Kłamliwa przemoc nieraz na niewinnych
Rzuca potwarstwo, aby ich poniżyć,
Lecz kiedy nadmie się występkiem, pada
I ginie, zacnych bowiem Bóg ratuje.
Zaświadczy o tym w jaskini lwów Daniel,
A też Zuzanny pomsta na złych starcach.
Zawierzcie cnocie: w najdzikszej topieli
Nie tonie, choć się jak rozbitek miota.