Przeklina się ją! Gardzi się nią w duszy! Plunęłoby się jej w twarz — z pełnym prawem, A równocześnie żal za nią gniew głuszy, Na dnie ubiegłe patrzysz okiem krwawym I tej kobiecie, co dotknięciem plami, Proch byś zamiatał sprzed nóg ustami!...
Czytaj dalej: Lubię, kiedy kobieta... - Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie