Nie pomoże tu sugestia,
Ni aksamit dobrych rąk:
W każdym z nas jest jakaś bestia
Z zoologii znana ksiąg.
Jedni są z drapieżców serii,
W drugich śpi łaskawy zwierz —
W wielkiej ludzkiej menażerii
Znajdziesz wszystko czego chcesz.
Jest pantera, lampart, tygrys,
Jest ryczący zawsze lew:
Taki serce by ci wygryzł,
Byle chłeptać twoją krew.
Jest muł głupi i usłużny,
Jest lis, który z wszystkich drwi
I są małpy maści różnej
Głównie pośród słabej płci.
Są wielbłądy, wydry, lamy,
Smoki piwne z brzuchem dyń,
Lecz najwięcej spotykamy
Pospolitych zwykłych świń.
Źródło: Ogród Życia, Henryk Zbierzchowski, 1935. Wiersz został unowocześniony.