We mgłach strumienie szumią wód po skale biegnąc ściętej; we mgłach wieczorny opadł chłód na sennych fal odmęty; we mgłach żałobny pomrok z hal i ciemnych zszedł krzesanic - i we mgłach spływa żal, ach, żal bez dna, bez dna, bez granic...
Czytaj dalej: Księga ubogich - I - Jan Kasprowicz
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie