Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pękania


oldy diol

Rekomendowane odpowiedzi

Taka historyjka podwórkowa zasłyszana na warszawskiej Pradze.
Pijany delikwent wtacza się przez bramę i niemiłosiernie bluzga na swoją połowicę.
Ta, bez mrugnięcia okiem, jednak na chwilkę oderwawszy dziób od "Pana Jabu" posyła mu równie soczystą wiązankę, której skróconą wersję natychmiast powtarza pacholę stojące obok:

- ic myk noge ptaku a baby ty ulazio udziońci...

(w wersji autorskiej mamy, brzmiało to tak - idź złam nogę pętaku, albo na baby, ty... zarazo chodząca!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"nie wiem czy to się nadaje, ale
jak byłam bardzo małą dziewczynką i mama pytała:
"Oluniu, co chcesz na śniadanko/obiadek/kolację"
to zawsze odpowiadałam: "herbatkę"

Jest ok.Znam inną odpowiedź: kukakę/czekoladę/ tudzież od niedawna mhhh...( tu spojrzenie obezwładniające) lo- dzi-ka!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...