Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ja, poeta


Rekomendowane odpowiedzi





Jestem słowikiem w wielkim mieście.
Mój głos zagłusza łoskot wjeżdżających i wyjeżdżających z zajezdni tramwajów,
huk rozgrzewanych w hangarach samolotowych silników
i muzyka nie mieszcząca się w głośnikach, wypływająca wyżej i wyżej
aż pochłonie czubki głów wielodomowych melomanów.
Ciężko słowikowi przebić się przez ściany hałasu i coraz częściej pyta:
Panie, czemu nie stworzyłeś mnie gwoździem?
A Bóg milczy: bo cię kocham.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry tekst, zastanawiam się tylko nad celowością powtórzenia: słowikiem, słowikowi..., a w puencie określeniem nacechowanym lekką sprzecznością "milczy" i za chwilę mowa niezależna: "bo cię kocham". Całość w kursywie konieczna? Generalnie bardzo nośny i silny głos liryczny. Pozdrawiam.
t.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli autorem Boskie Kalosze
to wiersz nie może być niedobry,
ale mimo wszystko z lekka jakby przegadany, bo
co czytacza obchodzą tramwaje wyjeżdżajace i wjeżdżajace;

Mój głos zagłusza łoskot wjeżdżających i wyjeżdżających z zajezdni tramwajów

nie lepiej
Mój głos zagłusza łoskot tramwajów.

Ostatni wers - A Bóg milczy: bo cię kocham.

zdecydowanie lepiej "prezentowałby się";


A Bóg: bo cię kocham.

Pozdrawiam Cię
Panie Marku
i przepraszam za powyższe odchylenia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A cóżto się stało, że po tylu wierszach w końcu zdecydowałeś się na zetkę ;P?
Jakby co to wiesz, zawsze czerwony guziczek i jesteś w P ;))))))))))
a na serio fajny wiersz, ale chyba bardziej pod Wstrentnego niż pod Boskie Kalosze. Po Boskich Kaloszach to ja rymowanych, melodyjnych oczekuję :P
tu treść jest ciekawa. bezsensowność poezji podszyta miłością?

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote]

Jestem słownikiem w małej wiosce.
Moje kartki pokrywają tłuste i chude plamy,
odciski palców zrywających dojrzałe jagody
i skrzydła komarów schowane na godzinę przed burzą.
Przebite szpilką słowa pokazują inne, po drugiej stronie, lecz ciężko mi i coraz częściej pytam:
Panie, czy pozostaję zamknięty w sobie przez ten przetarty grzbiet?
A Bóg milczy: bo cię kocham.



Jak zwykle ważkie :)

Pozdrawiam serdecznie
J
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



piosenka o słowiku nie może być nieśpiewna, ha ha ;) muszę stanąć w obronie melodii tekstu - prawie jak psalm :P

podoba mi się, że milczy, że kocha. To takie nieludzkie ... ;)

no dobra, ale to że się melodyjnie czyta, i to, że są rymy wewnętrzne to jedno, a to że nie ma sonetu to drugie ;>>>>>>>>>>>>
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



adolf, nie czepiaj się! :)) weź dwa tramwaje, słowika, falę dźwiękową, jakieś silniki, dodaj Pana Boga i napisz wiersz. wiem, że ty wiesz, że ja też wiem, że to nie jest możliwe, wszelako zdarzają się tacy, którym ta sztuka udaje się znakomicie. i wiesz co, to mnie stresuje. :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




alęż, chrzęstnął był blaszany talęrz:

- musi tak być, by chrzęst i huk spotęgować, i wydłużyć, ciągnąć frazę tak długo jak się da; tak, jak by to był nieskończony tramwajowy tasiemiec.

- ostatni wers to metafizyka i inny być nie może!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński Łukaszu, bardzo bogata rodzinna biografia/historia.  Pamiętam tylko, że mój dziadek ze strony mamy był ułanem Pilsudskiego i wrócił z wojny jako inwalida, spadł z konia podczas bitwy i nabawił się garba, tyle tylko pamiętam z opowiadań, byłem wówczas małym chłopcem. Wiem także, że jedna z moich ciotek posiadała szablę ułańską, zapewne była to szabla mojego dziadka. Jeśli chodzi o nazwiska, to moi przodkowie należeli (z obu stron) do szlachty - Orłowski, Pietras, Gulewicz, Korzeniowski, niestety szczegółów nie znam.  Jedni mieli posiadłości w okolicach Legnicy, drudzy utracili wszystko co mieli na kresach. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie dziękuję, troszkę przyjrzałam się na spokojnie swojemu testowi :-)         Troszkę poprawiłam. Natomiast: I w butach jak kot w butach, jest bardzo dobrze :-) Jak najbardziej zegar NIE na ścianie., tylko na telewizorze, ale już go nie chcemy ;-) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)     Dawno nikomu nie chciało się już komuś tak poprawiać :D Dziękuję @andreas i @Rafael Marius i @Łukasz Jasiński i @Nata_Kruk :-)
    • @Annie Świetne - aranżacja (i muzyczna, i wizualna) powściągliwa, a wyrazista. 
    • Trochę mnie nie było tutaj    Na każde drgnięcie telefonu Sprawdzam, czy to ty  Choć wiem, nie powinienem  Realne wydają się sny  Pasujemy jak ulał  Jednak nie pasuje nic  To marzenie czy zaduma Nie pozwala nam być   
    • Nowa karta, któż to wie? Życie biegnie, zmienia się. Ludzie mówią: wieczny pęd, Los w harmonii gubi dźwięk. Pelargonia, prosty kwiat, Cichy świadek naszych lat. Wciąż rozkwita mimo burz, Od wiek wieków - trwa bez słów. Rok się budzi, siłę daje, Jakże szybko ta ustaje. Wstaje cicho, niebywałe, Ile wrażeń nam oddaje. Krętych ulic wiele jest, Proste, strome tudzież też. Idziesz, biegniesz, przeskakujesz, Padniesz, wstań - moc budujesz.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...