Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


każdemu może wydawać się inaczej, ze zgryzem i wypadaniem jest podobnie,
ale co ma do tego szacunek? Próbowałeś nitką? ;)
Dzięki, pozdrowienia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie zagryźli, huraaaaa ;)))
Nie wiem tylko, w czym się nie pomylić, podpowiesz?
Dzięki, jak zawsze miło Cię widzieć.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj, dzięki za żurawia do mnie ;) Nie uwierzysz, ale myślałem o tym "gryzieniu", w sensie (jak to ładnie określiłaś) samookaleczania, ale doszedłem do wniosku, że właśnie to gryzienie zbyt mocno nakieruje przekaz do wewnątrz. Tymczasem, nawet to "wilcze" zagryzanie się i tak "pracuje" w tę drugą stronę. Nie wszyscy przecież "gryzą się" czymkolwiek. Żyją dla siebie :)
To stara sprawa, jak z dobrem i złem. To, czym emanujesz, tym samym cię obdarują. Nawet, jeśli masz władzę, nie unikniesz, a może przede wszystkim, jeśli ją posiadasz... o zagalopowałem się ;)
Dzięki Wusz, dawno Cię u mnie nie było - tutti frutti szczególnie miłe :)
Pozdrówki z zasmrodzonej Wioski :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pamiętam jeszcze Poszepszyńskich, cholera, Zagryziaków chyba jakoś przegapiłem, albo, co gorsze, nie przypominam sobie ;)
Dzięki Jacku za odwiedziny, pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie zagryźli, huraaaaa ;)))
Nie wiem tylko, w czym się nie pomylić, podpowiesz?
Dzięki, jak zawsze miło Cię widzieć.

w literce !! zgaduj!
:*
:D
.. a nie w literkach?
Pomyślę, przy literku ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius jest mocno gadatliwą i jak śpiewa skowronkami:)
    • Mówisz, że to nie ma sensu, że świat obraca się na drugą stronę, że rozsypaliśmy horyzont w zdarzenia, nieokreślone punkty drżące w napięciu.   Tu podłoga jest sufitem, sufit podłogą, kierunki tracą znaczenie i zapętlają. Wskazówki zegara zszywają się w mapę pokoju, który oddycha przez pęknięcia.   Wychodzą z nich nieprzespane noce, mój cień liże ścianę - wbite w tynk niepotrzebne słowa.   Myślałem, że zatrzymałem je językiem, przyklejonym do podniebienia.   Powiedziałaś, że to nie ma sensu, że świat obrócił się już na drugą stronę, kierunki straciły znaczenie, podłoga stała się sufitem, sufit podłogą.   Że rozsypaliśmy horyzont w zdarzenia, pełzające po mapie pokoju, który przestał oddychać…
    • @Migrena Ojej! Cudny wiersz! Inspirujący, więc wybacz mi. Nie mogłam się powstrzymać: Może ona nie odeszła.     Tylko rozpłynęła się.     Wróciła do miejsca, z którego przyszła –     do szeptu, który był przed słowem,     do myśli, która nie zdążyła stać się ciałem. Może nie zeszła z twojego istnienia.     Stała się jego tłem,     powietrzem w twoich płucach,     którego nie zauważasz, dopóki go nie zabraknie. Niech zostanie.     W odblasku lustra, który nie jest twój.     W kasztanowym kolorze światła.
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mam nadzieję, że takich obaw Ci moje opowiadanie nie dostarczyło. Pozdrawiam. 
    • Rozkopana ziemia ujawnia swoje największe tajemnice.   Stado dzików tędy szło szukają pożywienia zostawiły pobojowisko.   Leśna droga do nikąd prowadzi usunięto z niej znak  abyś błądził niczym w ciemności.   Wyolbrzymiam fakty i wszystko widzę w ciemnych barwach, lepiej nie pytaj mnie o radę.    Nie wiesz o czym myślę nie pytaj bo nic nie powiem,  swój problem rozwiążesz sam.   Po środku pola stoję  w strumieniach deszczu szukam pomysłu na jutro.   W zaroślach skaleczyłem  nogę  idąc boso chociaż dokładnie zaplanowałem gdzie ją postawić.    Bezradny jestem bo nie umiem rozpalić ognia, nękany przez siebie  jest mi obojętne co dalej będzie.   Niebu patrzę głęboko w oczy w rozkopanej ziemi nic nie znalazłem   odchodzę więc bez słowa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...