Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kobiecość.


Rekomendowane odpowiedzi

Lekko zmarszczony nosek nuci mi swój oddech
wdycham go w zamaszyste płuca śpiewając pieśń
życia, powietrza, przemiany każdej komórki
zbliżam wargi, niedługo dotknę a ty wzlecisz

Po zwojach ucha wchodzę do Twojego mózgu
pieszczę wnętrze stopy, każdy Tuareg – palec
z osobna odrywa mnie od rzeczywistości
...czule przelękniona skóro biodra...już dobrze...

Wiele odkryłem, pamiętam smak
zapach fiordów, dotyk wybrzeża
Niczym delikatny koliber

zawisam nad lotosem serca
Wtem twój jęk – czy rosną Ci skrzydła?
Słyszę: Wyruchaj mnie palancie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uśmiechnąłem się, mam nadzieję że o to chodziło...mam nadzieję że panie się nie obrazą za takie zestawienie tytułu i zakończenia....
i nie podoba mi się "Po zwojach ucha wchodzę do Twojego mózgu " jakoś tak brzydko mi się wizualizuje...
ale wiersz mnie zaskoczył, czyli dla mnie dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem cokolwiek zszokowana!!!
Bądź co bądź nie taka ze mnie dzierlatka, jestem pod wrażeniem piękna chwili, napięcie które stopniujesz powoli rozprysło się jednak boleśnie...
..no i choć pewnie chciałeś zaszokować,osiągnąłeś cel,nie przeczę!,to jestem przeciwna...

Splugawiłeś kobiecość!

I.
[sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 12-01-2004 22:55.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...nie napisałbym o takiej kobiecie wiersza
a ja napisałem kilka

nie podoba mi się "Po zwojach ucha wchodzę do Twojego mózgu

--emocje sięgają szczytu, już nie wiadomo co zrobić. Takie piękno i szczęście.

jednak niesmaczne. przedobrzone: za kiepskie na żart, zbyt wulgarne na poezję. ale bez tej końcówki... całkiem, całkiem, tylko może z tym kolibrem nad lotosem to przesada.


Splugawiłeś kobiecość!
--no a ja myślałem, że kto jak kto, ale kobiety to mnie poprą. Nie zplugawiłem, a raczej odkryłem. Bez otoczki magii i filmów. Bez samokreacji na księżniczkowatość. Czy artykuacja swoich potrzeb sprawia, że kobieta plugawi kobiecość i staje się niewarta wiersza?

--bez końcówki nie byłoby wiersza i natchnienia . żart? czy wg pana jest podział na żart i na poezję? bo wg mnie wszystko zależy jak to odczytywać, ale...po co wyjaśniać co miałem na myśli.
koliber.. a i owszem, przesada. Jak to w ekstazie. Nie rozbawiło?


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włodziu - zwoje mózgu i lotos - absolutnie na nie. Możesz coś zakombinować.

Końcóweczka mnie nie przewróciła i nie obrzydziła.
nie wiem czemu, ale zastanawia mnie jedno:
dlaczego "palancie"?:))

pozdrawiam.

Reszta ma w sobie to "cóś", co lubię

MIrka
[sub]Tekst był edytowany przez dotyk dnia 13-01-2004 12:23.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po uwzględnieniu uwag zmieniłem całkowicie sens i przekaz wiersza:


Lekko zmarszczony nosek nuci mi swój oddech
wdycham go w zamaszyste płuca śpiewając pieśń
życia, powietrza, przemiany każdej komórki
zbliżam wargi, niedługo dotknę a ty wzlecisz

Przez zwoje ucha rozpoznaję Twe najskrytsze
pieszczę wnętrze stopy, każdy Tuareg – palec
z osobna odrywa mnie od rzeczywistości
...czule przelękniona skóro biodra...już dobrze...

Wiele odkryłem, pamiętam smak
zapach fiordów, dotyk wybrzeża
Niczym najlżejszy płatek duszy

zawisam nad symfonią wnętrza
Wtem twój jęk – czy rosną Ci skrzydła?
Słyszę:
---------------------------------

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak panu Jantarkowi pierwsza wersja bardziej mi się podobała :)
Poza tym to właśnie poezja stworzyła tą mylącą otoczkę kobiecości i piękna, więc może to właśnie poezja powinna ją zniszczyć... pytanie tylko czy wszyscy są gotowi na patrzenie na rzeczywistość a nie jej odbicie w pięknie zdobionym krzywym zwierciadle

A dla autora wielki plus

Pozdrawiam
Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotyk:
Palancie - w wersji podstawowej, lub "sportowej"=ale ich sukinsyn wydymał, lub pieszczotliwej.

Piotr K. Ma pan prawo tak sądzić. Ja w obydwu wesjach puszczam oczko do czytelnika.

K.B. No właśnie. Absolutna racja.

T.J.: Może pan jest. Nie wystarczy jęk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiersz jak dla mnie dobry... powiedzialbym swietny ale widze ludzie oburzeni... przez caly czas gdy go czytalem, to sobie myslalem, ze wszystko takie subtelne, tak pieknie napisane o kobietach, ze taki spokojny wiersz i ze koniec bedzie pewnie rownie romantyczny... a tu takie cos... heh... no ladnie ladnie... wulgarny jak wulgarny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ech... przepiękny obraz, właśnie taki jaki powinien być... zepsuty końcówką... za blisko jest teraz rzeczywistości... poza tym, gdyby popatrzyć na 'męskość' z perspektywy kobiety, nie przedstawiałaby sie niestety mniej przyziemnie... mimo wszystko zabieram do ulubionych, a końcówkę będę nazwyczajniej w świecie omijać wzrokiem...
pozdrawiam
oftza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrocilam po raz kolejny do tego wiersza.Przyznam ze jak teraz znow go czytam to juz mnie ta koncowka tak nie bulwersuje.Spojzalam na to z innej strony..

A jesli chodzi o sam wiersz to nadal uwazam ze to arcydzielo..
Tylko jeden fragment mnie zastanawia:
"Po zwojach ucha wchodzę do Twojego mózgu
pieszczę wnętrze stopy, każdy Tuareg – palec "

Przez mozg do stopy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...