Święci, niebieskiej mieszkance krainy,
Do was bieżemy w czasie złej godziny,
Których za własnych współziomków ogłasz;
Ojczyzna nasza.
Po tejże ziemi z namiście chodzili;
Z tych samych źrzódeł wodę naszą pili,
Polska was matka mlekiem swym karmiła,
Rola żywiła.
Wspomnijcie, bracia, na wasze rodaki,
Książęta niebios, na liche żebraki!
Dobrego Boga błagajcie za nami
Swemi prośbami.
Jeśli głód, wojna i powietrze srogie
Nawiedzić zechce Królestwo ubogie,
Brońcie nas, stojąc na kraju granicy,
Święci strażnicy.
Boże! Ta prośba będzie uiszczona,
Jako przez Twoich pryjaciół czyniona,
I zasługami wiecznemi wspierana
Chrystusa Pana