Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z siedmiu jedna sroka
została mi w ręce

sypiam chyba za mało
a żyję za długo

zamiast rannych spacerów
biegnę po drożdżówki

zamiast sjesty godzinę
czekam na telefon

zwracam się do wyroczni
a słyszę na górze

czajnik gwiżdże na wszystko
w kuchni u sąsiada

Opublikowano

Masz rację, że czajnik gwiżdże na wszystko. Oczywiste, a jak głępokie i dwuznaczne. Wiersz jest przykładem na to, że każdy temat jest dobry.
Drugiej strofy nie łapię. Czy chodzi o życie dosłownie (za długo = za dużo lat), czy może brak snu, a życie zabiegane?
Pozdr
Ariel

Opublikowano

Jedna sroka - to sukces. O ile wiem, łapiąc siedem, zazwyczaj nie łapie się żadnej. Druga strofka rzeczywiście niejasna. Drożdżówki - znowu sukces. Niektórzy (w tym niżej podpisany) łykają drożdżówkę w biegu do fabryki, a spacer, zwłaszcza rano to dla nich abstrakt czysty. Czwarta zwrotka to stacja początkowa erotyku. Czy puści pan go w trasę? O piątej - to co o drugiej. Czajnik jest zwycięzcą w dzisiejszym konkursie, na Wujka "Dobra Rada". Skorzystam w wolnej chwili i też sobie pogwiżdżę... Pozdrawiam!

Opublikowano

Dosadna liryka niby-zrezygnowanego, niby-zniechęconego, niby-zgorzkniałego. A jednak jest w tym jakaś lekkość ujmowania rzeczywistości jako wciąż bijącego żródła świeżych zadziwień i dystansujących spostrzeżeń. Która to lekkość zresztą pozwoliła napisać tak zdystansowany wiersz :)

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...