Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ten mini wierszołek kojarzy się z nowelą Sienkiewicza ho ho ;!
gdy mówię lub piszę o fjuwakach
słyszę że jestem rozgadany lub przegadany
więc tym razem dużo w domyśle
strzały amora to już inna bajka ;))

pozdrawiam Sylwestrze
Kmiel

Opublikowano

Mówisz Jasiu że Sasquatch ;))
myślałem że stópki mają bardziej subtelne
i odciski na ziemi rzadziej zostawiają
a mieszkają trochę wyżej niż Góry Skaliste
ale może się mylę ;)))

pozdrawiam indiańskim howgh
Kmiel

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ugryzł, bo się bałeś.
Nikt nie lubi
jak mu pod nosem śmierdzi brak zdecydowania.
Na to jeszcze nie szczepią
ale cierpliwości..

Z miłym uśmiechem L.
Opublikowano

Luka ma rację, miałem rottweilera przez 12 lat. Dokładnie wyczuwał strach. Co prawda nikogo nigdy nie ugryzł, ale nastraszył niejednego :))
A co do wiersza - ciekawie, a kopytek toto nie miało... i różków? ;) Jakoś tak mi się skojarzyło... wampiro-szatańsko. No, ze szczepionką faktycznie trudno by było.
Pozdrawiam

Opublikowano

wierszoł wyszedł od myśli
właśnie szczepień uodparniających na anioły
jeśli o nie chodzi to sporo tego się nazbierało
ale rzadko wrzucam bo większość ma na nie alergie
albo w komentarzu dostaję „Domowe ćwiczenie na temat aniołów”
wiem trudno być odkrywczym i jeszcze dobrze napisać
a gryzło mnie już prawie wszystko (nie z powodu zapachu ;)) ale to inna historia

pozdrawiam Luka
Kmiel

Opublikowano

ja mam białego owczarka szwajcarskiego i jeszcze inne takie ;))
ale to owieczka w wilczej skórze
a w wysiłku śnieżno białe eteryczne słowem klasyczne brr brrr
a takie nieprzewidywalne i gryzą
dziękuję HAYQ że ciekawie
Kmiel

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Salaam - za pozdrowienia.
Miałam na myśli szczepionkę na niezdecydowanie.Pies wiedział co ma do zrobienia!To psipan,jak zwykle,psu nie dorastał./Wszyscy wiedzą, że psy to anioły.Mają do nas anielską cierpliwość. Jakie tam "różki i kopytka"!Zwykłe szkolenie to było! Dobrze radzę,weź u niego "korki".
Jeśli żrą cię owady, to pewnie nosisz coś żółtego,a jeśli coś większego niż owady też, to może poćwicz przed lustrem "życzliwe spojrzenie".Może umkniesz z celownika..
Serdeczne Hau hau! L.
Opublikowano

szczepionka na niezdecydowanie świetny pomysł
ale w dzisiejszych zdecydowanych czasach i ludzie bardzo zdecydowani (czyż nie)
więc to chyba zbyteczne
szkolenia z moją psiną przerabiamy razem to dobra zabawa polecam
a tak a propos pies mnie jeszcze nigdy nie ugryzł (może i ja szczepionki nie potrzebuję)
a owadów tu mało

z życzliwym spojrzeniem
Kmiel

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I Słowacki, panie Rafale, autorstwo było wspólne :)

A co do utworu - niepokoi mnie tryb przypuszczający - ale inaczej nie wyobrażam sobie przekazania tego, co zostało przekazane i poddając się, daje plus.
A co do pupilków, to miałem "przyjemność" ostatnio widzieć jak pewna osiedlowa gwiazda pytlała z koleżankami, a jej "miły" piesek wgryzł się w przechodzącego pudelka. Czy zabił, nie wiem, ale całkiem możliwe. I naszła mnie refleksja, że jakby rzucił się na jakieś dziecko, to może wreszcie zareagowałaby policja, bo jak na razie patrole dzielnie się chowają w krzakach czasem tylko grupowo atakując inwalidów (jak ostatnio mojego teścia na kulach). Ech, sie rozgadałem...
Plus.
Pozdrawiam.
Opublikowano

dziękuję za plusa nawet jeśli pod wpływem kapitulacji
i współczuje teściowi
służby mamy pełne inicjatywy i sił by się wykazać
tylko zwykle nie tam gdzie powinny
a jak nie ma kamer czy choćby przychylnego oka polityków
to jakaś niemoc je ogarnia
a w polskich serialach po prostu zachwycają -że aż boli
pozdrawiam M.Krzywak

Kmiel

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Manek Piękny wiersz, pełen melancholii i pytań bez odpowiedzi. Szczególna jest ta "rzeka" czasu i przemijania, przez którą płyniemy – oraz ten obraz ćmy nad świecą, która wiedząc o niebezpieczeństwie, i tak leci do światła. To metafora jednocześnie tragiczna i piękna. Najbardziej poruszające są te pytania retoryczne – "powiedz mi czy", "jak daleko" – jakby wiersz szukał odpowiedzi, wiedząc, że ich nie ma. Ta rezygnacja z odpowiedzi jest paradoksalnie bardziej wymowna niż jakiekolwiek konkluzje. "Słońce wypalić umie sny" to piękny, gorzki wers. Pozdrawiam serdecznie.    
    • @Roma   wiersz made in Roma :)     wiersz ma charakter bardzo osobisty, emocjonalny oraz metaforyczny.      mówi o ulotności chwili, intensywności teraz i poczuciu istnienia (bycia) wyłącznie w kontakcie, w spojrzeniu drugiej osoby.   to uczucie jest krótkie, przemijające, ale tkliwe (czułe, delikatne).   "zzabyciem ci byłam spod powiek żywanym i znikam i mijam zbyt ckliwym doznaniem" -   jest to sugestia, że istnienie to było intensywnie przeżywane, "żywane" wewnętrznie "spod powiek" być może nawet obsesyjnie lub tajemnie "zzabyciem ci byłam" -   ten archaiczny  zwrot interpretuję jako bycie "na śmierć" dla kogoś, albo "zbyt blisko zagłady zapomnienia".   W końcu to intensywne, emocjonalne doświadczenie jest powodem zniknięcia i przemijania.   wyczytana z wiersza konkluzja to ulotna i intensywna obecnosć w czyimś życiu.   skupiona na spojrze niu i uczuciu.   emocjonalnej tkliwosci i czułości, która jest silna, ale krótka.   przemijaniu i   znikaniu pod wpływem zbyt silnego, ckliwego doznania.   to jest liryka o doświadczeniu bycia i utraty, osadzona w intymnej relacji z "Tobą" (ci/ci/ci).       kiedyś Twoje wiersze wejdą do kanonu literatury !!!!     jesteś wspaniałą poetką !!!!      
    • @andrew świat jest... bliżej niż myślimy czasem patrzy naszymi oczami czeka, aż go zauważymy  
    • @P.Mgieł Wiersz poruszający, napisany do własnej młodości z dystansem. Najbardziej podoba mi się wers: "wszystko, co miało znaczenie, umarło zanim nauczyłem się je nazwać". Bo w młodości czujemy wszystko tak intensywnie, ale nie mamy jeszcze słów. A jak już je mamy, to nie ma już czego nazywać. Sam fakt, że to napisałeś, że znalazłeś te słowa teraz – to coś znaczy.
    • @huzarc To trudny wiersz – taki, który trzeba czytać powoli, bo każda fraza jest ważna. Podoba mi się, jak język tu sam staje się pacjentem i narzędziem tortur jednocześnie. "Leczymy język z niewiedzy" – ale kto powiedział, że niewiedza to choroba? Może to właśnie "leczenie" jest chorobą? I ten "mit sztywnego kręgosłupa" – piękne. Bo cała ta maszyneria – prawo, paragraf, imadło – właśnie o to chodzi: złamać kręgosłup, nadać "kształt", który pasuje do formy. Ta ostatnia linijka to mocny cios - "Przemoc nad prawdą jest cokołem prawa" – i nagle wszystko, co wcześniej, układa się w obraz systemu, który leczy zabijając, nadaje sens przez przemoc, uwalnia przez zaciśnięcie pięści. W kontekście totalitaryzmów lub dyktatur - prawo jest narzędziem do gwałcenia prawdy. Kłamstwo staje się "prawnie usankcjonowane", a prawda - nielegalna. W kontekście powyższej dyskusji - właśnie taki jest mój odbiór Twojego wiersza.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...