Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kara śmierci


Rekomendowane odpowiedzi

jezeli przyjmiemy zycie za najwieksza wartosc, ktora trzeba chronic, to nie. jasne, ze pierwsze co przychodzi na mysl, to zab za zab, ale powstaje pytanie, czy zeby ukarac morderce, nalezy go zamordowac i byc kims takim, jak on. a co by bylo, gdyby skazano niewinnego czlowieka?:>

oczywiscie, jezeli przyjmiemy. z kolei utrzymywanie go dozywotnio na koszt podatnikow nie wydaje sie byc pomyslem godnym realizacji...


przepraszam za brak polskich czcionek,
m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kara śmierci to nie kara a zemsta- a więc jestem przeciwna (choć cholera człowieka bierze gdy wie że jakiś morderca żyje z naszych podatków). Natomiast uważam że świetynm pomysłem byłaby wręcz niewolnicza praca dla tych ludzi- jeśli nie użyteczna to nawet bezsensowne kopania dołków i ich zasypywane na plazy...itp itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem przeciwko karze śmierci, w ten sposób staniemy się tacy jak mordercy, poza tym zawsze istnieje ryzyko skazania niewinnego człowieka, ale dożywotnia praca - bardzo ciężka - mogłaby być odpowiednią karą - praca dzięki ktorej np. więźniowie mogliby byc utrzymywani w więzieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, że jestem przeciwko. "oko za oko, ząb za ząb" to najgłupsza zasada, jaką w swej historii wymyśliła ludzkość. każdy człowiek może się poprawić, gdyby nie to, że po działaniach najpierw Kaczyńskiego, a teraz Ziobry, w polskich więzieniach jest bardzo trudno o normalną resocjalizację.

mam nadzieję, że kiedyś będzie rządził tym krajem ktoś, komu do głowy nie przyjdą takie chore pomysły, jak wprowadzanie kary śmierci. europejska demokracja ma inne wartości niż amerykańska i my powinniśmy się tych wartości trzymać.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm dlugi temat do rozmów a wiec juz tak namieszało mi sie w glowie że sama nie wiem co by było lepsze. jaka opcje wybrać jesli chodzi o kare śmierci. zdanie przechodzi pomimo wszystko bardziej na strone nie czynienia tego samego co ktoś.
pozdrawiam - k.k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle że dyskusja mialaby sens gdyby kazdemu z nas zabito lub skrzywdzono bardzo bliską osobę.No,w zasadzie by nie miala bo nikt nie patrzyłby na tę sprawę obiektywnie,ale czyż nie o to właśnie w tym wszystkim chodzi? może sprawiedliwość, może zemsta, wydaje mi sie że dla samych zainteresowanych (obu stron) nie ma to zadnego znaczenia..kazda sprawe nalezy rozpatrywac indywidualnie by uniknac niesłusznie skazanych,ale raczej jestem za.
ps1. polecam "czas zabijania" ,film w temacie, baaardzo problematyczny
ps2. podpisuję się pod zdaniem Olesi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie zgadzam się. ja jestem zdania, że to wieloletnie więzienie sprawia sprawcy więcej cierpienia niż jego szybkie unicestwienie, więc nie można powiedzieć, że kara śmierci to zemsta. ja nie jestem człowiekiem mściwym, dlatego też uważam, że sprawców wyjątkowo brutalnych czynów należy likwidować (tylko w przypadku gdy jedst 100% pewności o winie). poza tym jeżeii zabójca uzurpuje sobie prawo to odbierania życia, to tym samym odbiera to prawo sobie.

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję Martynko
zdania nie zmieniam, takich można jeszcze gazem potraktować na przykład
i nie będę się kryć z tym, jak myślę
o! i można jeszcze, jak Azję, publicznie na pal wbijać

gdyby jeszcze ktoś pytał, jestem też za eutanazją, jak już będę stara i niedołężna to każe się zabić

i w ogóle, jestem do głębi zła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że do wykonania wyroku potrzebny jest tak zwany kat, który staje się w tym przypadku morderca do wynajęcia. Czy ktoś mam ochotę być katem???, lub pić piwo z katem. A przecież domagając się kary śmierci wyrażamy zgodę na chodzenie katów (zawodowych morderców) po ulicach. Odpowiedzi należy szukać a Księdze Rodzaju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się przypomina w tym miejscu mechaniczna pomarancza Kubricka:)

w ogole to bardzo zabawny pomysl. zabijmy kogos, bo on zabil, dlatego, ze my gardzimy zabojcami. nie ma sprawy, ale pozniej sami powinnismy poddac sie ewaporacji, bo my jako spolecznosc tez zabijamy, a przeciez zabojcy zasluguja na smierc.

kara smierci to problem tak naprawde sprowadzający sie do kwesti: czy istnieja powody inne, niz zagrozenie wlasnego zycia, by zabic? pan kaczynski najwyrazniej uwaza ze sa: zemsta. oblesny czlowiek, z ktorym najlepiej miec jak najmniej wspolnego.

ja uwazam, ze moze i kara smierci mialaby sens, gdyby ludzie czesto dopuszczali sie recydywy po 25 latach odsiadki, co nadawaloby jej wymiar pragmatyzmu. ale przeciez tak nie jest. czlowiek skazany za pedofilie jest tak zmeczony kiedy wychodzi z wiezienia, ze nie popelnia juz tej klasy zbrodni - to fakt statystyczny.

tak na marginesie, stary testament mowi: "nie zabijaj", jesli rzadzaca partia uwaza ze kara smierci jest O.K., to znaczy ze staje w oczywistej sprzecznosci z wiara katolicka, do ktorej tak czesto sie odwoluje. Od "nie zabijaj" nie ma przeciez wyjatkow, ani odwolań. to bardzo bezapelacyjnie sformulowana zasada.

wiem, ze "moj krzyk kamien nieba slyszy", ale zywie chwiejna nadzieje, ze srodowiska quasi-liberalne w Polsce, a jesli nie, to extralne mechanizmy unii eropejskiej (jak bardzo jednojajowa Polska by sie nie okazala) nie pozwola na retardacje systemu prawnego z 21 wieku do 19.


pozdrawiam czytelnikow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że rozpatrując kwestię wprowadzenia kary śmierci, rzeczywiście trzeba brać też pod uwagę ludzi, którzy tą karę by wykonywali na przestępcach (obciążenie psychiczne praktycznie nie do wyobrażenia, przynajmniej ja nie umiem sobie takiego ciężaru wyobrazić). Poza tym, rzeczywiście długoletnie meczarnie i życie ze świadomością bycia pedofilem/mordercą wydaje się być prawdziwą karą-no tak, ale musiałyby to być ciężkie prace, a nie jedynie pobyt w więzieniu-i właśnie na tym bym się skupiła: na zaostrzeniu procedur w więzieniach i , przede wszystkim, na poprawieniu egzekwowania prawa-czyli po prostu poprawieniu wykrywalności tego typu przestępstw i chwytaniu przestępców. Plus uświadamianie społeczeństwa. Myślę, że kara śmierci po prostu nie rozwiąże problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście że kara śmierci powinna byc orzekana i wykonywana
oczywiście też tylko za mordersta , przy czym należy rozróżnić morderstwo i zabójstwo
kara smierci jest kożystna z punktu widzenia społecznego
kara smierci jest bardziej humanitarna niz dożywotnie więzienie , o za tym jeśli bandyta skazany na dożywocie zabije w więzieniu strażnika to co mu zrobią ?? ktoś taki może zabijać do woli mogą go co najwyżej 10 razy skazać na dożywocie
kara smierci ma też znaczenie profilaktyczne tzn w większym stopniu odstrasza bandyte od popełnienia morderstwa niz wizja więzienia

wszystkim pięknoduchom przypomnę jeszcze ze gdyby w starożytnym Rzymie nie wykonywano kary smierci być może nie mielibyśmy szansy na zbawienie


kop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...