczych w Krakowie w r. 1923 (6 XI tego roku, tzw. krwawy wtorek, miał miejsce strajk generalny, który przerodził się w zamieszki i starcia robotników z wojskiem i policją).

Przypomnijmy na zakończenie, że ostatnim utworem wydanym za życia Peipera był wierszowany przekład Psa ogrodnika, komedii jednego z czołowych reprezentantów hiszpańskiej literatury barokowej tzw. Złotego Wieku, Lopego de Vegi. Ukazał się on w marcu r. 1956. Jak pisze Andrzej K. Waśkiewicz (T. Peiper, Poematy…, op.cit., s. 5) rok później, w „Twórczości” 3/1957 Zbigniew Bieńkowski apelował, by wznowić poezję i eseistykę założyciela „Zwrotnicy”. Postulaty te powtórzył Zbigniew Herbert w opublikowanym na łamach „Tygodnika Powszechnego” (nr 27/1957) tekście Nie wygłoszone przemówienie o Tadeuszu Peiperze.

Przekład komedii Lopego de Vegi został oddany do druku 30 III 1955. Gdy książka trafiała do drukarni, nazwisko Peipera nie było znane szerszym kręgom czytelników, jego dorobek zdawał się być historią, zamkniętą na dobre kartą dziejów naszej literatury. Jednak gdy Pies ogrodnika był już gotów do przesłania do księgarń, poglądy autora Tędy znów stawały się aktualne, znów budziły zainteresowanie. Sprzyjał temu okres liberalizacji tuż po „odwilży” w r. 1956. Pisma młodych literatów przedrukowywały jego teksty teoretyczne (Metafora teraźniejszości w „Zebrze” 3/1958) i poezje (np. „Nowe Sygnały” nr 15 z 1957 r.). Można mówić o pierwszym stadium rewindykacji dorobku Peipera. Zamyka go – otwierając zarazem fazę systematycznych badań naukowych – artykuł Janusza Sławińskiego Poetyka i poezja Tadeusza Peipera („Twórczość” 6/1956, zob. A. K. Waśkiewicz [w:] T. Peiper, Poematy…, op.cit., s. 5 i n.).

dr Rafał Marek, 06.06.2024

Literatura:

Katarzyna Batora (aktualizacja 2021), Ewa Głębicka (aktualizacja 2007, hasło wyjściowe: 1999), biogram Tadeusza Peipera [w:] Polscy pisarze i badacze przełomu XX i XXI wieku, https://pisarzeibadacze.ibl.edu.pl/record_view/3482 (dostęp: 5.06.2024).

Stanisław Jaworski s.v. Tadeusz Peiper [w:] Polski Słownik Biograficzny, vol. XXV, IH PAN, Warszawa 1980, s. 542-545.

Stanisław Jaworski s.v. Tadeusz Peiper [w:] Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny, PWN, Warszawa 1984-1985, vol. II s. 155-156.

Stanisław Jaworski [w:] Historia literatury polskiej, t. VIII/1: Dwudziestolecie międzywojenne, Wyd. SMS, Bochnia et al. 2004, s. 305-320 (omówienie twórczości).

Stanisław Jaworski [w:] Historia literatury polskiej, t. VIII/2 Dwudziestolecie międzywojenne, Wyd. SMS, Bochnia et al. 2005, s. 330-332 (biogram Tadeusza Peipera).

Tadeusz Peiper, wstęp i oprac. A.K. Waśkiewicz, Poematy i utwory teatralne, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1979.

Marcin Wilk, Tadeusz Peiper, ( artykuł informacyjny), 2007-2021, https://culture.pl/pl/tworca/tadeusz-peiper (dostęp: 5.06.2024).

Epoka literacka: XX-lecie międzywojenne