Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

muzyka filmowa:
1. Ronan Keating - When You Say Nothin (Nothing Hill)
2. Aerosmith - Armagedon
3. Roberta Flack - Killing Me Softly
4. Swayze Patrick - She is Like The Wind
5. Des'ree - Kissing You (Romeo i Julia) -> to bardzo, bardzo

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ta piosenka jest bardzo fajna w wersji polskiej. Wykonanie Michał Bajor, tytuł - Nie opuszczaj mnie. Ja tam jestem zwolennikiem naszego języka dlatego chyba wolę naszą wersję;p
Opublikowano

To skromne kawałki Pancolku, ale polecam :) wybierz sam - powodzenia

1. Older Chests
www.wrzuta.pl/audio/kpl80UwlcS/damien_rice_-_older_chests

2.The blower's daughter: ://fargoo.wrzuta.pl/audio/vmARpV9xZn/damien_rice_-_the_blower_s_daughter_by_fargoo

3. Volcano
www.wrzuta.pl/audio/iQdYvBapS2/damien_rice_-_volcano

4. Amie
://mon.rycharska.wrzuta.pl/audio/y9HDqsOTMH/damien_rice_-_o_-_06_-_amie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ta piosenka jest bardzo fajna w wersji polskiej. Wykonanie Michał Bajor, tytuł - Nie opuszczaj mnie. Ja tam jestem zwolennikiem naszego języka dlatego chyba wolę naszą wersję;p

Jeśli już jesteśmy przy polskiej wersji, to moim zdaniem bardzo, bardzo, bardzo jest wykonanie Edyty Górniak.
Opublikowano

"stepping stone" duffy
"love is a losing game" amy winehouse
"this love" craig armstrong
"lullaby" the cure

mnie tam wzrusza zappa ze swoimi tekstami;)

to tak na poczekaniu,jak se przypomnę więcej to napisze

nie chcialo mi sie logowac
/Jego Alter Ego

Opublikowano

To, co polecam, to nie żadne smęty, jednak wydaje mi się, że idealnie nadaje się na spotkanie face to face - szczególnie z lampką wina lub z piwem w dłoni (a najlepiej po - byle nie za dużo). ;))))

-----ale nie tylko-----

Polecam wszystkim:

www.youtube.com/watch?v=Vg1jyL3cr60&feature=related



:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Since I've Been Loving You, jak już :)

to ja też polecam :P

skoro jesteśmy przy since, to może
'Since I don't have you' Gusnów,
niby tytuŁ pesymistyczny, ale ja
lubię :P.

poza tym 'Early morning' A-HA,
z nowszych 'Cosy Prisons'.

Mono 'Life in mono' ze ścieżki
do 'Wielkich nadzieji' oraz 'Siren'
Tori Amos.

Espen Lind - w sumie większość,
szczególnie 'When Susanah cries',
'Lucky for you', 'I want you'.

The Pretenders - 'I'll stand by you'

Bon Jovi - 'Always', 'Never say goodby',
'I'll be there for you'.

Chris Issack - 'Wicked game' oraz inne

Escobar - 'Someone new'

Whitesnake - 'Is this love?'

3doors down - 'Here without you'

The Rolling Stones - 'Angie'

itd

chciaŁam napisać jeszcze trochę
o alternatywnych rzeczach, ale nie wiem
czy klimaty Sigur Ros czy Portishead
wchodzą w grę :>

pozdrawiam Karolcia :)
Opublikowano

Tha Verve - Bitter Sweet Symphony
Stare Dobre Małżeństwo - Czasem nagle smutniejesz i Makatka dla przechodzącej
Budka Suflera i Urszula - Dmuchawce, Latawce, Wiatr
Eric Clapton - Layla
Akurat - Lubię mówić z Tobą
Alison Moyet - Only You
De Mono - Statki na niebie
Omega - The Girl With The Pearl's Hair
Depeche Mode - Blasphemous Rumours, In Your Room
Peter Gabriel i Kate Bush - Don't Give Up
Sting - Fragilidad (tylko nie Fragile - język dużo daje)
Bogusław Mec - Jej portret
Sława Przybylska - Letnia przygoda
The Cure - Lullaby
Tilt - Ostatnia piosenka o miłości
Mieczysław Fogg - Ta ostatnia niedziela
Martyna Jakubowicz - W domach z betonu
wiele wymieniłem ponownie i wielu nie pamiętam.

i absolutny faworyt - smęt nad smęty (oczywiście moim zdaniem - każdy ma, lub powinien mieć swój):
DEPECHE MODE - I WANT YOU NOW

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka niech Ci nie będzie smutno :) Proszę.
    • @Migrena Ależ nie gniewam się, Czasem jest mi smutno i przykro, ale gniewać się nie potrafię, no może godzinę, dwie... Dobrego dnia :)
    • Złota klatka nie tylko dla ducha.
    • Mają po pięćdziesiąt lat i czarne dziury w oczach – nie patrzą, tylko wciągają rzeczywistość jak ssąca rana po niedokończonej modlitwie. Ich dłonie – puste łuski po chlebie powszednim, ich kręgosłupy – barykady z kości, po których przejechały wszystkie reformy jak czołgi bez hamulców. Mieszkają w sarkofagach z kredytu, gdzie wilgoć skrapla się jak wstyd, a lodówki milczą jak świadkowie koronni biedy. W kuchni – Jezus spuszcza wzrok. Nie potrafi zapłacić za gaz. Ich świętość – to odmówienie obiadu, herosizm – to czekanie w kolejce do kardiologa dłużej niż Mojżesz czekał na deszcz. Są rżnięci – bez znieczulenia, przez państwo, co ma twarz mównicy i ręce kata. Z każdej ich rany wypływa formularz. Krew zamienia się w akta. Marzenia – wywożone są na wysypisko razem z obietnicami z ulotek wyborczych. Ich oczy – śmietniki reklamy, na ekranach telewizorów bez dźwięku leci kabaret – posłowie śmieją się z własnych podwyżek. Ich kolana – klęczą pod ciężarem zakupów, gdzie margaryna kosztuje więcej niż godność. Miłość? To kanapka bez szynki, cisza między dwojgiem ludzi, którzy nie mają siły mówić. Ich ciała – mapy skreśleń i guzów. Ich dusze – grzyby po Czarnobylu, niby żyją, ale do niczego się nie nadają. Rząd ich nie widzi – rząd liczy. Kościół zbiera na dach, a Bóg kąpie się w ciszy i nie odbiera. Listonosz przynosi tylko mandaty. Listy umarły. Marzenia zdechły na poczcie. Ich dzieci – wyemigrowały do snów, gdzie lekarka mówi „dzień dobry”, a nie przelicza człowieka na ryczałt. Tu – trzeba umierać według grafiku, bez bólu, bo nie ma już morfiny. Bez świadków, bo pielęgniarki płaczą w kiblu między dyżurami. Ich serca biją jak młotki sędziowskie w sprawach o zaległości czynszowe. Ich wolność – to przerwa na fajkę między tyraniem a zdychaniem. Ich nadzieja – konsystencja oleju silnikowego. Zgęstniała. Lepi się do palców. A mimo to – idą. Z oddechem jak para z ust zimą, z kieszeniami pełnymi paragonów napisanych krwią portfela. Idą po chodnikach z gówna i betonu, po Polsce, która udaje, że jest państwem. Ich skóra – atlas zmarszczek po wszystkich rządach. Ich języki – zapomniały słowa "godność". Zostało tylko: „proszę”, „błagam”, „czekam”. Ale czasem, w ciemnym lusterku tramwaju, za warstwą kurzu, żółci i łez, widać coś – nikły błysk, iskra pod popiołem. Jakby ktoś tam w środku jeszcze miał zęby. I trzymał je – na potem.    
    • Alicjo. Tylko nie gniewaj się na mnie. Proszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...