Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziś rano skacząc po blejtramie
”Pejzaż z szramą w tle”
odciąłem ucho
może swoje

i tylko udaje
że nie słyszy pytań
Brueghel, Chardin, Daumier?
Dali? skąd u niego te narządy
Bellotto, Delacroix, Durer, Piccasso?
10 lat – ucho zewnętrzne jak u Rafaela
Latour, Pissarro, Kandinsky, Piazetta, Monet?
wciąż wybucha niekontrolowanym krzykiem

słucham
jednym uchem
jak donoszą zausznicy
dziś obchodom Dnia Bez Ucha
towarzyszy recytacja „Niech krew bucha w miejscu ucha”

w studiu
etyk medycyny
głaszcze małe małżowiny
Ears No More migają z plejbeku
„Elvis wciąż nie może żyć bez ucha”
kowadełka publiki pulsują w rytm mimiki
na bębenkach murzyn z przekreślonym białym uchem

One side scar head - szaleństwo na Wall Street
Ruscy sposobem przerobili pilotkę
teraz to bliznowiec

van Gogh podpisałem szramę
jak ten malarz co się rano okaleczył
nie usłyszy że mam jego
ani ja co z moim uchem

innym poodrastały wieczorem
za sprawą de Sade’a
ponoć pisze
z członkiem w ręku

Opublikowano

nie wiem po co wyliczanie tych nazwisk, wystarczyłoby impresjoniści, czy jak im tam;
trochę za bardzo erudycyjny; ciężko się czyta, przeskakuje się zamiast płynąć

Opublikowano

Z ucha bucha jucha.

Tyle sobie pomyślałem po przeczytaniu powyższego tekstu. Zgadzam się z Trampem - się przeskakuje, miast płynąć. Wyliczanie nazwisk też niepotrzebne. Przedosotania strofa to już zupełne kalectwo, choć pewnie zamierzone.

Trudny tekst. I ja na nie.

Pozdrawiam.

Opublikowano

ze szramą - tak mi się wydaje.
Reszta... nie wiem. Nie czuję.
Puenta jedynie spowodowała uśmiech,
bo (abstra chując od treści) wywołała mimowolne skojarzenie:
- mając wielu członków w garści nie tylko pisać łatwiej,
ale i działa się pewniej ;))
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Suez, Ady morga wdowia. Iwo, dwa gromy da Zeus
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Szczególnie że może być obficie posolona.   Ruch to zdrowie.   Tam u Ciebie jest dużo fajnych górek. Znam je wszystkie z dzieciństwa. Będziesz miała gdzie z wnusią zjeżdżać. Dla dzieci to super atrakcja. Ja potrafiłem tak od rana do wieczora.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Simon Tracy Kto wie!? Sporo jest wilków przebranych za owce, a więc może być odwrotnie ;)
    • @Somalijażycie mnie zmusiło do pysznych potraw:) tylko ja potrafię o siebie zadbać:) kolacja, taka karotka, skropiona cytryną, jabłko jest ze skórką, nie tracę czasu na obieranie, marchewka też ze skórką, tylko umyta:) jem to codziennie, bo uwielbiam:)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @huzarc   to nie jest tekst jednoznaczny. jest raczej wielopłaszczyznową platformą do jego odbioru.   autor krytykuje  degenerację i  upadek etosu. zewnętrzne rytuały wypatroszone z treści, przemianę sacrum w spektakl albo w towar.   być może jest to myślenie trafne ale dla chrześcijan niebezpieczne.   to wiersz  anty-fasadowy, anty-hipokrytyczny.   ale to my, wierni Bogu jesteśmy tą fasadą, fundamentem Boga w nas.   krytyka instytucji kościoła jest odrywaniem ludzi od nauki wiary.   to jest w tym wierszu niebezpieczne.   ostatni wers jest dynamicznym zrujnowaniem Boga.   Jego nauka, przez nauczanie Jezusa zostaje symbolicznie zrównana z PCP - anielskim pyłem (fencyklidyna) a to symbol euforii z otępienia.   piszesz o ludziach, którzy podchodzą do sacrum w sposób płytki, oportunistyczny, hedonistyczny.   „Nacierają usta popiołem”, „noszą koraliki z rozet”, „zmielone ikony wciągają nosem”. czyli – czynią z religii rekwizyt, modę, narkotyk, zdewaluowaną pozę. z sakralnych artefaktów robią gadżety, a z duchowości substancję odurzającą.   to głęboka i mocna satyra.   ale dokładnie na kogo ?   na nas, ludzi Boga, ludzi Koscioła !!!!   o czym marzyli komuniści i ich dzisiejsze dzieci - oderwać ludzi od koscioła.   dać im gadżety - głupie filmy, glupie książki, masturbacje.   chcą żeby człowiek o Bogu wiedział "mniej niż zero".     mam wrażenie, że swoim wierszem im pomagasz !!!!       wiersz napisany świetnie. to wiadomo bo świetnie piszesz. ale warto go czytać też miedzy wersami. i widzieć jego sens przez pryzmat czasów w jakich żyjemy.     @viola arvensis   "Dopóki istnieją ludzie, świat- dopóty Imię Boże,  kościół będą bronione/chronione"     i te słowa Wioli niech będą memento tych rozważań.   dla nas, dla życia !    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...