Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

GASPAR_VAN_DER_SAR

Użytkownicy
  • Postów

    702
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GASPAR_VAN_DER_SAR

  1. To miłe, przeczytać, że ktoś o mnie pamięta, mimo długiej nieobecności. Niestety, sam wątpię w swój potencjał twórczy. W moim życiu da się zaobserwować cyniczną chęć odejścia od wszystkiego, co reprezentowała dla mnie zawsze poezja. Wiersz miał bardziej uderzać w uszy i w odczucia, aniżeli opierać się na logicznej metaforyce, być może to go jednak zabiło. Cóż powiedzieć - dziękuję ;)
  2. od początku skruszamy się. zbiór jest sobie nierówny i leży w nieistniejącej przestrzeni. to doprawdy demotywujące, czyż nie, droga trzcinko? lawirujemy pośród substytucji: coraz częściej mieszam moonlight sonatę z gorzką yunnan, a przecież miało być wszystko przełamane jak trzeba. zgniłożółta tancerko, jestem już duży, na głowie mam krócej i rzadziej, a w głowie nie lepiej. i kiedy wypisujesz na mnie swój ostatni długopis, w jakim tempie płynie w Tobie moja poślednia minuta?
  3. to będzie dzień umierania i wstawania kiedy szklanki absyntu zakwitną nade mną i strząsnę to co nauczone do popielniczki pić będę na rachunek odważnych uśmiechniętych jutro na kształt wartości zerowej mimo to popatrzę w nie i wszystko odbije się na szmaragdowo a ja będę wolny niczym ciało w piekle jak wydrylowany granat taki będę.
  4. Stasiu, czy też właściwie przez wzgląd na odwieczny przywilej doświadczenia życiowego powinienem powiedziec - Pani Stasiu =) jeden z milszych komentarzy jakie dostalem, aż się ciepło na sercu robi. co do rozwoju, to ja co najwyżej zgorzkniałem w tych wierszach, ale może to sie odmieni jeszcze, nie wiem, zresztą, nawet nie wiem, dlaczego jest jak jest. dziękuje x100 :) pozdrawiam/Gaspar właśnie- zgorzkniałeś, czyżby życie dorastajacego stało sie takie gorzkie, żadnych słodkich chwi? zauroczenia, motyli w brzuchu, tęczy w pochmurny dzień widać masz mało wiary w siebie i nie tylko :) życzę radości i tego wszystkiego o czym wyżej pisałam a wiersze gorzkie też są potrzebne choćby po to, żeby innym uświadomić, że nie jest tak zle żeby nie mogło być gorzej:p pozdrawiam serdecznie jak powiedziałem - nie wiem, dlaczego tak jest, bo przecież życie nie składa się z samych gorzkich chwil. dziękuję za życzenia i pozdrawiam =)
  5. Stasiu, czy też właściwie przez wzgląd na odwieczny przywilej doświadczenia życiowego powinienem powiedziec - Pani Stasiu =) jeden z milszych komentarzy jakie dostalem, aż się ciepło na sercu robi. co do rozwoju, to ja co najwyżej zgorzkniałem w tych wierszach, ale może to sie odmieni jeszcze, nie wiem, zresztą, nawet nie wiem, dlaczego jest jak jest. dziękuje x100 :) pozdrawiam/Gaspar
  6. no cóż, zdarza się, mimo wszystko dzięki za komentarz =)
  7. dzieki Wam wielkie za komentarze =) postarałem sie uwzglednic uwagi, bo sa faktycznie sensowne, licze ze wypowiecie sie nt. tej wersji pozdrawiam/Gas
  8. i żeby to się nie zamknęło. mój wszechświat jest minorowy, a ty jak górne światło pełna jesteś, jak od b do a. pytanie bez punktów stycznych, co daje drażniąco ładny bilans. i wbrew mnie imperatyw dwójki w mianowniku. tak do ciebie pół nieskończonej kartki i spod buta odwieczny bękart ręki, niby jedyny mój w tym skurczonym świecie -
  9. o, jak miło, że ktoś się cieszy wraz ze mną :) dzięki i pozdry/Gass :)
  10. ano że dziwne, to ja wiem, Pancusiu. no cóż, spodziewałem się, że zostanie dziwnie odebrany mimo wszystko dzięki :) pozdry/Gas
  11. dzięki mimo tego ;) cóż, powrót nie zawsze jest udany pozdrawiam/Gas :)) zdaje się że poplątałam gałki :( pisanie nieostatnich wierszy jest faktycznie straszliwym przeklęstwem podoba mi się jajeczność owego wybacz krechę, jako ja sobie wybaczyłam ;) :) jasne, że wybaczam i dziękuję :) pozdrawiam najserdeczniej/Gas :)
  12. dzięki mimo tego ;) cóż, powrót nie zawsze jest udany pozdrawiam/Gas :))
  13. to proszę mnie nie oskarżać, czepiają się ludzie, którzy nie mają nic do powiedzenia pozdrawiam./Gas
  14. ostatnio jestem po ponownej lekturze 'antygony', może to dlatego, w każdym razie zostawiam jak jest ;) dzieki za plusa :))/Gas
  15. bardzo bym sobie chciał go zmienić, tzn. napisać normalnie, ale jakem wymyślił na początku, tak jest, bo zmiana nie jest możliwa. a jak dotąd nikomu nic nie przeszkadzało, więc nie bardzo rozumiem, o co Panu chodzi. pozdrawiam serdecznie/Gas :)
  16. wracam po długiej nieobecności i boję się cholernie, że wracam nieprzystosowany. niemniej, proszę Was o komentarze, jakiekolwiek by były. no i o te 'znaczki', plusy, minusy etc. dzięki/Gas :)
  17. * która mi pióro przywróciłaś, tobie, wyznam, że na przekór nocy bezładnej piszę nieostateczny wiersz, balladę przeklęstwa mojego. albowiem zabłądziłem w najjaśniejszej cząstce bezświetlności, o!, beznadziejności, która się stajesz chwała ludziom z dobrym alibi, a pokój nam sza! ... ... ...
  18. jeśli komentarz mój, choć nic nie zdziała (jaki żal, że nie mogę zaplusować), pozostanie tu jako ślad, że jestem kolejną osobą, która uznała ten utwór za więcej niż niezły, warto go dodać. co też czynię. pozdro/Gasss :)
  19. o jak prosto o jak ładnie taaak, tak lubie. plusik, Espeno :) pozdry/Gaspar ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...