Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Małgorzata Nasierowska

Użytkownicy
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Małgorzata Nasierowska

  1. krew w łzy przemieniam niech moimi płacze migotliwa nad nami w delikatnej piosence rozkruszona żądłem zamarzniętej ciszy na kawałki nie bycia jej wybaczam i sobie zmyliłyśmy światy tam bardziej nas nie ma
  2. Odgarnęłam tęsknotę Zawiesiłam spojrzenie łzy zasuszyłam zimą będą jak znalazł Przygasiłam kolory to przecież kwestia czasu Wywiesiłam tabliczkę "Chwilowo nieczynne"
  3. drżącą ręką wyjechał za margines z kieliszka łzę uronił ciepło zakrzepło na zewnątrz przynajmniej lodu nie braknie w tej walce do ostatniej kropli jakież to pocieszające
  4. To chwila tylko Nie można już krócej Jedna myśl ledwie spuszczona z łańcucha świętych przyrzeczeń Można by nawet się przyznać by nie zagłuszać Można by zrozumieć że młodość brak skruchy Ten ułamek mgnienia to słowo wbite w twoje serce nieszczęśliwie z ust moich nigdy nie cofnięte Atom z opóżnionym zapłonem Kto by pomyślał
  5. coraz więcej i wiecej uwagi i skupienia wymagasz Magdo od czytelników. Ale trud się opłaca. Ci , którzy zobaczą te obrazy i poczują klimat - pewnie nie żałują.. A ten wiersz w duszy układa się jakby tam był zawsze , tylko został niechcący :) oświetlony przez słowa. Twoja wyspa , Twoja pamięć i Twoje błogosławieństwo a czuje je w swojej duszy . Ot, maGia poezji. Znakomitej poezji !
  6. Będę wracać by znów poczytać. Dołączam do wszystkich pozytywów-swoje. Uznanie dla wiersza i pozdrowienie dla Ciebie Tero
  7. Dobry , chociaż dla mnie za mało poetycki. Idę na osłodę poczytać Twoje "Misterium" :) Pozdrawiam
  8. Fajny zamysł.Spójna treść.Podobają mi się takie "opowieści".Choć wiersz jest długi, klimat nigdzie nie zanika. Jak na pierwszy wiersz na tej stronie to gratuluję udanego wejścia. Dziwi mnie brak komentarzy , to pewnie jeszcze wakacje.. Pozdrawiam z nadzieją na więcej.
  9. Połamane prawdy Skruszone przysięgi na odłamki światła /inaczej się nie da/ uwierają świecą prosto w serce I tak co z oczu to w twarz prędzej czy póżniej [sub]Tekst był edytowany przez Małgorzata Nasierowska dnia 26-08-2004 15:36.[/sub]
  10. Dzięki Agato i Agnieszko za przychylność dla tego wiersza. Ogromnie cenię sobie wasze spojrzenia. Tero , wiem że to nie Twoje klimaty więc i tak nie jest żle , za co też dziękuje. Pozdrawiam i żałuję że zbyt rzadko tu zaglądam.Mam dużo zaległości w czytaniu. Cóż, bedę odkurzać..
  11. Dla takich wierszy warto umieć czytać :) Podziwiam
  12. Jeszcze nie zastygaj Agnieszko w wygodnej pozie :),bo idzie Ci coraz lepiej. A Twój Cud P wciąż robi na mnie wrażenie i wiem że potrafisz zaskoczyć puentą .Bedę czekać..Pozdrawiam Małgorzata
  13. Czuły na podszepty rozumu Delikatny w opuszkach zdrowego podejścia Wrażliwy dotykiem trzeżwego osądu Starannie zaniedbujesz Wymiatasz wzrokiem hojnie się wyzbywasz Czuła na podszepty miłości starannie oddzielam drżenie od postanowienia Wrażliwa dotykiem pierwszego wejrzenia Zawierzam
  14. Bardzo ładny. Harmonijny. Jest klimat, są obrazy, jest opowieść. Ostatnią strofą mówisz najwięcej. Tak właśnie lubię . Proszę o więcej i dziękuję.
  15. Jest co poczytać w Pani wierszu . I to w dodatku im częściej tym głębiej. Dzięki za to. Pozdrawiam
  16. Innym świtem się zbudzę Jaskółką odmienię Nowinę przyniosę Drogowskazem stanę Abyś mógł raz jeszcze spotkać moje oczy szukające ciebie Mądrzejsi o wieczność Bogatsi o pewność Winy odkupimy Jutra doczekamy
  17. Bardzo dziękuję za tak szczegółowy i ciepły komentarz . A w ogóle to dziękuję wszystkim którzy zechcieli przeczytać te parę moich wierszy i zaliczyć je do poezji. Jestem zaszczycona . Panie Romanie , określenie "przed i po jedzeniu" to skrót myślowy od choroby i zawężenia życia do jej przebiegu i leczenia . Oczywiście na próżno jak to zazwyczaj w tej najcięższej .. Jeszcze raz dziękuję za takie przyjęcie wiersza i pozdrawiam.
  18. Tak jest pięknie opisana , że wlewa się w nas... a jakże. Pozdrawiam
  19. Dla mnie jest to wiersz o nadziei zachłannej , o nadziei skrywanej, o nadziei złudnej głupią przezywaną. Śliczny wiersz , odczułam go. Dzieki.
  20. Cokolwiek by to nie było ,/ a jeszcze się nie dopatrzyłam / ładnie napisane , bardzo skuteczny nastrój, nigdzie nie zanika. Wiersz równy , bez słabszych momentów. I można bawić się podmiotem /wg mnie /bo tak wiele pasuje. Mnie się podoba. Sięgnę po inne. Pozdrawiam
  21. Spotkanie z Tobą na tym portalu to prawdziwy dla mnie zaszczyt. I choć pewnie nie dogonię to przez chwilę sobie potruchtam w dobrym towarzystwie :). Dzięki za ciepłe przyjęcie.
  22. Pierwszego nie pamiętasz dopiero drugi to zranione kolano jeszcze bez wyobrażeń o prawdziwym bólu Potem jego namiastki zdrada tajemnicy zawiedzione przyjaznie noże prosto w serce I ten co się zowie zmarnowana miłość obsunięta ziemia zmieszane olbrzymy Wreszcie ten po wszystkim strachem powiększony przed i po jedzeniu jak namiastka próby
  23. Może i ja spróbuję , ale wiersz jest naprawdę trudny. Czy chodzi o dolinę miłości/to coś między niebem a brakiem racjonalności/ ?? Depresje w tejże dolinie to te wszystkie grzechy których dopuszczamy się przeciw miłości, licząc na wyrozumiałośc Boga ? Historia opowiedziana mapą ?? Tak czy owak wiersz zdumiewa i zastanawia. Jak większość Twoich , Agato . Pozdrawiam
  24. Cud pamięci polegający na tym że w koNcu się zapomina , to może nie odkrywcze , ale w tym wierszu połaczone z fantastyczną puentą robi wrazenie. Ten aspekt wiersza dla mnie jest znakomity. A bez całego wiersza nie byłoby tego aspektu więc też cały zagarniam :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...