Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



- oniryczny? tak. ale strasznie? bez przesady;sprawozdanie z wykorzystaniem snu jako motywu. gdyby jakieś majaki, senne mary, poplątane wątki; o tak, te mogłyby być straszne.( oczywiście onirycznie ) :)))

- pozdrawiam, strasznie. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



- oniryczny? tak. ale strasznie? bez przesady;sprawozdanie z wykorzystaniem snu jako motywu. gdyby jakieś majaki, senne mary, poplątane wątki; o tak, te mogłyby być straszne.( oczywiście onirycznie ) :)))

- pozdrawiam, strasznie. :)
Skoro nie przeraża Cię, Panie Andrzeju, "tyle tego"...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



- oniryczny? tak. ale strasznie? bez przesady;sprawozdanie z wykorzystaniem snu jako motywu. gdyby jakieś majaki, senne mary, poplątane wątki; o tak, te mogłyby być straszne.( oczywiście onirycznie ) :)))

- pozdrawiam, strasznie. :)
Skoro nie przeraża Cię, Panie Andrzeju, "tyle tego"...
niestety, przez lata się nagromadziło, to dosadność:P
znam to :P
cmoook Stef
Opublikowano

O, no właśnie, tego bardzo brakuje i o tym pisałam niedawno! - wiecznie czytam jakieś smutne wiersze o smutnej miłości i smutnych zakończeniach, tak jakby na świecie nie istniały żadne szczęśliwe miłości bez zakończeń - i nareszcie jest! Wiedziałam, do Kogo zajrzeć!
A to jest genialne:

już nie będę lepszy
będę bliżej


Dzięki za nutkę ciepła i optymizmu.
Pozdr. :-)

Opublikowano

mnie się też bardzo podoba:)

to jest wiersz o tobie
kiedy śpisz
i o mnie kiedy patrzę

świetne wprowadzenie, potem jest już tylko, wbrew temu co w wierszu;), lepiej:

już nie będę lepszy
będę bliżej

no tak, w sumie, czy możemy zrobić dla siebie coś więcej???..
pozdr ciepło aga

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 warsztatowo — to opowiadanie jest dobrze napisane. Autorka ma słuch językowy, czuje rytm i umie prowadzić narrację przez myśl dziecka. Nie ma przegadania, akcja płynie naturalnie, a zakończenie ma klasyczną strukturę pointy z uśmiechem. To bardzo „czytelnicze” — wręcz stworzone pod szkolne czytanki albo katolickie czasopismo dla rodzin. Treściowo — i tu pojawia się zgrzyt. Na powierzchni to zabawna anegdota o „pierwszym grzechu”, ale pod spodem kryje się lekko niepokojący przekaz: dziecko uczy się, że musi mieć grzech, żeby być dobre, że spowiedź to obowiązek wypełnienia listy win, nawet wymyślonych. Zamiast naturalnej refleksji nad dobrem i złem, wchodzi tu mechanizm winy i ulgi — dokładnie ten, który w dorosłym życiu prowadzi do lęku przed sobą samym. Zosia zrozumiała, że kłamstwo jest „ratunkiem”, bo dopiero wtedy poczuła się normalna — jak reszta. Autorka zapewne chciała stworzyć lekką opowiastkę o dziecięcej szczerości, a nieświadomie pokazała, jak religijna narracja o grzechu deformuje dziecięce poczucie moralności. W tym sensie — to opowiadanie jest naprawdę głębokie, tylko nie w ten sposób, w jaki autorka myśli.
    • @Berenika97 Wiersz jest dobrze napisany formalnie — rytm i pauzy prowadzą czytelnika spokojnie, bez zbędnych słów. To widać i warto to docenić. Natomiast przesłanie budzi mój wewnętrzny sprzeciw. Zrozumiałem tekst jako próbę refleksji nad pamięcią i współczesnością, ale w efekcie wyszło coś, co przypomina bardziej moralny osąd niż poetyckie spojrzenie. Autor zdaje się wiedzieć lepiej, jak powinniśmy przeżywać święta narodowe, jak mamy pamiętać i czuć. A przecież każdy robi to po swojemu — czasem w ciszy, bez pomników, bez flag w dłoniach, bez głośnych gestów. Nie zgadzam się też z ujęciem, że współczesność to już tylko telefony, slogany i zapomnienie. To zbyt proste i niesprawiedliwe. Wiele osób pamięta i przeżywa — tylko inaczej. Świat się zmienił, ale emocje, wdzięczność i refleksja wciąż są w ludziach, tyle że w formach, których nie zawsze widać na ekranie. Końcówka o dzieciach, które „nie wiedzą, dlaczego trzeba czuć” — to zdanie mnie najbardziej zabolało. Nie możemy odbierać młodym zdolności do uczuć tylko dlatego, że dorastają w innym świecie. Takie postawienie sprawy stawia autora ponad nimi, ponad ludźmi — jakby miał monopol na prawdę o patriotyzmie. Rozumiem intencję, ale nie kupuję tonu. To nie jest dla mnie wiersz o pamięci, tylko o rozczarowaniu ludźmi, i dlatego — choć doceniam formę — nie potrafię się z nim zgodzić ani emocjonalnie, ani etycznie. Pozdrawiam serdecznie. 
    • To dzieciątko u wielu się zjawia, a bywa, że  towarzyszą mu jeszcze wychodzące z szaf i ciemnych kątów nieokreślone stwory.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • @tie-break Nie potrafię tego opisać rozumem, ale ten wiersz działa na emocje. Zbudował mi w głowie obrazy i zostawił spokój.  Pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...