Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Moje oczy patrzą i nie widzą,
moje serce bije i nie czuje,
moje usta mówią ale milczą.
Czego chcę od życia
nieustannie błądząc ?
Odnajduję czyjeś śmiechy,
oplątuję czyjeś myśli
nie mogąc się odnaleźć.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Piotrze, wybacz, ale... co tu oryginalnie miłego? I co tu osobistego?
oczy patrzą i nie widzą
serce bije a nie czuje
usta mówią ale milczą

jeszcze brakuje mi:

cisza krzyczy
uszy słuchają a nie słyszą

Niestety, dla mnie tu nie ma nic.
Słonka!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Lady, utwór każdy może odebrać po swojemu
a ja cztając go tak to odebrałem.
Że jest miły ale nie oryginalny.
Mi się dużo różnych rzeczy podoba i ten utwór do nich należy.
Pozdrawiam

PS. Przepraszam Reni Her za troszkę prywaty pod wierszem.
Opublikowano

Jasne, Piotrze, ale wszyscy, również i Her Reni powinni się ciagle uczyć i być odkrywcami, a nie kalkami użytymi aż do białości.
Napisałam czemu tu nie ma nic, wyraźnie zaznaczyłam o co mi chodzi.
I na pewno nie mam nic osobistego na myśli - tylko czysty utwór.
A podobać się może wszystko i każdemu, albo na odwrót. O tym się nie dyskutuje. ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tym razem to był tylko sen. Moich czarnych myśli. Ich fal rozdzieranych sztormem. Szczytow gór, cichym wołaniem śmierci nastroszonych. Tych pustkowi pełnych fetoru i rozkładu. I tych pokonanych ludzkich dusz, agonią swą śpiewających. W krainie umarłych mój dom. Tam wszystkie już moje. dotknięte rozkładem, miłosne boginie. Trwałe nawet po śmierci związki. Chciałeś pisać aż po grób. Lecz to przecież teraz po śmierci. Lepiej smakują, te koszmarne i zgniłe. Trupie makabreski.   Czasami wejdę sobie po zetlałych trupach morowych na z kości ludzkich powstały mur I wychynę nieśmiało wzrokiem poza te bagna ciche i jałowe. Jaki ten dom piekieł jest wielki! Pełnia świeci tu zawsze zamiast słońca. Zachodni, suchy wiatr niesie ze sobą opentańcze wręcz jęki. To tylko zwiastuny śmierci. Złowróżbne lelki. W pradawnych katakumbach, nieumarli dostojnicy mają dziś bal. Poeto! Ty gnij nadal na progu! Patrząc, wyjedzonym przez czerwie bielmem na ten ich luksus. Każdy zna tutaj swoje miejsce. Homo homilii lupus.   Chcę zasnąć na wieki. Samotny w mej lichej trumnie. Nagle wzrok przesłania mi mleczny opar a może to włosy Twe piękne, srebrzyste. Jakże ja pragnę Twej bliskości. Dłoni ukochanej. Nagle budzi mnie dzwon donośny, dochodzący z pobliskiego kościoła. Ty u wezgłowia mojego, Śmierci jestes. Czytałaś mi baśń i zasnąłem. Czy kiedyś zrozumiem co jest poza Tobą? Poza granicami, Twej sprawiedliwej filozofii?    
    • @tie-break ... nie jesteśmy snem jesteśmy ogrodem    ogrodem  pełnym kwiatów  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
    • @violetta O to też prawda. Trzeba umieć prosić. Skutecznie w dodatku :)
    • @Berenika97 ... a świat uśmiecha się i czeka życie to dar a my cud ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...