Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

co wy na to? trochę polityki- nie zaszkodzi? Pomarzyć :)czy pośmiać?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 44
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Trochę to ...nie na czasie. Już tyle czasu, po wyborach. Rozumiem Stanisławo, że jesteś jeszcze w euforii po zwycięstwie "Świetlanej przyszłości". Akurat, ja interesuję sie polityką i powiem ci, że za jakiś czas podobne teksty będą w drugą stronę. To pewne !! Pamiętam jak Wałęsa był we Wrocławiu ( w latach 80-tych ), jak krzyczeliśmy ..LECHU, LECHU. Powiedz, ile obecnie jest ludzi, którzy wierzą, że jeden człowiek mógł obalić system komunistyczny ?! System, który mordował miliony ludzi we wschodniej Europie, nie bał się Zachodu ani Ameryki...przestraszył się niedouczonego robotnika ???? Widocznie ten system szukał sposobu, żeby się wtopić w rzeczywistość świata. I udało mu się to. Większości mordercom i ich poplecznikom nie spadł włos z głowy !!!! Ba, mają zajebiste emerytury, o których uczciwy człowiek może pomarzyć. Więc nie sadź farmazonów, że twój Tusk jest bez skazy, bo jak tysiące zwolnionych ludzi z fabryk, nie będzie miało co włożyć do garnka...to pójdą mu podziękować...za drugą Irlandię. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Media trochę spłycają problem Pis-u. Ja nie oceniałbym tego tak powierzchownie. O ile pomysł z nową strategią wizerunkowi jest bardzo trafiony, to już kongres w Krakowie pokazał że to tylko zagrywka PRowa a sam Prezes Kaczyński jest niereformowalny. Taktyka kampanii reklamowej i nowego wizerunku miała przenieść akcenty na inne obszary, pokazać innych niewyśmianych działaczy PiS, a tu na kongresie okazuje się że to wszystko lipa. Najpierw Wychodzi Kamiński i mówi że " To przez PO teraz polska musi zmagać sie z kryzysem, a za czasów PiS było prosperity" - czysty populizm bo nie uznałbym żeby minister prezydencki był aż takim zerem w sparwach ekonomicznych aby tak na prawdę uważać. Następnie katastrofa - wystąpienie Prezesa Kaczyńskiego. Kilkaset tysięcy czy może nawet milion złotych wpakowane w nowa kampanie wizerunkową - wychodzi Jarek i znowu mówi że trzeba pamiętać o układzie, że Polska jest wielkim krajem który od nikogo nie mozę być zależny, a najlepszy postulat to organizacja olimipady. Ten człowiek jest zamknięty w swoim światopoglądzie i tak ograniczony myślowo w sprawach polityki że to aż boli postronnego młodego obserwatora. Facet jest niereformowalny. Nie może zrozumieć że Polska nic nie ugra na grze nacjonalizmów, czy może raczej nazwałbym to grze samolubnych interesów narodowych. I jego sztandarowe " Jesteśmy 40 milionowym krajem w centrum Europy" - dobra dorba, ale co nam po 40 mlionach , jak na zachodzie Niemcy z 82 milionami i kilka razy lepszą gospodarką, a na wschodzie nie zapominająca o imperialnych zapędach Rosja z 140 milionami. Konkludując – sama partia była by jeszcze do zreformowania, tyle że Prezes Kaczyński powoli kastruje ją z ludzi którzy mogliby podnieść tą formacje na jakiś poziom polityczny , i którzy po prostu są charyzmatycznymi politykami z jakąś inicjatywą – nawet jeżeli nie koniecznie się osobiście zgadzam z tą wizją (np. Zalewski, Dorn). A główne skrzypce Prezes daje odgrywać swoim czystym poplecznikom typu Gosiewski. Paradoksalnie największym ciężarem Pis jest Kaczyński który nie potrafi wyzwolić się ze swoich ograniczeń światopoglądowych i poprzez to niweczy wszelkie inicjatywy chcące pchnąć Pis na nowe tory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może nie jestem ekspertem bo nie żyłem w PRL-u, ale jestem młody i czuje się w jakiś sposób odpoweidzialny za ten kraj. Dlatego tego typu wypowiedzi wzbudzają we mnie odruch kontrargumentacji. Powyższe postulaty nie mają nic wspólnego z oceną polityczną , są czystym przykładem emocjonalnych odczuć średnio popartych argumentami. Co do rozliczania przeszłości to naprawdę mnie i moje pololenie ma gdzieś te wasze wszystkie lustracje. Powiedziałem dosadnie ale taka jest prawda. Jeżeli chcemy babrać się cały czas w tym co było , to ok, ale proponuje żebyście robili to sobie na uboczu, a my chcielibyśmy mieć swoją Polską politykę bez tego wszystkiego. Rozumiem że trzeba rozliczyć przeszłość, ale na to już trochę za późno, i praktycznie ta część społeczeństwa która teraz wchodzi w sferę politycznej świadomości i która za kilka lat będzie rządzić, nie dorastała w PRL i nie chce tracić czasu na przepychanki wypominające kto, co i komu. Dla mnie przykład Wałęsy jest koronnym przykładem. Pokazuje jak niektórzy polscy politycy nie umieją się kierować dobrem państwa tylko swoimi prywatnymi odczuciami. Wałęsa nie jest dla mnie człowiekiem tylko symbolem, cały świat go kojarzy jako człowieka który obalił Socjalizm razem z Hawlem, i nie obchodzi mnie to czy tak było naprawdę ! Mnie interesuje to że taki symbol można wykorzystać na arenie międzynarodowej, do celów Polskiej polityki. A nie deprecjonować jego zasługi w oczach całego świata, co jest żałosnym kastrowaniem własnych atutów na arenie międzynarodowej.

Zdaje mi się, może to mylne pojęcie, że ludzie wychowani i żyjący w PRL, myślą trochę innymi kategoriami politycznymi. Ale ja jako młody gówniarz który niewątpliwie nie jest tak doświadczony jak wy, próbuje wam powiedzieć że młodzi ludzie nie myślą tak jak wy, i według mnie należy wam podziękować że możemy żyć w wolnej Polsce, ale tym samym dzięki temu że w niej żyjemy, możemy sobie pozwolić na komfort nierozliczania się w emocjonalny sposób, czy babrania się w donosach etc, tylko na normalną politykę.

Cała wypowiedź to tylko moja osobista opinia i poparta spostrzeżeniami zaczerpniętymi podczas rozmów z rówieśnikami, ale nie pretenduje do żadnego głosu pokolenia, mogę tylko mówić za tych których znam.

P.S. A co do samej genezy rozpadu bloku sowieckiego, to proponuje poczytać kilka książek historycznych pokazujących także sytuacje gospodarczą w połoączeniu z uwarunkowaniami geopolitycznymi w tamtym czasie, i nastrojami społecznymi także w Rosji czy w niemczech wschodznich. Ale to są książki historyczne, a nie artykuły użyteczności politycznej, i tak powinno być.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale najbardziej na tym kongresie rozwaliła mnie ta babka z PiSu w czerwonym żakiecie, gestykulując jak do przedszkolaków "PO mówi ciąć, ciąć, ciąć, PiS mówi inwestować" no normalnie jak kościelna piosenka z pokazywaniem :D
Pomijam fakt, że miała ten sam żakiet, w którym występowała w tej obłędnej reklamówce - u nich chyba też jednak cięcia, skoro ma tylko na jedne wdzianko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może nie jestem ekspertem bo nie żyłem w PRL-u, ale jestem młody i czuje się w jakiś sposób odpoweidzialny za ten kraj. Dlatego tego typu wypowiedzi wzbudzają we mnie odruch kontrargumentacji. Powyższe postulaty nie mają nic wspólnego z oceną polityczną , są czystym przykładem emocjonalnych odczuć średnio popartych argumentami. Co do rozliczania przeszłości to naprawdę mnie i moje pololenie ma gdzieś te wasze wszystkie lustracje. Powiedziałem dosadnie ale taka jest prawda. Jeżeli chcemy babrać się cały czas w tym co było , to ok, ale proponuje żebyście robili to sobie na uboczu, a my chcielibyśmy mieć swoją Polską politykę bez tego wszystkiego. Rozumiem że trzeba rozliczyć przeszłość, ale na to już trochę za późno, i praktycznie ta część społeczeństwa która teraz wchodzi w sferę politycznej świadomości i która za kilka lat będzie rządzić, nie dorastała w PRL i nie chce tracić czasu na przepychanki wypominające kto, co i komu. Dla mnie przykład Wałęsy jest koronnym przykładem. Pokazuje jak niektórzy polscy politycy nie umieją się kierować dobrem państwa tylko swoimi prywatnymi odczuciami. Wałęsa nie jest dla mnie człowiekiem tylko symbolem, cały świat go kojarzy jako człowieka który obalił Socjalizm razem z Hawlem, i nie obchodzi mnie to czy tak było naprawdę ! Mnie interesuje to że taki symbol można wykorzystać na arenie międzynarodowej, do celów Polskiej polityki. A nie deprecjonować jego zasługi w oczach całego świata, co jest żałosnym kastrowaniem własnych atutów na arenie międzynarodowej.

Zdaje mi się, może to mylne pojęcie, że ludzie wychowani i żyjący w PRL, myślą trochę innymi kategoriami politycznymi. Ale ja jako młody gówniarz który niewątpliwie nie jest tak doświadczony jak wy, próbuje wam powiedzieć że młodzi ludzie nie myślą tak jak wy, i według mnie należy wam podziękować że możemy żyć w wolnej Polsce, ale tym samym dzięki temu że w niej żyjemy, możemy sobie pozwolić na komfort nierozliczania się w emocjonalny sposób, czy babrania się w donosach etc, tylko na normalną politykę.

Cała wypowiedź to tylko moja osobista opinia i poparta spostrzeżeniami zaczerpniętymi podczas rozmów z rówieśnikami, ale nie pretenduje do żadnego głosu pokolenia, mogę tylko mówić za tych których znam.

P.S. A co do samej genezy rozpadu bloku sowieckiego, to proponuje poczytać kilka książek historycznych pokazujących także sytuacje gospodarczą w połoączeniu z uwarunkowaniami geopolitycznymi w tamtym czasie, i nastrojami społecznymi także w Rosji czy w niemczech wschodznich. Ale to są książki historyczne, a nie artykuły użyteczności politycznej, i tak powinno być.

Tutaj zupełnie się nie zgadzam. Lustracja to coś, co nie powinno ulegać przedawnieniu, ale FORMA, którą przybrała jest nie do zaakceptowania. Chodzi o to, żeby dobrać się do dupy wszystkim esbekom pracującym na ewidentną szkodę państwa polskiego, a teraz żyją sobie za grube pieniądze z kasy państwa i grzeją ciepłe posadki.

Wystarczy odrobina wyobraźni, żeby postawić się w sytuacji ludzi jakich jak John Maria S., którego boli ta rażąca niesprawiedliwość w wolnej Polsce.

Trzeba to zrozumieć, a nie mówić: mam to w dupie, bo to nie NASZA sprawa (czyt. historia). Nie nasza czyli czyja?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



idea jest szczytna, ale nierealna, w praktyce nie do zrealizowania 20 lat za późno. A co do mitu ciepłogrzejącego dupe esbeka, to też trochę mit podgrzewany przez media, ci ludzie żyją normalnie tak jak inni emeryci, czy inni ludzie, co chcielibyście ich wsadzić do więzienia?( na podstwaie jakiego prawa?) Bo emerytury mają normalne, to jest zgodne z tym jakie stanowisko zjamowali ( przypominam że to byli ludzie którzy wypełniali rozkazy ) , dlatego też odbyło się już, to znaczy przeszła przez sejm ( w tej kadencji) ustawa obicinająca emerytury generalskie( czyli tym którzy wydawali te rozkazy) i tego typu wysokich funkcojnariuszy. Ale reszta która przecież pracowała w normalnym aparcie państwowym, zgodznie z prawem zazwyczaj,( to że system i państwo było niesprawiedliwie to inna sprawa, ale taki był obowiązujący system) teraz otrzymuje zwykłe emerytury, co chcemy im zostawić tylko na chleb i masło? albo ukamieniować?

Nieda się powiedzieć tu jest białe a tam czarne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tutaj zupełnie się nie zgadzam. Lustracja to coś, co nie powinno ulegać przedawnieniu, ale FORMA, którą przybrała jest nie do zaakceptowania. Chodzi o to, żeby dobrać się do dupy wszystkim esbekom pracującym na ewidentną szkodę państwa polskiego, a teraz żyją sobie za grube pieniądze z kasy państwa i grzeją ciepłe posadki.

Wystarczy odrobina wyobraźni, żeby postawić się w sytuacji ludzi jakich jak John Maria S., którego boli ta rażąca niesprawiedliwość w wolnej Polsce.

Trzeba to zrozumieć, a nie mówić: mam to w dupie, bo to nie NASZA sprawa (czyt. historia). Nie nasza czyli czyja?

Czy tak trudno, kolego Siudak, połączyć brak lustracji np. ze sprawą Olewnika?
A to nasuwa się samo. Próby przejęć majątków firm przez struktury mafijno-ubeckie.( jedną sprawę znam bardzo dokładnie)To tylko biznes a nie polityka. Rola struktur szczebla średniego tzw. Polska Powiatowa i jej struktury, które spokojnie przetrwały do dziś bo nie było lustracji. To jeden z wątków braku lustracji.

Jeżeli czujesz się odpowiedzialny za Państwo Polskie powinieneś przemyśleć jeszcze raz stosunek do lustracji i roli agentów w tworzeniu tego państwa.
Kurwa sprzedająca swoich najbliższych nie może być autorytetem i być pod ochroną. Dlaczego? To pewne, że ta kurwa jutro sprzeda ciebie i całe twoje pokolenie.
Spełnia użyteczną rolę ale dla sił nam nie sprzyjającym - to pewne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



idea jest szczytna, ale nierealna, w praktyce nie do zrealizowania 20 lat za późno. A co do mitu ciepłogrzejącego dupe esbeka, to też trochę mit podgrzewany przez media, ci ludzie żyją normalnie tak jak inni emeryci, czy inni ludzie, co chcielibyście ich wsadzić do więzienia?( na podstwaie jakiego prawa?) Bo emerytury mają normalne, to jest zgodne z tym jakie stanowisko zjamowali ( przypominam że to byli ludzie którzy wypełniali rozkazy ) , dlatego też odbyło się już, to znaczy przeszła przez sejm ( w tej kadencji) ustawa obicinająca emerytury generalskie( czyli tym którzy wydawali te rozkazy) i tego typu wysokich funkcojnariuszy. Ale reszta która przecież pracowała w normalnym aparcie państwowym, zgodznie z prawem zazwyczaj,( to że system i państwo było niesprawiedliwie to inna sprawa, ale taki był obowiązujący system) teraz otrzymuje zwykłe emerytury, co chcemy im zostawić tylko na chleb i masło? albo ukamieniować?

Nieda się powiedzieć tu jest białe a tam czarne.

Normalni emeryci zarabiają od 3 do 6/7 tysięcy? Którzy? Chyba nie w Polsce.

Nie można zakwalifikować ich jako ludzi, którzy wykonywali rozkazy, bo to nie jest żadne usprawiedliwienie. Oni wybrali swoją konformistyczną drogę i nie powinni być traktowani ulgowo, a tak byli traktowani do teraz, bo kto jak kto ale lewica kryła swoich jak mogła.

Jeśli zapomnimy o stronach barykady w czasach komuny, to będzie największy grzech nowego pokolenia. Nie ma czegos takiego jak gruba linia, bo od historii się nie ucieknie.
Naprawdę to jest kuriozalne, żeby jakiś aktywny działacz antykomunistyczny zarabiał wielokrotnie mniej niż zasrany esbek na emeryturze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tutaj zupełnie się nie zgadzam. Lustracja to coś, co nie powinno ulegać przedawnieniu, ale FORMA, którą przybrała jest nie do zaakceptowania. Chodzi o to, żeby dobrać się do dupy wszystkim esbekom pracującym na ewidentną szkodę państwa polskiego, a teraz żyją sobie za grube pieniądze z kasy państwa i grzeją ciepłe posadki.

Wystarczy odrobina wyobraźni, żeby postawić się w sytuacji ludzi jakich jak John Maria S., którego boli ta rażąca niesprawiedliwość w wolnej Polsce.

Trzeba to zrozumieć, a nie mówić: mam to w dupie, bo to nie NASZA sprawa (czyt. historia). Nie nasza czyli czyja?

Czy tak trudno, kolego Siudak, połączyć brak lustracji np. ze sprawą Olewnika?
A to nasuwa się samo. Próby przejęć majątków firm przez struktury mafijno-ubeckie.( jedną sprawę znam bardzo dokładnie)To tylko biznes a nie polityka. Rola struktur szczebla średniego tzw. Polska Powiatowa i jej struktury, które spokojnie przetrwały do dziś bo nie było lustracji. To jeden z wątków braku lustracji.

Jeżeli czujesz się odpowiedzialny za państwo Polskie powinieneś przemyśleć jeszcze raz stosunek do lustracji i roli agentów w tworzeniu tego państwa.
Kurwa sprzedająca swoich najbliższych nie może być autortetem i być pod ochroną. Dlaczego? To pewne, że ta kurwa jutro sprzeda ciebie i całe twoje pokolenie.
Spełnia użyteczną rolę ale dla sił nam nie sprzyjającym - to pewne.

DOKŁADNIE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przykro mi ale nie wierze w spiskową teroię świata, wierze po prostu w to że są mafie, czy grupy ludzi którzy dorabiają się na gangsterce i biznesie, ale w jako taki układ trudno mi jest uwierzyć. A co do połączenia tego z lustracją to nie rozumiem zamysłu, bo przecież za tamta działalność z przed 89' roku i tak ich nie wsadzimy do więzienia ( nie licząc sprawy kopalni Wujek, czy dochodzenia odnośnie Pyjasa) , natomiast powinniśmy ich ścigać za to czego dopuszczają się teraz po 89' , za przestpępstwa etc. Ale generalizacja że wszyscy ubecy czy ludzie apratu PRL zostali gangsterami albo biznesmenami któzy korumpują władze, jakoś do mnie nie przemawia- widze to raczej w kategoriach SF.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Lewica kryje swoich? ale chciałem przypomnieć że Lewica rządziła tylko przez jakieś 9 - 10 lat łącznie a minęło 20 lat , więc raczej ciężko podtrzymać tezę że ludzie z opozycji antykomunistycznej nie byli przy władzy.

Czy była to droga konformistyczna to trudno oceniać, bo nie zapominajmy że jednak są ludzie o innych poglądach niż my tutaj rozmawiający, którzy wierzyli w socjalizm, i dla nich PRL był ich krajem, ich Polską. Tak samo jak nie oceniam 100% negatywnie działań sanacji po przewrocie majowym, chociaż uciekała sie one do coraz mocniejszych i bardziej wątpliwych środków ( Bereza Kartuska, czy wcześniej proces brzeski). Dlatego przytoczone przez kolegów przykłady nawet jeżeli są w pewnych miejscach prawdziwe, to podciąganie ich do generalizującej tezy, to troche droga na skróty, pokazująca Ci dobrzy, a Ci źli. Ale nigdy tak nie jest, a politycy częto mają taką tendencje do generalizowania i braku wielopoziomowego widzenia, to samo cechuje niestety większość dziennikarzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ,, Królewstwo Chrystusa nie jest z tego świata,, J38   Jezus Królem urodzony w żłobie cierniowa korona zaprowadziła Go do nieba któż wymyśliłby taką drogę nie była usłana różami nie miał pałacu i licznych sypialni    a jednak jednak to ON jest królem poznać Go po owocach którymi jesteśmy pewnie nie wszyscy... dorodnymi często w nieszczęściu dojrzewamy   Jezu ufam Tobie   11.2024 andrew Niedziela, święta Chrystus Królem Wszechświata
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @egzegetaNie ma sprawy Wiktorze. Wiktorze, czy z tego tomiku wierszy zakosztujemy kunsztu pisarskiego Twoich dzieł? 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rozdział dziewiąty      Minęły wieki. Grunwaldzkim zwycięstwem i przejęciem ziem, wcześniej odebranych Rzeczypospolitej przez Zakon Krzyżacki, Władysław Jagiełło zapewnił sobie negocjacyjną przewagę w rozmowach ze szlachtą, dążącą - co z drugiej strony zrozumiałe - do uzyskania jak największego, najlepiej maksymalnego - wpływu na króla, a tym samym na podejmowane przez niego decyzje. Zapewnił ową przewagę także swoim potomkom, w wyniku czego pod koniec szesnastego stulecia Rzeczpospolita Siedmiorga Narodów: Polaków, Litwinów, Żmudzinów, Czechów, Słowaków, Węgrów oraz Rusinów sięgała tyleż daleko na południe, ileż na wschód, a swoimi wpływami politycznymi jeszcze dalej, aż ku Adriatykowi. Który to stan rzeczy z jej sąsiadów nie odpowiadał jedynie Germanom od zachodu, zmuszanym do posłuszeństwa przez księcia elektora Jaksę III, zasiadającego na tronie w Kopanicy. Południowym Słowianom sytuacja ta odpowiadała również, polscy bowiem królowie zapewniali im i prowadzonemu przez nich handlowi bezpieczeństwo od Turków. Chociaż konflikt z ostatnio wymienionymi był przewidywany, to jednak obecny sułtan, chociaż bardzo wojowniczy, nie zdobył się - jak dotąd - na naruszenie w jakikolwiek sposób władztwa i interesów Rzeczypospolitej. Co prawda, rzeszowi książęta czynili zakulisowe zabiegi, aby osłabić intrygami spoistość słowiańskiego imperium poprzez próbowanie podkreślania różnic kulturowych i budzenie  narodowych skłonności do samostanowienia, ale namiestnicy poszczególnych krain rozległego państwa nie dawali się zwieść. Przez co od czasu do czasu podnosił się krzyk, gdy po należytym przypieczeniu - lub tylko po odpowiednio długotrwałym poście w mało wygodnych lochach jednego z zamków - ten bądź tamten imć intrygant, spiskowiec albo szpieg dawał gardła pod toporem czy mieczem mistrza katowskiego rzemiosła.     Również początek wieku siedemnastego nie przyniósł jakiekolwiek zmiany na gorsze. Wielonarodowa monarchia oświecona, w której rozwój nauk społecznych służył utrzymywaniu obywatelskiej - nie tylko u braci szlacheckiej, ale także u mieszczan i chłopów - świadomości, kolejne już stulecie okazywała się odporna na zaodrzańskie wysiłki podejmowane w celu zmiany istniejącego porządku. W międzyczasie księcia Jaksę III zastąpił na tronie jego syn, Jaksa IV, pod którego rządami Rzeczpospolita przesunęła swoje wpływy dalej na zachód i na północ, ku Danii i ku Szwecji, zaczynając zamykać Bałtyk w politycznych objęciach, co jeszcze bardziej nie w smak było wspomnianym już książętom.     - Niedługo - sarkali - ten kraj będzie ośmiorga narodów, gdy Jaksa ożeni się z jedną z naszych księżniczek lub gdy nakaże mu to ich królik - umniejszali w zawistnych rozmowach majestat władcy, któremu w gruncie rzeczy podlegali. I którego wolę znosić musieli.     Toteż i znosili. Sarkając do czasu, gdy zniecierpliwiony Jaksa IV wziął przykład - rzecz jasna za cichym królewskim przyzwoleniem - przykład z Vlada Palownika, o którego postępowaniu z wrogami wyczytał niedawno z jednej z historycznych ksiąg... Cdn.      Voorhout, 24. Listopada 2024 
    • @Katie , ciekawie jest poczytać o tego typu uczuciach. A czy myślałaś o tym, żeby zrobić krótsze wersy? A może właśnie takie długie wersy spełniają jakąś funkcję w tym wierszu... .
    • Zostały nam sny Zostały nam łzy   Z poprzednich wcieleń   A prawda okazała się kłamstwem Zapisanym w pamiętniku   Tam głęboko gdzieś na strychu
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...