Nessa Isilra

:) dzięki i pozdrawiam

Nie dziwie się żonie.

Najpierw przeczytałam, potem obczaiłam linki. Na samym końcu zrozumiałam głębię. Kłaniam się :P

Jakaby odwrócona Fernanda ze Stulatów.

Brzydki ten kopciuszek. Oj nie!

ale co, fuszerkę, rozkradanie, czy czczą gadkę? :) Dzięki Nessa, pozdrawiam Wszystko i jeszcze trochę? Nic a jakże dosyć. :P

Zaskoczona środkiem, zniesmaczona końcem.

Jako sentencję? Ale też nie do końca. Dla mnie ten króciutki utwór wymyka się jednoznacznej klasyfikacji gatunkowej. Co zresztą przemawia na jego korzyść, jak najbardziej. :-) Hmm, myślę, że nie ma co życia za bardzo klasyfikowac. Ważne, żeby się podobało. dzięki i pozdrawiam Kasia

Wersja "biegunowa" : nic nie jest proste jestem prowokacją wiersza próbą siebie pozdr Podoba mi się Twoja biegunowa prowokacja. Zahacza o drugie dno. Dzięki :)

to ci dżem się zrobił :)

nihil novi sub sole nie będzie jak proste to nie fałsz i zagadka Macieju. :)

Znaczy się, nigdy nie zauważyłam tej kawiarnio-księgarni w tym miejscu.

Czy "Między słowami" to jakiś nowy wytwór?

A widział pan czeski sen? w nim ludzie pielgrzymowali pod scenę. pozdrawiam

Bo to próba prowokacji :P Oxyvio a jakbyś to zaklasyfikowała. Ciekawam :)

Nasze dusze cierpią katusze. Hehe

Zastanawiam się na ile "budujcie miasta" unowocześnia "czyńcie sobie ziemię poddaną". Chyba na tyle na ile ruchowi bioder potrzebne są słowa. Odbieram wiersz w kategorii uniwersalny erotyk i podoba mi się. :) p.s. jestem fanka "dupokiczu". :P

Uroczy. :)

To chyba można określić mianem "polaczkowatości" :P Fajny.

Zajechała często- chowa. pozdrawiam panie Jacku. :)

Jak już to widziałbym to w zawężonej wersji.

wszystko jest proste jestem próbą prowokacji wiersza sobą

Wiersz jest jak cyganie przybywający do Macondo.

Fajnie wychodzi połączenie pierwszego i ostatniego wersu. Reszta mniej.

Mało własnościowo, ale popieram Lectera.