Dariusz Sokołowski

@Waldemar_Talar_Talar Fajna forma. Swobodna i usystematyzowana. Pozdrawiam.

@FaLCorneL Jak „pagórki ojcowa” u Serafinowicza. Tylko jakoś tak na słodko, cukierkowo. Pzdr.

@Leszczym Zabawnie, zawadiacko, niby o samotności a w zasadzie i samowykluczeniu. Masz „gadane”. Pzdr.

@andrew „odlatywanie ptakiem”?! - do przemyślenia

@Dragaz Uśmiechnij się.

@lirycznytraktorzysta Dystans

@lirycznytraktorzysta Ćwiczenie, fajne.

Ort.! Pzdr.

@duszka Czuć pod tym zamysł i myślenie, staranność… Niekiedy podział wersologiczny pokrywa się ze składnią, innym razem ze skojarzeniem na którym - zdaje się - zależy Autorce. Przedumałbym to „łamanie linii” w kontekście całego pisania.

@Nie_wiem Krótkie, rzutkie cięcia, sztychy. Celne, kawałki jakby fragmenty większego cyklu, jeszcze nie ogarniętego, ale rosnącego z jakimś nerwem. Ciekawe.

@GrumpyElf Jest coś fajnego w Pani pisaniu, abstrahując od tej stylówy „na beatnika”, jakaś szczerość i bezpośredniość, szukanie… Pzdr.

@Patryk M. Na polach trzcin… jak te błędne ogniki;)

@error_erros Fajny, z humorem i niegłupio. Pozdrawiam.

Słabo i nisko. Pozdrawiam.

@Pan Ropuch Nie przesadzajmy, nie o łechtanie ego idzie, ani poklepywanie się, czy inne razy. Dzielę się obserwacją z „kolegą po piórze” i tyle. Czytam, patrzę, obserwuję i stwierdzam, że sporo dziś tego „pisania o pisaniu”, sporo… Ani to złe, ani dobre. Świadectwo pewnych czasów. Jakich… to już inny temat. Pozdrawiam.

@Pan Ropuch Kolejny wykwit autotematyzmu. Rozumiem potrzebę takich tekstów z punktu widzenia autora, ale jako czytelnikowi są mi obojętne. Pozdrawiam serdecznie.

@Rafał_Mikołaj Autotematyzm z wysokiego diapazonu. Nie kupuję tego.

@Czarek Płatak Ciekawy pomysł. Pozdrawiam.

@dot. Tak, coś się źle kliknęło, już się poprawiam, pozdrawiam.

@Franek K Ma coś ciekawego. Pozdrawiam.

Zabawa z formą… Pozdrawiam.

Oby co z tego patrzenia wyszło… Słabo.

Zdróweczka! Serdeczności.

@Waldemar_Talar_Talar Ha! Takiego Cię jeszcze nie czytałem. Brawo! Pozdrawiam serdecznie.

@[email protected] Tym sposobem jambiczne „lumière” będzie miało przez zapis trzy „akcenty”, a trocheiczna „mademoiselle” – 6! Mam pewne obiekcje odnośnie stwierdzenia co jest „językiem obiegowym”, a co – tym drugim. Ale... jeszcze raz serdecznie.