Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

drugą już "mam" ale nad pierwszą musże jeszcze posiedzieć... ("zniewaga rozumu" czy "zniewaga rozumu" oto jest pytanie :)) ale moze lepiej nie mów... jeszcze chyba nie zdażyło mi się prawidłowo zinterpretowac Twojego wiersza, a zawsze mi się podobają :))
pozdrawiam

Opublikowano

dobrze więc, spróbujemy:

mowa o zarozumiałym człowieku ("pępek świata") który jak zawsze ma dylemat pomiędzy racjonalnością a wiarą w "piękniejszy świat" (to on swoją wiarą znieważa rozum... czy rozum wyśmiewa jego naiwną wiarę...-pytanie, które zadałem w poprzednim kom. )

druga strofka juz prostsza: zaspakajając własne żadze i zachcianki nadwrężał wyrozumiałość boga... szkodząc sobie samemu (łamanie reguł zawsze obraca się przeciwko nam... w dodatku potęgują je wyrzuty sumienia ("sentymenty" )

"tak ja to widzę" :)) - i pamiętaj ze sama chciałaś :p
(oczywiście drugą opcją jest wizja raju i grzechu pierworodnego(powodujacego wszelkie "ludzkie depresje" -ale wolałem potraktowac to bardziej symbolicznie)
pozdr

Opublikowano

ja widze pępek swiata bardziej jako miejsce gdzie wszystko się (niby zaczęło) miejsce boga, miejsce do którego (podobno) ludzie maja trafic po śmierci, miejsce do któego spływają modlitwy itp... ja tak to interpretuje te gates of heaven

Tera

Opublikowano

Brawo Agato !

Każdy widzi tutaj coś innego – ja powiedziałbym, że jest to Twoja własna interpretacja Księgi Rodzaju. Pępek świata – Eden. Daleka tu jesteś od „Czętochowy”, którą mnie się często zarzucano i tego Ci zazdroszczę. Ładnie ujęłaś Grzech Pierworodny: „[...]skakaliśmy w elastyczność Boga żłobiąc”.

To jeden z najlepszych wierszy, jaki ostatnio czytałem. Pozdr... ;o)

[sub]Tekst był edytowany przez Marek Ciućka dnia 14-07-2004 09:55.[/sub]

Opublikowano

hmm..
ja również interpretuję pępek świata jako Eden
raj, z którego Adam i Ewa (BTW dlaczego nie Ewa i Adam?? :)) zostali wypędzeni bo "znieważyli rozum" czyli Boga
tak dla mnie

w ogóle naprawdę cudo-wiersz ;)
zabieram ze sobą
Agatko świetnie wyszło - podziwiam :)

pozdrawiam
Emilka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może i ja spróbuję , ale wiersz jest naprawdę trudny.
Czy chodzi o dolinę miłości/to coś między niebem a brakiem racjonalności/ ??
Depresje w tejże dolinie to te wszystkie grzechy których dopuszczamy się przeciw miłości, licząc na wyrozumiałośc Boga ? Historia opowiedziana mapą ?? Tak czy owak wiersz zdumiewa i zastanawia. Jak większość Twoich , Agato . Pozdrawiam
Opublikowano

Hmm... Nie jest proste do interpretacji, ale jednak się ośmielę.
Jak mi nie wyjdzie to trudno.

Myślę, że w pierwszej strofie mowa o... o wyborze człowieka, który wg Biblii nie posłuchał Boga i dał się skusić namowom węża. Ewa wiedziała, iż jeżeli skosztuje zakazanego owocu, czeka ją kara, jednak spróbowała. Wybrała ową "zniewagę rozumu" od wiecznego szczęścia - "nieba".

W drugiej strofie myślę, że wcielając się w bohaterów utworu wyrażałaś ich myśli, wątpliwości i nadużycia ("skakaliśmy w elastyczność Boga"). Na koniec ujęte zostało zło, które nasi przodkowie wyrządzili ludzkości ("żłobiąc na mapie sentymentów ludzkie depresje"). Gdyby nie oni to nadal bylibyśmy w raju, nie znając dobra od zła.

Oczywiście wszystko odnosi się do życia współczesnego i porusza poważny problem przemocy i błędów ludzkich.
Tak to widzę i nic na to nie poradzę.
Pozdrawiam serdecznie!
Ariel

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...