Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czasem się uprze przy Tobie
dotrzyma Ci chętnie kroku
natrętny i nie chce odejść
przychodzi chyba raz w roku

komentarz Ci wysmaruje
i wierszem w kącie przydybie
gdy chciałabyś - zignoruje
to pech - nie zwykły złośliwiec

:))))
Opublikowano

a wszystko przez to że wczoraj
przytrzasnął palce drzwiami
spróbuj na przyszłe spotkanie
ubrać ciuszki z zamkami
;)))

Acha, Alicjo , żebym więcej nie widziała u Ciebie, takiego zdania:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pozdrawiam serdecznie, Czarodziejko :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ano pachnie, pachnie... Bo poeta, proszę państwa, lubi "bujać się w hamaku z fantazji" (← nie moje, nie, nie, to cytat z pewnej wspaniałej poetki współczesnej, której słowa zawsze duszę koją i o radość przyprawiają... - kurcze, nie mogę sobie przypomnieć, jak się nazywa, ale przy okazji, jak mnie tylko olśni, napiszę... ).
Tak sobie myślałem, czy ja już ten wiersz gdzieś czytałem, i nie mogłem załapać nijak, aż w końcu w nocy mi się przyśniło, że ja też tak kiedyś jak on zrobiłem - a ona do dzisiaj jest mi żoną... hihihi
Pozdrawiam miło Piast
Opublikowano

Witam Panów :)
A gdzie tam pachnie poezją? Co najwyżej maciejką.
Przed zajrzeniem do działu 'Dla zaawansowanych' wypada się przeżegnać...
Więc ja tutaj sobie popisuję od czasu do czasu, licząc na łaskę i wyrozumiałość.

Dziękuję Waldku, dziękuję Piaściku :)
Beenie M - [u]nic wielkiego[/u] , powtórzę, bo wiem, co mówię :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiersz sam sobie przeczy, bo niby niema rymu, a tu nagle łup! Jest! Z Bogiem pewnie tak samo... nic to, że w galerii.  Pozdrawiam. :)
    • Bardzo ładny teks, a te wszystkie nawiązanie dodają mu tylko smaku. Pozdrawiam. 
    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...