Wiatr nas jak liście żenie...
Nieznany drogi kres,
Przed nami morze łez,
Za nami cienie.
Gdzież nasz królewski diadem?
Spopielał duszy żar.
Senna gromada mar
Pod niebem bladem.
W cichą, samotną trumnę
Każdy z nas martwy legł.
Ostry przebiło ćwiek
Przez serce dumne.
Piasek sypie się, sypie...
Życie cichutko łka —
Wicher do tańca gra
Na serca stypie
Piasek sypie, się sypie...
Źródło: Ogród Życia, Henryk Zbierzchowski, 1935.