Tyle kwiatów opada zawcześnie —
Tyle kwiatów ach!
Tyle ludzi wciąż jęczy boleśnie,
Tonie w gorzkich łzach.
Dłoń jesieni zgrzybiała, ściągnięta
Mrozi ciepły dech,
I człek z kwiatem nie wie, nie pamięta,
Że znał słodki śmiech.
Dziś i ciebie chce złamać cierpienie,
Lecz się w marmur zmień,
A niemęskie łez gorzkich strumienie
Nie popłyną zeń!