Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

biała podatna
a jednak skała
wolą hojnego morza
i westchnień żyjątek

rozwiera ściany
życie przychyla
pragnieniom

wrzynasz się głębiej
z każdym deszczem
drążysz środek
muskając słabość
gdy ufna obejmuje
wartki los

niezmiennie pachniemy wąwozem
przez kolejne kredowe epoki



Wąwóz Homole, 18 sierpnia 2004

Opublikowano

Niezwykłe dla mnie, bo kiedy chodzę np. po górach, absolutnie nie potrafię być liryczny. Wiadomo, chodzi o to, by potem usiąść i dopiero... Z pewnością nasiąka się wrażeniami, pracuje sensualnie - ale tak "namacalnej" kontemplacji, tak intymnego obcowania z naturą, takiej z nią "wymiany duchowej" nie udało mi się nigdy wzbudzić w mowie wiersza.

Tytuł zbyt statyczny jak dla mnie: o coś więcej przecież niż o stałość makroświata chodzi penetrującej wąwóz. Pozdrawiam z mało wakacyjnego świata, gdzie "w zagięciach betonowych korzeni/ przepływają mroczniejące ryby ludzkie" (to Grześczak, nie ja).
[sub]Tekst był edytowany przez Witold Marek dnia 21-08-2004 12:07.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Witold Marek dnia 21-08-2004 12:07.[/sub]

Opublikowano

Co to za stalosc dla wawozu? Kilka milionow lat i juz go nie bedzie, albo my sie go pozbedziemy,np. zeby kolejna autostrade wybudowac...

Mysle,ze jestes w stanie znalezc ciekawsze slowo(slowa) na tytul,Joanno :)
w drugiej strofie tez mi czegos brakuje.
Ale to tylko drobiazgi, nie bede oryginalny na sile i tez przyznam, ze wiersz mi sie b.spodobal :)
Wedruje wlasnie myslami nad wawoz homolski i dumam :)

Dziekujemy za kawal dobrej poezji
Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Ten wiersz nie jest dla mnie o przeznaczeniu, a już na pewno nie o jakiejś wyższej konieczności. Bardziej o pamięci, która wraca nocą - o obrazie, który nie chce odejść i który człowiek nosi w sobie dłużej niż trwa sama walka.
    • @EsKalisia   intrygujący wiersz.   motyw sprzecznych pragnień, rozdwojenia woli, paradoksów ludzkiego chcę i nie chcę to temat bardzo klasyczny. Kilku wielkich filozofów zajmowało się nim.   Kierkegaard  pisał o człowieku jako istocie „syntezy sprzeczności” - między skończonością a nieskończonością, wolnoscią a koniecznością, pragnieniem wiary i niezdolnością do niej.    Hegel traktował sprzeczność jako motor rozwoju świadomości - chcę to teza, nie chcę to antyteza.   wiersz jest metafizyczną listą pragnień, które wzajemnie się wykluczają. to nie chaos, lecz metoda.   paradoksy ujawniają strukturę podmiotu rozdartego między sprzecznymi wartościami.   mnie się podoba rozumowanie typu - być częściowo w ciąży, ale podczas gdy Twój wiersz zawiera sprzeczności możliwe, to sprzeczność o ciąży jest z punktu widzenia filozofii niedopuszczalna.     fajny wiersz.    
    • ja to bym opisał bardziej z nutą gniewu i chwały. nie godzi się jeździć komuś czołgiem po podwórku .
    • @Whisper of loves rain Jest zatem ambiwalentnym elementem ludzkiego losu. - tak jak każdy człowiek, chyba...nie znam się na tym, no może trochę :-)))))))
    • @huzarc Bardzo dziękuję! Dziękuję za zrozumienie tego zamiaru – że symbole miały być gęste i pojemne, nie dekoracyjne.   @Simon Tracy Dziękuję za takie słowa. Bo znaczy to, że coś w nim zagrało tak, jak powinno. Dziękuję za to, że mi to powiedziałeś. @Alicja_Wysocka Nie przepraszaj bo cudnie się rozgadałaś. Rozgaduj się, bo bardzo lubię Ciebie czytać - zawsze tam mądrze i empatycznie piszesz. Dziękuję za przeczytanie, i za tę mądrą myśl teologiczną, i za zrozumienie. To, że przypomnisz o rozróżnieniu między Bogiem a Szatanem w Księdze Hioba – to ważne. I ta obserwacja o naszych czasach, gdzie przypisujemy Bogu ból, a złu szczęście – pokazuje, że wiersz koresponduje z tamtą historią. Dziękuję za to, że widzisz to tak jasno. @Migrena Dziękuję! "Absentia dei" – to słowo uderzyło jak dzwon. Czytając Twoją analizę, czułam, że widzisz dokładnie to, co leżało pod powierzchnią wiersza: nie żadne przesłanie, lecz medytacja nad milczeniem, nad tym, co zostaje, gdy Bóg wydaje się być jedynie biernym świadkiem. Dziękuję za tak głęboką i trafną analizę. @violettaBardzo dziękuję! Mam taką nadzieję. :))) @lena2_ Bardzo dziękuję za tak miłe słowa, bardzo się cieszę, że się spodobał. :) @viola arvensis@infelia@Rafael MariusSerdecznie dziękuję! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...