Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Valium

Użytkownicy
  • Postów

    98
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Valium

  1. Valium

    anarchia

    . s s u t s s u t r j u t s u t r j ó r j u t r j ó ó r j ó ó s ? s u t s s u t r j u t s u t r j ó r j u t r j ó ó r j ó ó
  2. Valium

    kan kan

    jedz schron pij rząd bierz perz stul klomb drap grys płaszcz dach mierz mech chroń krach cham prąd wiedz wiec mierź miedź lecz lecz płódź żołd żółć płód graj raj tańcz brud tkaj szron rzeźb rzeź ból ślub pierdź treść płosz znak rań kran wiersz tlen skąp krtań cuć tilt pość tor make glove not war młóć sierp idź precz ty toń ko niec
  3. czy ktoś mógłby się wypowiedzieć ? akurat w przypadku tego tekstu bardzo mi zależy .......
  4. kiedy Ci już życie do reszty zbrzydnie wspomnij starego muezina który z żółtej wieży tylko Tobie śpiewa Jima Morrisona ( nie ma celu cele rodzą się koło i na obwodzie koła to dziurawe sieci rodzą świetliste ryby ) nauczono jako istocie plemiennej jest coś co Ci drogie droga jest droga bo pełna kolorowej magii droga jest droga bo przecina granice lęku wyjdź więc uniesiony kciuk wskazuje kierunek ku słońcu samochody ciężarne niosą gwarancję przyszłego szczęścia i chętnie przystają na propozycje matrymonialne na pewno ma to coś z religii zaufaj jak Bóg da już na skraju Poznania będziesz na skraju poznania że każdy krok jest figurą taneczną tańcz zatem ile sił tylko tańcz po swojemu z dala od kultury jak rozgwiazda błyskawica jak młody Pinokio tańcz tak aby każda kończyna miała własną oś symetrii kończyny zasługują na osobne osie symetrii góry chłonęły Grenouille'a by ochłonął od ludzi a Grenouille pozwalał im na wszystko musiał czuć że kryje się w górach jakaś garbata metafora Mądrej Ziemi gdy i Ty zdobędziesz szczyt uśmiechnąwszy się wcześniej do tych wszystkich otwartych drzwi śniegu który pachnie spaloną glebą dream - catchera który przesypia swoją wartę wbij stopy mocno w grunt przyjmij wiatr jak przyjmujesz miłość stań prosto i bohatersko do połowy świata plecami
  5. a jakieś dokładniejsze uwagi ?
  6. definitywnie dedefiniuję ból bo otulone łatwizną pozostają ponad kontynentami skrzepów radosne niebiesko żółte zjeżdżalnie kanibale kochany dziadzio dostojewski wietrzy jednakowoż złe duchy daje aspirynę na przeponie kładzie termofor a w wargach kuje transparent odwagi " jeżeli każdy jest samotny to wolno wszystko " a teraz biegnij to twój czas krzyczy a ja słyszę ledwie już bo mi wektor pędu przekłuwa membrany w bębenkach ganiam pazie konkretu czyżbym był nieważki ? nieważne ważki konkretnie się uwzięły i ścigają mnie po bagnie a pelikan płuc człapie przez mostek ale kurwa zwierzyniec dalej dalej dalej stąd to już ta kraina od której twoja autostrada równie odległa jak mantra twoich czasów pielgrzymka mi wyszła szczęścia nie trzeba wymawiać
  7. Valium

    ****

    zło to
  8. Valium

    antypop

    wcale nie wybałuszamy oczu ja jestem młodzieżą, tańczę do najnowszej muzyki klubowej i wcale a wcale mi to nie przeszkadza. to Hesse już napisał mądrze że trzeba tanczyć póki krew się nie zmęczy. do jazzu ( jazzem też kiedyś gardzili ) czy do house'u - jeden pies. póki starczy sił można tańczyć i do rytmu konga i do rytmu djembe. fajkę pokoju palić trzeba i czemu nie popijać jej wódką. wódka zacna ( zwłaszcza solidnie zmrożona ). spoko syntagmy w tym wierszu ale sprzeciw nudny. prlrlrlrlrllrlr.
  9. po naszemu łeb web po ichniemu szelki ścięgien pełne brzuchami dziur które obrastają w cień
  10. przepraszam po prostu to " o jezu o jezu " zabrzmiało podejrzliwie to wszystko zły wpływ przyjaciół w takim razie serdecznie dziękuję i patetycznie pozdrawiam
  11. " Laura Burlon " brzmi jak perskie zaklęcie " Laura Burlon " - mówię cicho a pod nogi upada mi pajacyk gliną pachnie i wygląda jak hippis więc biorę go na ręce boli kiedy gryzie mnie w twarz skalpuje całe ciało a ze skóry robi lotnię koi kiedy wzlatujemy ponad państwo a horyzont to przewrócona piramida świeżych sosen z powrotem na ziemi własnym dzieckiem jestem metrowym dopplegangerem z czego pół to uśmiech " Laura Burlon " brzmi jak nazwa cejlońskiej herbaty piję całą studnię i chcę więcej bo wargi tej herbaty zostawiają mi na płucach cukrowe blizny dzień dobiegł końca w łóżku jestem cięższy o troski matki która słusznie oskarża mnie o nieróbstwo " praca nauka armia " mówi niestety, niezbyt się przejmuję biorę kabel snu i podłączam Ci do brzucha następuje przepływ krwi krwi ciepłej jak niesfałszowana muzyka budzę się wstaję jestem cięższy o Ciebie która mnie wypełniasz
  12. potrafiłeś o wiele wspanialej
  13. uzasadnienia żądam stanowczo nie piszę się na " agresję ( ? ) "
  14. ohoho kurwa w tytule powinna dyskusja rozgorzeć na temat instytucji przekleństw zacznijmy od tezy : oczywiste jest że żadne słowo nie jest przekleństwem i to Poeta winien wiedzieć to najlepiej opinia cnotliwie żałosna panie Zawadowski
  15. ranny poranek boli pępek świata papieros uderza w łydki żelbetem tak, na pewno coś w niezbędniku czaszki ale nie obłe robaki nawet mech czy kamfora popromienna Judasz zdradzony albo inna wymówka o innym imieniu wyjęty z formy formaliny całkiem formalnie wpisuję się w formułę dnia i pieczętuję pięścią w ryj ja człowiek - zapałka goreję i nie gasnę na wietrze
  16. Valium

    Zemsta na matematyce

    wyrażenie monumentu ślepoty ślepej jak kiszka wiary że wistość rzeczy martwej tyka symetrycznie z żywą wymnożone przez wartość gorzkiego z definicji ciągu przecież kwadrat głodów to iloczyn wszystkich prawd dodane do długości promienia okręgu jasnego jak to że dziś jest jutrem zaś anty to popiera podniesione do potęgi nadziei iż krakowskiego poety biculewicza jałmużną nie pistolet rośnie w constans odwrotnie proporcjonalnie do wartości wartości cbdo.
  17. Valium

    dualizm

    niesamowity po prostu gratulacje Val Kilmer
  18. Valium

    Umbabaraumba

    na imię mi Gaja Geja dla przyjaciół odkąd pamiętam cała jestem guzowata odkąd feniccy woźnice popuścili wodze kulturze a żydowskie mydło wyprało mi łożysko śmierdzę jak konklawe ( amosfera atmosferą się stała - to przez mechaniczny wiatr ) marnieję od braku seksu przy byle okazji masturbuję się obserwując ruch oporu Uranu chyba pachnie Uran - opium, laudanum laudanum to od laudo, nie ? bardzo rzadko, gdy szef na zaćmienie papierosowe robi przerwę dosiadam Uran okrakiem Jack Kerouac nie wyje jak ja wtedy odkąd pamiętam winni są niewinni choćby mój brat Wezuwiusz zesłany przez cara gniewu na martwe stepy Pompejów odkąd pamiętam nie rozumiem dlaczego się boję od kiedy tylko wiem czekam na wybawienie od kiedy tylko wiem wybawienie przychodzi ze wschodu czekam aż rosyjski sputnik przebije mgłę na mózgu
  19. Valium

    oby wróżba

    no ba, pewnie że bzdura. jeszcze w dodatku " bzdura, która nic nie znaczy ", ale fajnie, że przynajmniej spotkała się z odzewem. wie Pani, chodzi generalnie o efekt. żeby podburzyć trzeba wyglądać jakoś brzydkawo, to te - prawa rynku wie Pani. nieważne że nic nie znaczą. to w ogóle w poezji nie ma znaczenia, a tym bardziej w bełkotach a w bełgotach to już w ogóle. ważne żeby schody wiązały się dla AIDS we wstążkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...