Jemall

A już planował zatrudnić portiera... Nie wszystko stracone, w co ma zagrać teraz?

Nekromanci raz, w Koluszkach Zarabiali przy Zaduszkach Wyciągali mało Więcej się nie dało Bo nie w trumnach, tylko w puszkach

Dno już blisko - ale sknera Stówkę w podróż tą zabiera

jednak złota nie przepalił to spec jakiś, i weteran

Giez gził gza, w warszawskim gieźle Szło im całkiem, całkiem nieźle Lecz gdy przeszło Przeszłość przyszła Teraz wylot - bąknął zwięźle

Raz pewien gostek za Wdzydzami Zwęszył polanę z borowikami Zawołał : Au! Koszyka'm chciał A w domu został z klamotami!

Pewnego razu zombie z lamusa Czytał proroctwa Nostradamusa Rozum postradał Roszponkę zjada Przy kiełkach pszenicy się wzrusza

Imigrant biorąc wzór ze Szwedów Udał się na północny biegun Tam zamarzł, fakt Lejąc pod wiatr Bo nie korzystał nigdy z .edu

Pewnego razu haker z Włoch Włamując się zakrzyknął: Och! Tu - Mamma mia - Jest niezła chryja Miało być com. a wpadłem w gov.

Quis enim est Pater?

Ale jak dodaję zdjęcie, to moja ulubiona sponsorująca literka znika .. Ale mytu gadu, gadu, a wiersz stygnie Tyko Cię spuścić na chwilę z oczu, a już zmieniasz styl

Niebieski jest niebezpieczny, heh , ta depresyjność ... Ale do różu jeszcze nie dorosłem

Jak nie ja jak ja ? Właśnie szukam jakiegoś niebieskiego tła https://www.google.com/search?q=blue+flower&tbm=isch&source=lnt&tbs=ic:specific,isc:blue&sa=X&ved=0ahUKEwj0j4eOwIfhAhXooosKHR_8BkIQpwUIHw&biw=1422&bih=720&dpr=1.35#imgrc=C6oTtQ-Uoii0oM:

Ale muszę się upomnieć o niebieski, niech se nie myślą, że tak łatwo sobie dam zmienić tło!

Myślałem, że o kolor bzów chodzi w pierwszej chwilli.

Jeju , muszę sprawdzić, dawno się tu nie logowałem, to mi pewnie tu i tam zżółkło . I sporo zmian ponadto , pisanie bez logowania, jakieś rankingi. Dobrze, że ludzie są ci sami:)

A kolor to chyba nadal kolorowy jest. A o jakim kolorze mówim?

Bzy będą kwitły, w naszej pamięci Kwitnących pąków rwanie i cięcie Budzi nadzieję na kwiaty wiosną. W tym roku będą? Jasne, już rosną!

Elektryk ze Strefy Gazy Bezmyślnie wciąż mylił fazy. Traf chciał, że miał Pociąg do ciał. Ciao powiedział trzy razy.

Niezłe pisanie :)

ON był mechanikiem, ONA tylko Marią. Było pięknie jak nigdy, Jak zwykłe przed awarią. Kółko zębate dostała, Ugryzło ją w palec. Teraz w towocie trzyma, Głęboko wszystkie żale.

ON jest chemikiem, kamień powiązał z filozofią. ONA zna chemię kosmetyczki , w końcu jest Zofią Były kwasy, reakcje i związki organiczne Z probówki znalazł nową. Zofia? - wygląda ślicznie.

suchy chleb by nasycić głód - bez smaku oglądam zamiast czytać czytam zamiast pisać

Pewna sułtanka w Stambule Nie chciała się dzielić w ogóle Sultanem Swym panem Więc przemawiała doń czule.

Tron mojej samotnej niszy, moje bogactwo, moja miłość, moje światło księżyca. Mój najszczerszy przyjaciel, mój powiernik, moje istnienie, mój sułtan, moja jedyna miłość. http://www.womeninworldhistory.com/sample-10.html