Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
pośród ogrodu siedzi ta królewska para
czy to ci co biją własną monetę?
ci otoczeni przez starożytne pachnidła?

on ją uczy swojego języka
uwaga może zawierać śladowe ilości
arszeniku

potem skierowałem się ku polom pszenicy
kiedy burza szła do miasta a starcy wychodzili
z domów

i usłyszałem śmierć
w dziecięcej wyliczance

(W-w; 27 VIII 2009)
Opublikowano

ledwo głupi: dziękuję i pozdrawiam również=)

Agata Lebek: tak, koniec miesiąca a jak artysta głodny to bardziej wiarygodny;). a serio: cóż, dzięki=). ano tak się ułożyło ostatnio;)

mary: ufff (ociera z czoła cztery wiadra zimnego potu;). tak jak lubię;P. ciekawa teoria, nie powiem. i dużo w niej prawdy jest. choć to wszystko wynika też z 'własnej formy', która jest po prostu niemożnością spłodzenia czegoś innego, czyli ograniczeniem;) ;*

dzie: i co? nie ma benzyny;) :D

mały dzielny toster: no nie wiem, jest ktoś kto ma pierwszeństwo, nie ze mną gadaj;D

pozdrawiam syćkich
G.

Opublikowano

on ją uczy swojego języka
....

potem skierowałem się ku polom pszenicy

Skoro jest " on ", to " ja " nie ma się po czym kierować...
To przejście z drugiej zwrotki w trzecią, jest jak drapanie paznokciami betonu...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ad.1
jeśli "pośród" proponuję l.mn. czyli "ogrodów"
ad.2
jak wstawisz "uwaga" w osobny wers, zyskasz wieloznaczny apsik.
ad.3
estetyczniej będzie "potem" zamienić np. na "później"
ad.4
"i" zbędne, łamie szyk.


Urokliwy wierszołek :)

pozdrawiam
kasia.
Opublikowano

Toby: dzinkuja piknie;)

Michał Kućmierz: nic straconego, po necie krąży wiele takich dokończeń z tego co widziałem;). chodzi Ci o maryjannę, która po daniu mi minusa usunęła swój komentarz?=) nie wiem jak, może złamała łopatkę? plastikową. w piaskownicy;)

maryjanna: wstydzisz się swojego żałosnego zachowania, ze usuwasz własny komentarz po zminusowaniu wiersza w odwecie? choć pewnie nawet go nie przeczytałaś. brak Ci odwagi nawet na to? może to i dobrze, jest się czego wstydzić. ale nie tędy droga. buzi dziecinko, jak będziesz duża to zrobimy jakąś zrzutkę na ogrze i kupimy Ci pierwszy rowerek, żebyś nie musiała na trójkołowcu już jeździć:*

zieloneciele: ano nie ma lekko;). nie wspomniałaś o jednym, malutkim siczku pro forma;)

H. Lecter: PL widzi jakąś scenę, którą opisuje. dlatego 'on' jako ten, którego widzi. potem zaś zostawia to z tyłu i idzie dalej;). stąd 'ja'. zależało mi na takim urwaniu. skoro nie podoba Ci się taki zabieg... cóż ja maluczki mogę poradzić;)

Dariusz Sokołowski: ale czy to źle?;)

kasiaballou: 1. ależ to jest cytat, jakżeż go zmieniać?;) 2. tak chyba też jest wieloznacznie? 3. hmm, nie wiem, jakoś 'potem' bardziej mi tu brzmi. 4. chciałem przez to jakoś wyróżnić puentę, opóźnić czy coś w ten deseń. ale jeszcze pomyślę=). w każdym razie dzięki za uwagi tudzież sugestie=)

pozdrawiam
G.

Opublikowano

Marcin!
to dzie autor, a?
i dzie odniesienie?
nie jeden Michałek wart poprawiania:D!

a tak poważnie; z 1 się zgodzić muszę, ale przy innych punktach leciutko obstaję, ale wiem, że nie posłuchasz, ale musiałam, dla zasady, a może kwaśności...;)
kasia :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97     Bereniko, Twój komentarz czytam jak głos człowieka, który widzi dalej niż horyzont. W świecie, gdzie tak łatwo dać się porwać prądom cudzych narracji, Ty wybierasz stabilny grunt – powietrze i światło zamiast solanki i sieci. To świadectwo nie tylko inteligencji, ale i filozoficznej postawy: rozróżnienia między tym, co wciąga, a tym, co daje wolność. W Twoich słowach jest także nuta wrażliwości, która przypomina mi scenę z filmu Adrift (41 dni nadziei) - wyspa gdzieś na Pacyfiku, on i ona młodzi i piękni, zachód słońca. Na jachcie Richard mówi: „Przyjdź, przygotuję pysznego tuńczyka. Lubisz ryby?” A Tami odpowiada: „Jestem weganką. Lubię ryby…... ale żywe!” Te słowa, w cudownej scenerii młodości i przestrzeni, wywołują we mnie subtelne drżenie serca. To zdanie było jak etyczny manifest w jednej chwili – subtelny, a zarazem mocny. Tak samo brzmi Twoja fraza: „omijam dorsze, karpie i sieci rybiej męki” – to coś więcej niż obraz, to wybór aksjologiczny, który łączy rozum z empatią. Rzadkie i piękne połączenie: intelekt i serce w dialogu z wolnością.   Dziękuję pięknie :)     @Alicja_Wysocka Alu.  Sama kazałaś mi nie przesycać. To się hamuję. Wszedłem na chwilę w twórczość lekką. Dziękuję :) @Marek.zak1 "Śledziary". Nie brzmi apetycznie. Dobrze, że przed wojną a nie za Tuska. Dziękuję :)
    • Poeci zawsze mają coś do dodania. Muszę zatem coś dodać – bonus minus.   Warszawa – Stegny, 02.09.2025r.  
    • To panika; maki na pot?    
    • @Alicja_Wysocka , ja tu widzę taką sprawę, że pory roku dostarczają nam czasami bardzo mocnych wrażeń, które czasami jest trudno nazwać. Ty tu piszesz o jesieni, a ja czegoś takiego podobnego dopatruję się w wiośnie. Tyle, że w wypadku wiosny nie mam na myśli tego, co widoczne, ale raczej pewną woń, pewną aurę, która dostarcza mi tak mocnych wrażeń, że aż.... się tego boję. Dlaczego się tego boję? Może dlatego, że idzie coś nowego...Ale tak do końca to sam nie wiem. I chyba to jest właśnie to "niewypowiedziane".

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Toyer oby tych chwil Tobie jak najwięcej
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...